Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.

Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami! 

Zapraszamy także:

- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki

- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach

- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles

- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki

Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł

- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała

- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi

- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne

Pasek wagi

Cześć!


Ironko jak czytam historie z getrami to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać 🫣 Ja mam podobne historie z babcia męża… nie widząc mnie dłuższy czas, miesiąc po porodzie ( pierwsze nasze odwiedziny z córka) dowaliła mi, ze przytyłam… gdzie ja jeszcze w połogu nawet byłam… wiedząc, ze tyle się staraliśmy, ze brałam leki, ze rok przed zajściem byłam w ciąży i urodziłam przedwcześnie w 5,5 mcu i dziecko zmarło… darowała mi chociaż wtedy  historie o byłych męża, jakie były fajne i jak był zakochany 🤯 
Także jak czytam to aż mnie skręca :/ 

Kolejny dzień wyzwania za mną. Dopiero skończyłam ćwiczyć, dzisiaj pilates wiec tak idealnie… zaraz lecę się myć i spać. Motywacje miałam słaba bo nawet mówiłam do męża, ze robie dzisiaj wolne ( podmianka wolnego z czwartkiem kiedy jest planowy)… chora jestem, kaszel, kicham i gile do pasa. Zrobiłam jednak inhalacje, herbaty z 1,5 l wypiłam, trochę przeszło i się zmotywowałaś do tych ćwiczeń… ale już wiem co mnie w tej Chodakowskiej wkurza… nie tyle jej głos co ta fatalna muzyka w tle, ten podkład jest beznadziejny, jak się człowiek wsłucha to zasnąć można 🙈



Pasek wagi

Jeszcze odniosę się do tej magii 20 treningu, ja tez w to tak nie wierzę bo wiadomo każdy jest inny ale przyjęłam zasadę porównywania wyników co te 10 odbytych treningów i bardzo bym chciała aby po 20 coś poczuć… ale, ze 20 już jutro a ja czuje się jak kupa przez to choróbsko to raczej przez sen cuda sie nie wydarzą 😁 

Mimo wszystko cieszę, sie, ze zbliżam sie do zakończenia miesiąca zmian i wiem, ze przez ten mc wyzwania mnie trochę usprawnił, lekko sie rozciągnęłam, polubiłam nawet ten ost etap rozciągnięcia, który wcześniej unikałam 🙈 serioo nawet sprawia mi to przyjemność, chyba kręgosłup to lubi 🥰  i dopiero teraz ( w kolejnym mcu) liczę, ze zacznę zbierać efekty tej pracy 💪 takie mam marzenia 😂 


nie mniej… mąż jest krócej o 10 dni w wyzwaniu ( robi męska odnowe) i kg i cm leca mu pięknie w dół… z czego w męskim wyzwaniu co 3 dni przerwa a ćwiczenia tez takie, ze jednego dnia 40 min a następnego 7 min plus rozgrzewka i rozciąganie … a ja pocę sie po 30-50 przez 6 dni w tygodniu 😂😂😂 gdzie tu sprawiedliwość 🙈 sam sie śmieje, ze Kobitki zawsze pod gore maja i nawet Choda oszczędza chłopów 😂

Pasek wagi

Dzien dobry!

Ironko, wytrzymałam wczoraj 50 minut na rowerku, może dzis uda się jeszcze dłużej. Dzięki za podusię. Ty to dajesz super prezenty, choć sama ostatnio ich nie dostałaś, mimo że Ci się należał. Szkoda gadać o tej Twojej....

Miętusek,  podziwiam za regularność treningów.

Pasek wagi

Dzień dobry wszystkim!

Oponkaaa witaj, śmiało, zapraszamy :)

Francuzeczkaa przytulam mocno, na pewno przeżycie dla Ciebie, takie pierwsze, połówkowe wyfrunięcie z gniazda. Tym bardziej, że tyle czasu się z tymi dziećmi spędza. Ale dasz radę, dzień szybko Ci pewnie zleci, a później już będzie z górki.


Mirin gratulacje za aktywność! Widzisz, wirtualna podusia działa cuda <3 


Mietusek bidulko, ale Ty masz przejścia :( współczuję utraty maleństwa, przytulam Cię mocno :* 

Mietusek ja nie wiem skąd tacy ludzie się biorą, że tak muszą innym dowalać. Ta Twoja babcia od męża, o cię florek, charakterna. Coś czuję, że by się z moimi świekrami dogadała. Kiedyś mama lubego jak spojrzała na mnie to powiedziała lubemu, żebym ja najpierw studia skończyła a później w ciążę zachodziła "a nie...". Ciekawe, bo sama nie ma studiów. A mi się po prostu trochę przytyło :) (a ona sama taka filigranowa jest, że ho, ho! z 150 wzrostu i tyle w obwodzie brzucha). Teraz sama nie wiem, czy na złość mi zrobili i specjalnie za małe kupili by mi dopiec, że jeszcze mam pupę zimową, czy co. Ale olewam ciepłym moczem i idę dalej. Wiem, że oni mi nie odpuszczą i jakoś to muszę przetrwać. Obojętnie ile dobrego zrobię i tak będę tą złą zołzą. Aż się chce to wszystko rzucić i coś powiedzieć.

