Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

wpadłam tylko powiedzieć, że żyję i lecę już do domu, bo mam weterynarza umówionego... zrobiłam sobie notatki, żeby skomentować co napisałyście ale skończę jutro - szalone dni, w pracy wariactwo do kwadratu, można oszaleć ... szef na nartach to powinno być spokojniej ale nie jest hihihi

Jutro fajny dzień więc może będzie już ciut lepiej ?! 🤪😍

Ironko, jak się czujesz? Czy bóle Ci minęły? Brzmiało to dosyć poważnie. Martwię się o Twoje zdrowie.

Co do smakołyku to jest z Rossmana. Nie pamiętam ile ma kalorii,  sprawdzę wieczorkiem w domu.

Villemovilo poczekasz jeszcze trochę na kawę,  na pewno będzie Ci smakowała po takiej przerwie.

Wracam z roboty :)

Witam wszystkich.. trafiłam tu z zaproszenia Mirin za które bardzo dziękuję :)  Dawno mnie nie było na Vitalii i troszkę się naszukałam, żeby tu trafić  :) 
Tak siedzę i myślę co tu napisać i taka trochę pustka w głowie... Zacznę od tego iż jestem na vitalii oczywiście bo chcę schudnąć zmienic nawyki etc takie typowo dietowe rzeczy ale chyba również dlatego że poszukuję kontaktu z ludzmi. ostatni rok był dla mnie ciężki mentalnie. Po urodzeniu dziecka zostałam w domu. Mąż raczej z tych mało gadatliwych wraca na 17 potrzebuje "odpocząc" siądzie przed komputer   w drugim pokoju, nie raz zaśnie tam.. Nie powiem ... przyjdzie do dziecka pobawi się z nim troche zajmie, ale czesto mialam odczucie że ze mna rozmawia tak przy okazji.. do tego z nosem w telefonie... czesto czuje się.... chyba samotna...  z drugiej strony mieszkam z matką i teoretycznie ktoś by powiedział że z nią mogę pogadać ale... ona jest bardzo negatywnym i narzekającym człowiekiem...długo opowiadac.. Nieprzespane noce, wyczerpanie i ciągły stres...ciągłe oczekiwania wobec  mnie i brak odreagowania choćby poprzez WYGADANIE SIĘ  odbiło się na moim zdrowiu zarówno emocjonalnym menalnym jak i fizycznym..  tylko rutyna, obowiązki i brak czasu na własne potrzeby, na zadbanie o siebie... 

Dlatego tym bardziej dziękkuję za zaproszenie do grupy  gdzie robicie to czego mi właśnie brakuje :) czyli rozmawiacie i wspieracie się :) Mam nadzieję że pomożecie mi odbić się z tego dołka do którego niestety wpadłam :P
 

Witaj Crasydasyy!

Fajnie, że udało Ci się do nas trafić. Tworzymy tu małą spolecznosc, w której działamy spokojnie, w swoim tempie i bez hejtu. Pisz śmiało co Ci w duszy gra. 

Dojeżdżam do domu, będę tu jeszcze dziś zaglądać. Polecam Ci nasze pozostałe dwa wątki - wycieczka i wyzwanie. Są podlinkowane w pierwszym poście.

Przesyłam serdeczności 

Ironka koniecznie daj znać jak u Ciebie? Jak się czujesz? My ty wszystkie z troski o Ciebie pytamy 😓

Witam nowe dziewczyny! Crasydasyy siedzących w domu z dziećmi jest więcej z nas to ja i Lucyna🙂

U mnie dziś wzrost na wadze i jakaś bardzo głodna jestem 🤔 zaraz dzieci do łóżek to sobie spokojnie poćwiczę.

Miłego wieczoru 

Ironka - jak się czujesz? Bidulko współczuję ogromnie 🙁 Wiem co to znaczy 🙁 Proszę dbaj o siebie. Może organizm daje Ci znaki i chce, żebyś zwolniła...

A co z Twoją tarczycą? I co to znaczy, że wyniki w normie?

Ja od 10 lat leczę niedoczynność. Do tego mam Hashimoto, więc jeśli miała byś jakieś pytania to śmiało 🙂 Chyba, że temat nie jest Ci obcy (bo tego nie wiem. Zbyt krótko jestem z Wami)

~~

Mirin - zawartość słoiczka brzmi... mniamuśnie 😛 Ja mam od czasu do czasu fazę na masło / krem orzechowy. Ostatnio ten proteinowy z GoActive.

Wyjadam łyżeczką ze słoiczka 🤪 

Cieszy mnie, że motywacja Ci nie spada 🙂 Tak trzymaj!

~~
Villemowilo - 5:50 a Ty już na vitalii? Podziwiam 🙂 Trzymaj się jutro i nie daj się skusić 🙂 Zobaczysz jaka dumna będziesz z siebie, jeśli się uda 🙂

~~

Kallimaaa - Witaj 🙂 Też jestem tutaj jeszcze trochę nowa. Ale od początku dobrze się tutaj czuję 🙂 Dziewczyny dbają o dobrą atmosferę 🙂 Wspierają 🙂

~~
Lucyna - u mnie też przez chwilę było biało, ale już nie ma ani śladu. A ekipa budowlana bierze się za malowanie elewacji bloku. Troszkę się zdziwiłam, bo jeszcze wczoraj padał śnieg i deszcz ze śniegiem. To chyba nie jest odpowiednia pora na takie prace...

Ja również nie pracuję. Z różnych względów. 

Z jednej strony chciała bym już pójść do pracy, do ludzi. Coś robić, rozwijać się no i zarabiać.

