Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Na przeprosiny z tej firmy bym nie liczyła 🤪, miałam z nimi kilkumiesięczną przeprawę z firmowym autem, które przekazano umową cesji do innej firmy, to był dla nich tak trudny temat, że pół roku rozkminiali, z 10 godzin na infolinii spędziłam, a ile nerwów to tylko ja wiem. Prywatnie zawsze jakoś było ok, odszkodowania płacili szybciutko, a tu po prostu horror był... jeszcze raz będę musiała do nich zadzwonić ale sprawa już "prawie" skończona... dobrze, że całą flotę mam ubezpieczoną u kogoś innego bo bym się wykończyła jak nic.

Również czekam na zieleń i słońce... wiosno zapraszamy serdecznie ☀

Hej! U mnie zabieganie. W pracy dużo się dzieje. Ale mogę się pochwalić, że zaliczyłam 7 semestr psychologii i to fantastycznie. Wychodzenie z postu na razie na spokojnie. Miałam odwołane ćwiczenia w tym tygodniu i mi już brakuje, szczególnie, że nie miałam czasu na dłuższy spacer w tym tygodniu. Dziś idę na jogę, ale dla rąk i umysłu czyli szydełko w dłoń.

Ironka Twoje posty to zawsze dużo akcji wnoszą. Szkoda, że tym razem dużo strat. 

JeszczeRAZ przesyłam duuuużo ciepłych myśli. 

Hej hej... dzień dobry

villemovillo gratuluję takiego fantastycznego wyniku - brawo ! Końcówka pierwszego kwartału u mnie też zawsze szybka, a jeszcze święta w tym roku jakoś tak nagle i szybko, 2 tygodnie zostało...

pospałam trochę dłużej ale nadal jestem zmęczona... poza tym czuję się jakoś dziwnie nabita, brzuch mi wywaliło i jest mi ciężko, dziś zumba, może poprawi mój stan...

Jutro rano przed kursem lecę na badania, potem w nocy będę zgarniać autem osoby, które wracają z nocnej drogi krzyżowej, a w sobotę okna u mamy i może działka... potrzebne sporo siły na to ale jestem dobrej myśli.

Życzę wam miłego weekendu, pewnie nie będę miała czasu pozaglądać do was ale myślami będę z wami💋

Dzień dobry 🙂

Ironka trzymam kciuki ✊ Dużo sił i cierpliwosci dla Ciebie!

Luise jak zawsze ambitne plany weekendowe,mam nadzieję,że uda Ci się wszystko zrealizować 🌷

Villemovilo gratuluję i życzę dalszych sukcesów! Miłego jogowania🙂

Nawet nie wiem, kiedy to zleciało dziś już czwartek! Ciężko mi się zabrać za te plany Marty, codziennie powtarzam 'nadrobię jutro' i nic. Wyzwanie rowerkowe trzyma mnie przy aktywności, nie to że nic się nie dzieję.

Dobrego popołudnia 🌞

Dobrego weekendu dziewczyny.

Jutro juz piątek!!!!

Mi tak szybko dni uciekają. 

Jeszcze ten tydzień w szczególności  - ściąganie szwów, wizyta u onkologa i długie czekanie, dzisiaj znowu jazda bo trzeba było coś dostarczyć.... Ciężko. 

Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe myśli.

hejka przed weekendem ☺️ jakie macie plany? U mnie zapowiada sie aktywnie. Jutro ma być u nas na wiosce akcja sprzątania świata, wybieram sie z dzieciakami. Niestety ludzie to świnki i nie dbają o nic i potem trzeba po nich sprzątać. A jak sie chce żyć w miłym otoczeniu to trzeba sie wysilić. 

Wczoraj miałam dzień bez treningu a mam większe zakwasy niż po mocnym siłowym. Rano byliśmy z mężem na zakupach a po południu oczyszczalismy miejsce pod warzywniak. Dzieci szczęśliwe bo mogły robić wykopki archeologiczne w ziemni, niech sie bawią póki nic tam nie rośnie. Ale ja dziś czuje ramiona i nogi od łażenia. Dziś dzień prania i dalszą część ogrodowa. Udało mi sie kupić bratki i będę sadzić w donicach. W jednym sklepie 10-pak było po 9.99zl a w drugim trafiłam na ostatnią sztukę i było po 1.99 😁💪🏼 i jeszcze tamaryszek chce posadzić bo upolowałam sadzonkę.

Dieta mi średni idzie ale aktywność wzrosła więc liczę na jakieś efekty. Diedkowanie muszę bardziej przypilnować. 

Zycze wam miłego weekendu. Buziaczki 

Dzień dobry wszystkim!