Mietusek ja nie wiem co z tymi chłopami jest, że oni jak wariaci gubią wagę, mój luby to samo. Chwilę miski przypilnuje i waga leci, nawet ćwiczyć nie musi. Ja miska ograniczona do minimum, 7 razy w tygodniu kilka bloków treningowych, wszędzie na piechotę a tu klops i np. waga w górę. Bądź tu mądry... Oczywiście czapki z głów przed Tobą, że tak pięknie idziesz w wyzwaniu! Jak mówisz, zaraz zacznie być widać efekty to dopiero będzie motywacja :)


U mnie to samo co ostatnio. Zmęczenie bierze górę, znowu źle sypiam, sińce pod oczami jeszcze większe niż były (a myślałam, że to niemożliwe :P). Noga boli, brzuch boli. Ale lecimy dalej. Trzeba pupe ruszyć, bo zaraz wiosna (widziałam już klucze ptaków, a wczoraj widziałam, że zaczynają wychodzić żonkile!).


Miłego dnia dziewczynki!

Pasek wagi

Dzień dobry🌷

Ostatni tydzień wyzwania CF, niedzielny trening z live wczoraj zrobiłam ten poranny rozruch plus planowy rozciąganie zaliczone i nawet dzisiejszy już zrobiłam, ale przyznaję trochę  rowerek na tym cierpi, jeszcze dwa dni stycznia postaram się coś popołudniu popedałować 💪

Jak tak Was czytam dziewczyny to śmiem twierdzić, że niektórzy nie mają za grosz taktu, z takimi to tylko na zdjęciu, ale i tak z boku żeby w razie szybko się wyciąć 😂

No nic lecę, odezwę się później.

Pasek wagi

U mnie dzis aktywnie, mam już na koncie 9 tys kroków, brydż będzie popoludniu :)

Pasek wagi

Szybciutko wpadłam na update do was


Francuzeczkoo elegancko Ci idzie! Tam rowerek, ważne że inne aktywności w zamian, a nie ćwiczenie wkładania słodyczy do buzi :P z tym zdjęciem masz rację, ja jak na ślubach byliśmy u lubego rodziny to zawsze z boku staję, jak pytali czemu, to mówiłam, że ja nie rodzina a łatwiej będzie ze zdjęcia później usunąć :P 


Mirin super że pokroczone! Miłego brydża!


Mój update to to, że mam opis RTG i (brawa dla mnie!) nie mam złamania! Lekkie pęknięcie, ale da się z tym żyć, nawet nie będzie gipsu! Kamień z serca. Pomalutku można wracać do aktywności nożnej :) super, bo wiosna idzie a pupa jeszcze zimowa :P 

Pasek wagi

Ironko, super, że nie masz złamania. Ale pęknięcie to też poważna sprawa. Wracaj rozważnie do tej aktywności nożnej.

Pasek wagi

Ironko wspaniałe wieści, oby jak najszybciej minął ból i żebyś zapomniała o sprawie.. nie gniewaj się już na tego ketla 🤪...
...za to rodzinka (nie rodzinka) o matuniu - okropni są, wiesz jak o nich pomyślę to mi się przypomina taka komedia z rodzina Grizwoldów... matko normalnie szok... jak przeczytałam jednak o babci Miętuska... co ci ludzie w głowach mają, jaką satysfakcję czerpią z dołowania innych... to chyba są smutni ludzie, jacyś niedowartościowani... mój teść w sumie był podobny... jakie on komentarze czasem potrafił wypowiadać, poniżej krytyki, mnie się trochę bał ale wiedział co mnie wkurzy i robił to nagminnie, jak oglądaliśmy telewizję to non stop było ale gruby babsztyl - a sam... najpiękniejszy 😠
... (na szczęście nie jest już moim teściem ufffff)...

Dziewczyny nie wynotowałam sobie ale super gratki za wasze aktywności - jesteście superwomenki !!!!! brawo...🏆👍😍... ja też nie próżnowałam 2x zaliczyłam orbiego i jeden delikatny streczing - dobre i to ! Dziś jeszcze odpuszczam ćwiczenia w pracy, a nasza zumbowa instruktorka zachorowała więc sama muszę pracować na formę ! Czuję się grubo ostatnio i ciężko, a tu wiosna idzie !!!
Francuzeczko u ciebie już pięknie, u nas też momentami czuć wiosnę choć dziś skrobałam szyby i było ślisko rano.

Miętusku przytulam mocno z powodu utraty dzieciątka. Cudownie, że masz maleństwo... oby te ząbki bolące szybko przeszły i żebyście mogli wszyscy spać spokojnie ! - a ty jeszcze treningi robisz - brawo ty !

Witaj Oponkaaaaa

Mirin gratuluje nagrody i świetnej zabawy - miłego feriowania, należy ci się odpoczynek... najchętniej bym się przyłączyła, jestem dziwnie przemęczona i zestresowana, widać to na mojej twarzy, włosy jakieś takie... @ się zbliża, może to to ?

Coś jeszcze miałam napisać i już mi pouciekało, bo piszę w przerwach, a cały czas coś dziwnego się dzieje...

Mirin super, że masz taką karcianą odskocznię to fajny reset musi być dla głowy.

Nie mam już czasu nic napisać o sobie i chyba nic ciekawego specjalnie się nie działo, w weekend nie wypoczęłam specjalnie, postaram się nadrobić w ten najbliższy...

Pozdrawiam 💋

Pasek wagi

Dzis 80 minut na rowerku. Brakuje mi jeszcze trochę by dokończyć wyzwanie styczniowe. Może dam radę jutro wykręcić prawie 100. Ale to raczej w dwóch lub trzech nasiadówkach, wiadomo dlaczego:)

Dobrej nocki!

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.