Temat: ile zarabiacie po studiach

Pytam się chyba tylko dlatego, żeby się upewnić, że MUSZĘ stąd wyjechać za granicę na studia/ od razu po nich
wg mnie ok 4-6tys złotych to optymalna płaca
dodam, że osoby o rok starsze ode mnie (mam 17l) za granica na okresie probnym w pracy zarabiaja ok 3,5tysiaca.. wiec uwazam, ze jesli ktos dodatkowo skonczyl studia powinien nieco wiecej zarabiac, tak jak napisałam, 4-6tysiecy.

Przeraża mnie to, że tutaj tyle się zarabia czasem np po 20 latach pracy o.O

A ile Wy zarabiacie po studiach?
mam sporo znajomych co po studiach w ogóle nie mają pracy. mam znajomego co zarabia po super hiper politechnicznych studiach 1400 zł a jego kumple 'bez szkół' mają z 2300.. ale to też zależą te stawki od miejscowości. ja jeszcze studiuję ale na razie to w spożywczaku działam

Addiction. napisał(a):

JoannaMajewski napisał(a):

To zycze szybkiej pozycji na front desk :)  Ale wspolczoje godzin pracy ... moj maz tak pracuje (Mizucho Corporate)- masakra ... ale kasy ma duuzo wiecej niz ja ale i tak ma mniej niz powinien miec ... szuka nowej posady . za 100000 rocznie + spory bonus
Najlepsze jest to, że siedzę w tym back office, a zdecydowanie lepsze predyspozycje, nawet zainteresowania mam ukierunkowane na pracę we front office.Na ostatniej rozmowie kwalifikacyjnej, facet powiedział, że się mnie boi, bo jestem zbyt "dynamiczna" :) W poprzedniej też mi zaznaczyli, że pasują do mnie działy bardziej "kreatywne". Ale cóż, to, co robię, też mi się podoba :)A co do godzin obecnej pracy, to nadgodziny mam bardzo rzadko. Ale zawsze płatne, jak bym chciała zostać dłużej :)

 

na front w uk nie ma nadgodzin... za to podstawa i bonusy dobre... ale tez zalezy od banku i tego co robisz i jaki rynek, moj robi interest rates w dolarach wiec musi byc aktywny od 7- 7 minimum zeby godziny NY i H Kongu zaliczyc i przekazac P&L book...   no i chyba na froncie raczej faceci...?  nie wiem dlaczego ale tak jest... ale powodzenia , jak Ci sie trafi konkretna firma ktora szuka kogos dobrego a nie koles co sie boi o stanowisko to bedziesz miec jak paczek w masle ;)

Nie chcę Cię martwić, ale za granicą Twoje studia mało znaczyć będą.

winnerka napisał(a):

Nie chcę Cię martwić, ale za granicą Twoje studia mało znaczyć będą.

Obawiam się, że w kraju studia też mało znaczą, skoro pełno bezrobotnych magistrów.Wybacz,ale nie słyszałam, żeby ktoś z wyższym wykształceniem nie mógł znaleźć pracy w Niemczech (no chyba, że nie chce).

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.