Przepraszam, że mało się odzywam, ale zapiernicz mam. Dużo pracy, do tego dużo formalności i załatwiania. Doba zdecydowanie za krótka. 

Luise masz rację, z tymi przeprosinami to popłynęłam :P ważne by się dobrze sprawą zajęli i wypłacili odszkodowanie, po coś przecież człowiek płaci. Oby Ci w weekend pogoda dopisała! Masz rację, jakoś szybko ten sezon się zaczyna w tym roku, tu święta tu do ogrodu trzeba, kiedy to upchnąć w grafik? 

Villemovilo gratulacje zdania semestru! Już niedługo chyba koniec nauki? O, szydełko, cudowna ta Twoja "joga" :) ja manualna nie jestem, na szydełku tylko włosy sobie robię :)

Francuzeczkaa ważne, że masz jakąś aktywność, jak czas pozwoli i chęci będą to i Marcie wyświetleń nabijesz, plan treningowy nie zając ;)

JeszczeRAZ trzymaj się tam dzielnie! Uściski dla Ciebie!

Lucynko masz rację, ludzie to straszni syfiarze. Mi się zdarza zbierać śmieci po innych ludziach w swoim otoczeniu. Wychodzę z założenia, że mi korona z głowy nie spadnie, a będzie sympatyczniej a nie, że wszędzie śmieci leżą. Sąsiedzi widzą i nawet zdarza się, że miło komentują. Super że uczysz swoje dzieciaczki tego by dbać o otoczenie, bardzo to się chwali! Nie wiedziałam co to tamaryszek, musiałam wygooglać i teraz też chcę! Ależ cudo! I tak jak mówisz, jak dietka może słabiej ale aktywność mocniej to oby to się równało, albo nawet było więcej aktywności. Ale wiosna i lato są pełne dłubaniny w ogrodzie, chodzenia to na pewno wyjdzie Ci na plus! (a na wadze oczywiście minus)

Ja jak wspomniałam zalatana. Dziś zaraz kończę pracę i lecę do drugiej. Pewnie będę gdzieś do 23 z groszem. Postaram się przed północą wrócić do domu, jakby co jutro rano pójdę skończyć. Jutro pojedziemy na działkę zobaczyć co tam się dzieje. Ma niby cały dzień padać, ale mam nadzieję, że będzie jakieś okno pogodowe i coś się uda zrobić. Po wsi do rodziców na obiad. W niedzielę działka (działki czas pokaże), a później obiad u świekrów. Niech mnie ktoś ma w swojej opiece... Przygotuję sobie naszyjnik z czosnkiem, może jakoś przetrwam :)

Jakbym nie miała czasu się do was w weekend odezwać to życzę cudownego, spokojnego i słonecznego weekendu! 

Dziś zorganizowałam domek dla nowego słodziaka na podwórku.

Jutro studia.

W niedzielę zawody. Jak wrócę, zjem obiad i może jakiś rower jak będzie pogoda.

A potem znowu praca, praca, praca.

A o to słodziak 😀 

Oponka jak uroczo... ❤

Tamaryszek i mnie zachwycił - co za cudo też chciałabym mieć !

Byłam dziś na kursie - bańka chińska jest super ale ja muszę sobie darować niestety, absolutne przeciwskazanie po usunięciu nowotworu na 5 lat dla bezpieczeństwa, tak więc ja tylko ćwiczyłam na koleżance, a ona pożyczała sobie pacjentów hihi... ale efekty masażu bańką świetne, babka mówiła, że na studiach robiły sobie eksperyment i po kilka cm w udach straciły, brzuszek, pośladki - super polecam wam ! Kolejny kurs to będzie masaż antycelulitowy w przyszły piątek, kolejne ew. kursy dopiero po świętach zaproponują, szykuję się na tą twarz i stopy - zobaczymy kiedy...

Cały czas liczę na piękną pogodę jutro - dzisiaj było cudnie.

Jeszcze Raz życzę zdrówka

Ironko dużo sił życzę, no doby nie rozciągniemy, a szkoda 😉

Lucynko mistrz promocji z ciebie, sprzątanie świata jest super, sama bym poszła chętnie, ja też jak mogę to sprzątam gdzie się da, nie wstyd schylić karku, a świat od razu piękniejszy.

Pozdrawiam was weekendowo 💋

Lucynko ja w weekend postaram się odpocząć z mężem i zrelaksować.... Co będzie trudne...

Louise nie można używać baniek do masażu jak się ma albo po nowotworze? 😮‍💨😮‍💨😮‍💨😮‍💨😮‍💨😮‍💨

Fotodepilację też musiałam odwołać bo nie można.