- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2012, 14:40
13 marca 2012, 17:51
13 marca 2012, 17:52
bys musiała ukonczyc bardzo dobre specjalistyczne studia to i by moze taka praca sie znalazła, aleod razu po studaich? bo nie po kazdych studiach nawet magisterskich od razu ci te 4-6 tysiecy wskoczy, szczególnie ze za duzo magisterkówjest na rynku :D ale specjalistów szukają .
przeciez jak sie zaczyna prace to sie chodzi w tajniku zawodu np. no kierownikiem budowlanym nie zostaniesz od razu, ale mozes zostac asystentem przy projekcie itp, potem oswajac sie , a po ilus latach dojdziesz na najwyzsze stopnia zawodowe ;D akurat w branzy budowlanej sowicie płacą specjalistom (mam na mysli kierowników, kontrolerów tych od projektów itp no ale z jakims stażem oczywiscie).
Ale racja za granicą moze nie wszystko jest takie kolorowe ale zarobki większe no i życie troche godniejsze. Niestety mam porównani, gdyż znaczna część mojej rodziny mieszka za granicą i niestety widze i porownuje ich jakosc zycia do naszej (juz nie mowie o zarobkach albo o oszczednosciach o ktorych u nas ciezko mowic w ogole:()
Przede wszystkim język musisz super znać - no chyab ze chcesz pracowac w jakis sklepikach/jako kelnerk za granicą [choc i tam jezyk trzeba znac dobrze].
Ja jeszcze się waham, chociaz posługuje sie 2 jezykami w stopniu zaawansowanym (ang i francuski) ,
trzyma mnie tu na razie rodzina i studia, ale patrzac w przyszlosc to średnio widze ją w Polsce - z drugiej strony lepiej sprobowac, a do kraju zawsze mozna wrocic ostatecznie :)
13 marca 2012, 17:55
13 marca 2012, 18:01
też jestem po fizjoterapii! i myślałam, tak jak Ty, że pracy się nie znajdzie.a jednak! fakt, że pół roku szukałam i robię za najniższą krajową, haruję jak wół.ale dobrze, że praca jest.a co do autorki tematu:zarabiam po studiach najniższą krajową, a w naszym kraju 4-6 tysięcy to tylko kierownicy i wyżej..tak powinno być, ze po to idziemy na studia by zarabiac wiecej niz 1200zl, ja za rok koncze studia i juz na dzis dzien wiem ze bede przez jakis czas bezrobotna, a jesli znajde prace to na pewno nie w zawodzie (jestem fizjoterapeutą- dla nas pracy nie ma, nas sie likwiduje, zwalnia, w łodzi w matce polce zwolnili ostatnio cały oddział rehabilitacji) za 1200 zl nie zyje sie tylko egzystuje, ja czekam na mozliwosc wyjazdu za granice, jesli taką masz to masz szczescie- wyjeżdżaj:)
mój narzeczony nie jest kierownikiem, a zarabia ponad to, co tu jest napisane. a pracuje zaledwie 5 lat :]
trzeba mieć talent, i tyle.
prawda, ma kolegów z jego stażem lub wyższym, którzy rypią za 3 tysiące. ale to tylko od nas zależne, co pokażemy :)
ja go zawsze pcham do przodu i uważam że nawet w polsce można zarobić, trzeba tylko wiedzieć jak :)
(dodam, że mam na myśli branżę informatyczną, ale z humanistycznym wykształceniem też da się dużo zarobić, trzeba tylko wiedzieć co chce się robić :))
Edytowany przez june. 13 marca 2012, 18:03
13 marca 2012, 18:02
13 marca 2012, 18:02
13 marca 2012, 18:06
13 marca 2012, 18:06
ja bym Ci radzila jechac na studia za granice - jesli kredyt dostaniesz....
Ja tak zrobilam .... Bardzo dobrze zarabiam jako sales designer ( mimo ze to poczatki dopiero jeszcze nie mam takiej bazy klientow jak bym chciala ) Senior sales designer u mnie zabiera do domu na reke tak ok 5000 funtow... Ja przy slabym miesiacu mam 2100 a przy dobrym 3500 . A na papiery z Pl to sie tak srednio patrza bo tu inny system maja... zalezy jaki kierunek i zawod Cie interesuje... No i jaki kraj ewentualnie...
Ale 6tys w Pl to bardzo dobra wyplata tyle ze jeszcze trzeba miec cos nagrane... za granica jesli chcesz i jestes dobry dostajesz prace jaka Ci sie nalezy...
13 marca 2012, 18:10
13 marca 2012, 18:15