Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.

Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami! 

Zapraszamy także:

- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki

- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach

- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles

- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki

Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł

- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała

- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi

- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne

Pasek wagi

Super - to już mamy 3 punkty programu, poczekamy co dziewczyny jeszcze wymyślą...

Ja myślę, że jak jeszcze każda cyknie foto tej wody w kieliszku, sałatki i jakiś akcesoriów ćwiczeniowych i wstawi tu na forum to będzie super lux

Pasek wagi

Ja co prawda jestem nowa, ale bardzo chętnie dołączę do wspólnego kieliszka wody i podwieczorku o 18, choć bardziej duchem i myślami niż na messengerze, bo nie mam fb :D To wrzucenie zdjęcia super pomysł! Chętnie podpatrzę jakieś dobre pomysły na posiłki :) 

Pasek wagi

KatMaRose, nie świętujemy na messengerze a na tym wątku. W końcu tutaj jesteśmy anonimowo bezpieczne :) Wszystkie fotki będziemy zamieszczać tutaj

Pasek wagi

Dzis wytrzymałam ponad 30 minut na tym niewygodnym siodełku rowerka. Jeszcze 25 minut i zakończę z sukcesem wyzwanie rowerowo-orbitrekowe, hura :)

Pospacerowałam wieczorkiem po świątecznym Rzeszowie. Jest zdecydowanie mniej iluminacji niż w poprzednich latach ale rynek robi wrażenie. To mała próbka

Dobrej nocki!

Pasek wagi

Dzień dobry wszystkim!

Witam serdecznie nowe duszyczki! Rozgoście się! 

U mnie koniec roku to totalny szał. W pracy ciężkawo, koleżanka z którą pracuję po prostu przechodzi samą siebie ze swoją głupotą i nieodpowiedzialnością. Zwracam jej uwagę i sztorcuję, a po niej jak po kaczce, jakby w ogóle moich słów nie słyszała... A ja później z nerwów spać nie mogę. Dzisiaj w nocy drugi sąsiad sobie znowu darcie uskuteczniał, spać nie dawał. Nie wiem co z tymi ludźmi się dzieje. Ten sąsiad wynajmuje mieszkanie za moją ścianą. Co kilka dni coś mu "odpala" i strasznie krzyczy. Wyzywa, rzuca groźby karalne. Z tego co mi się zdaje to na syna swojej partnerki (że nie pracuje, że złociej, że /tu pełno brzydkich słów/)Pokrzyczy, pokrzyczy i przestaje. Za kilka minut znowu. Do tego w niektórych momentach krzyczy tylko "aaa" jakby go ze skóry obdzierali. I taką sinusoidę potrafi powtarzać do 1-2 w nocy. Koszmar. Wczoraj obiecałam sobie, że w końcu poszukam danych do dzielnicowego i spotkam się z nim i porozmawiam. Nie chodzi tylko o hałas, ale bezpieczeństwo tych osób co tam są. Żeby tragedii nie było. Żeby później nie było, że sąsiedzi się nie interesują. 

Ogólnych postanowień noworocznych nie robię. Nie spisuję na kartce. Ale w głowie wiadomo. Przede wszystkim zadbać o siebie, wagę, zdrowe odżywianie, sen i swój czas. 

Wyzwanie rowerowe pokonałam :) mimo że późno zaczęte (przez chorobę) to się udało. Ba! Już mam "nadprogram". Tak to lubię :) 

Dzisiaj po pracy do pracy, jutro do pracy i chwila wytchnienia. Mam nadzieję, że odpocznę i się w końcu wyśpię. Nie chcę z workami pod oczami wejść w nowy rok ;)

Miłego wszystkim! Ja się biorę za robotę, bo nikt jej za mnie nie zrobi :(

Ps. Mirin podlinkuj wyzwania, co? Oczywiście że dołączam!

Pasek wagi

Może o konkretnej godzinie zmówmy się tutaj i przez np 30 minut na bieżąco, będziemy sobie rozmawiać niczym na forum on-line? Jeśli oczywiście macie czas. 