Z drugiej strony chyba jednak jest mi tak dobrze. Mam czas na przygotowanie się do sesji na studiach, mam czas na fitness czasami rano i wieczorem, na czytanie książek i na codzienną naukę języka angielskiego. Lubię gotować i chyba się w tym w jakiś sposób spełniam. Lubię dbać o dom, coś w nim zmieniać, dekorować, kupować nowe meble, przestawiać stare, wieszać nowe firanki i ramki ze zdjęciami na ścianach itd

Bardzo lubię robić zdjęcia 🙂

Mój Mąż się śmieje, że dekorowanie wychodzi mi lepiej niż sprzątanie 😉

~~
Luise - jakie masz zwierzątko / zwierzątka?

Oj pamiętam jak wyczekiwaliśmy w firmie, kiedy szef pojedzie na narty, na wczasy, w delegację do innych oddziałów... Jakoś tak wtedy przyjemniej się szło do pracy i było jakoś tak milej, spokojniej... Każdy robił co miał robić, tylko w lepszej atmosferze 🙂

~~
Crazydaissy - Dobrze trafiłaś 🙂

Jeśli mogę zapytać... od ilu lat jesteście małżeństwem? Troszkę mnie zmartwiło zachowanie Twojego Męża. Wiem, ze nie można kogoś oceniać po jednym poście, ale taki trochę z niego współlokator 🙁

~~
Francuzeczko - miłych ćwiczeń 🙂

~~

Ja zaliczyłam trening fitness rano, a teraz byłam na jodze. Rano miałyśmy niezły wycisk 😁 Czułam straszny ból ud na jodze. Spotkałam prowadzącą poranne zajęcia i też mówiła, że ją mocno nogi bolą po treningu.

A myślałam, że ją już nic nie boli 😁

Pozdrawiam Was wszystkie, a szczególnie te, których nie wymieniłam 🙂

Witajcie :)

Ironko, wartość energetyczna smakołyku to 466 kalorii w 100 gramach. Wolę jednak jakieś tłuste mięsko w takiej kaloryczności :)

Magnoliaa, ale długi wpis popełniłaś, dobrze, że Ci go Vitalia nie wcięła :)

NFZ się odezwał do mnie, dostałam nowy termin sanatorium - koniec czerwca - połowa lipca w Wysowej-Zdroju. Jeszcze tam nigdy nie byłam, to Beskid Niski, wioseczka prawie że na granicy słowackiej. Poczytałam opisy na stronie ośrodka i jestem zachęcona :) Czekają na mnie (poza zabiegami) m.in.:

WYCIECZKI PIESZE Z PRZEWODNIKIEM (bezpłatne) to m.in.

• Zwiedzanie cerkwi prawosławnej z 1779 r p.w. Św. Michała Archanioła w Wysowej-Zdroju.
• Dolina Łopacińskiego – ruiny dawnego gospodarstwa agroturystycznego.
• Kaplica M.B. Jaworskiej u stóp Św. Góry Jawor z cudownym źródełkiem.
• Hańczowa – śladami Ojca Świętego Jana Pawła II.
• Ropki – Swystowy Sad – ekologiczne gospodarstwo turystyczne.
• Blechnarka – wieś łemkowska – zwiedzanie cerkwi grekokatolickiej p.w. Św. Paraskiewy z 1787 r oraz Cmentarz Wojskowy Nr 57 z I Wojny Światowej.
  WYCIECZKI AUTOKAROWE (organizowane przez zaprzyjaźnione biuro podróży – płatne) to m.in.:
  
  • Bardejov – słowackie miasteczko położone ok. 50 km od Wysowej, na jego terenie znajduje się szereg ciekawych zabytków tj. średniowieczne mury obronne, XIV w. bazylika, renesansowy ratusz itp.
  • Miszkolc Topolca (Węgry) – węgierskie kąpieliska usytuowane w naturalnych jaskiniach krasowych. W ramach przerwy krótki spacer po starówce Koszyc na Słowacji.
  • Beskid Niski i Królewska Ziemia Biecka – dwór obronny w Szymbarku, zabytki Biecza, kościół w Sękowej (wpisany na listę UNESCO), cerkiew z zabytkowym ikonostasem w Ropicy Górnej, stadnina koni huculskich w Regietowie.
  • Dolina Popradu – Stary Sącz z ołtarzem papieskim, Krynica Zdrój “perełka polskich uzdrowisk”, Kamianna “miodowa stolica Polski”.
  • Spisz i Wysokie Tatry Słowackie – Stara Lubownia z XIV w. zachowanym zamkiem, Kieżmarok (późnogotycki zamek, mury obronne, późnogotycka bazylika oraz drewniany ewangelicki kościół).
  • Szczyrbskie Jezioro – ośrodek turystyczny położony w przepięknej malowniczej krainie.
  • Pogórze Ciężkowickie – rezerwat przyrody nieożywionej “Skamieniałe Miasteczko” w Ciężkowicach.
  • Kąśna Dolna – dawana posiadłośćI. J. Paderewskiego, Bobowa – centrum koronkarstwa klockowego.
  • Vrbov – 3-godzinny pobyt w słowackim kompleksie basenów odkrytych z leczniczą wodą siarkową o temperaturze 26-38 stopni.

Już się cieszę :)

Mirin jadę z Tobą! Wszystko brzmi idealnie 😄

Czemu nie Francuzeczko? Przyjmują osoby prywatne spoza NFZ

Ja chcę nad Szczyrbskie Jezioro (czyli Štrbské pleso) Uwielbiam to miejsce ❤❤❤