Ja dziś weszłam na wagę I niespodzianka 0.5kg mniej :) 

Zapraszam do wyzwań

Roczne wyzwanie orbitrekowo-rowerowe

Wyzwanie styczniowe

Klaudia, pomysł na rozmowy jest super. Gdy zamykano grupy zrobiłyśmy sobie "stypę" i gadałyśmy sobie niczym na czacie. Było ekstra :)

Pasek wagi

Hello...
Ironko
bardzo warto jest reagować... u mnie swojego czasu bywała policja, którą sama wzywałam ale czasem nie miałam na to siły, miałam potem z czasem jakiś żal do sąsiadów, że nie dzwonili tym bardziej, że rozmawiałam i mówiłam, żeby się nie bali dzwonić... można czasem kogoś uratować, nawet napędzić do działania jak problem wyjdzie z 4 ścian, partnerki, dzieci boją się dzwonić, boją się zemsty, a sąsiad jak zadzwoni czasem to jest początek do sięgnięcia po pomoc, przyznania się, że się ma problem, a samo to jest bardzo trudne, bo nie ma się siły
... to cholernie trudne tematy... strasznie mi żal tego chłopaka o którym piszesz...


Ironko brawo za wyzwanie rowerowe 🏆

Ja też mam młyn, te chwilki odskoczni dla vitki dają mi na sekundę relaks ale dziś mam mega dużo do zrobienie i muszę, nie chciałabym zabierać nic na weekend do domu choć boję się, że to będzie konieczne..

Wczoraj byłam na udanych zakupach w ciuszkach, mam torebkę i 2 sukienki, sweterek, super udane zakupy na koniec roku...

Miłego, owocnego dnia... 💋

ps. Klaudia gratuluje spadku
Świetny pomysł z tym gadaniem na forum, super

Pasek wagi

Dzisiaj zakończyłam wyzwanie 1000 minut w grudniu. Jutro już nie siadam na rower :)

Podsyłam Wam dzisiejszy zachód słońca 

Pasek wagi

Ironko, Mirin i wszystkim innym uczestnikom, którzy próbowali wielkie gratuluje, jesteście niesamowite z tym systematycznym ruchem 💋🏆🌹 BRAWO 😍

Mnie dziś szef zwolnił o 12.00 chciałam zostać i dokończyć pracę ale się nie dało, co 15 min., pytał kiedy idę, leć, leć już.... a w międzyczasie non stop jakieś drobiazgi chciał... poddałam się i zabrałam to do domu...... 

Po pracy pojechałam z mamą na cmentarz bo ostatnie wiatry narobiły niezłego bałaganu, potem obiad, zdrzemnęłam się i wzięłam za robotę... właśnie skończyłam, posprawdzałam wszystko i jest ulga i odpoczynek - do pracy dopiero w Nowym Roku z teraz  laba, laba, laba... 🥳
Jutro wybieram się na spacer z przyjacielem, który ma bardzo duże problemy, depresja i traci wzrok, jedno pogarsza drugie, a nie może leczyć się jak trzeba, bo leki na depresję źle działają na ciśnienie w oku... no nie jest dobrze i samo to, że jeśli się nie wycofa to pojedziemy na ten spacer to już wielki sukces, mam nadzieję, że będę wsparciem... poza tym będę czytać i zrobię przynajmniej 2 treningi !!

Sylwester jednak prawdopodobnie w domu, może ktoś wpadnie, zrobię coś dobrego, ubiorę się pięknie... nawet jak byłam ostatnio sama w domu to takie świętowanie było super... no moją przestraszoną Noreczką muszę się zająć więc będzie muzyka, która łagodzi nieco te wystrzały...

Dobrej nocy, jak fajnie, że długi weekend przed nami - cieszę się jak dziecko 💋

ps. podejmuję wyzwanie orbitrekowe, będę wpisywała w kalendarzyku i wrzucała podsumowane minutki raz na jakiś czas... dzięki Mirin za inspirację, oby pomogło !

cudny zachód słońca... ja dziś przegapiłam

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.