Temat: ile zarabiacie po studiach

może w Krakowie to i tyle zarabia się po 20 latach pracy, w innych mniejszych miastach normalne jest to, że zarabia się dużo mniej a ludzie zaraz po studiach dostają najniższą krajową czyli 1500zł brutto

niestety tak jest rzeczywistość w naszym kraju tak więc jeżeli masz mozliwość wyjazdu to nie zastanawiaj się:)

a o pracę coraz trudniej

ahahahahahahaah dziewczyno w jakim Ty świecie zyjesz !

Po 6 latach medycyny na 13 miesięcznym obowiazkowym stażu dostajesz 1200 dopiero potem masz tytuł lek. med.. Jak chce od razu więcej kasy zarabiać to do łopaty lub jakieś koparki/ dźwigu.

za 6 dni nic nie będę zarabiać... jestem po filologii angielskiej i właśnie tracę pracę

tak powinno być, ze po to idziemy na studia by zarabiac wiecej niz 1200zl, ja za rok koncze studia i juz na dzis dzien wiem ze bede przez jakis czas bezrobotna, a jesli znajde prace to na pewno nie w zawodzie (jestem fizjoterapeutą- dla nas pracy nie ma, nas sie likwiduje, zwalnia, w łodzi w matce polce zwolnili ostatnio cały oddział rehabilitacji) za 1200 zl nie zyje sie tylko egzystuje, ja czekam na mozliwosc wyjazdu za granice, jesli taką masz to masz szczescie- wyjeżdżaj:)

heheh to żeś mnie rozwaliła... pomarzyć to ty możesz o takich zarobkach.... najpierw trzeba znaleźć prace.......

Jeśli piszesz, że chcesz tyle zarabiać po studiach to nie wiem jakie masz na myśli studia?? W dzisiejszych czasach nawet po ukończeniu uczelni z tytułem magistra bądź inżyniera ciężko jest o jakąkolwiek pracę! Ludzie pracują w sklepach zarabiając 1600 zł.

z choinki sie urwałaś :P hehe

Ja po studiach magisterskich ciągle pracy szukam - gdziekolwiek, w zawodzie ciężko (nie mam stażu, na który z kolei nie chcą przyjmować), a np. do sklepu nie chcą, bo "za wysokie kwalifikacje". Ze znajomymi różnie bywa. Ci po grafice np. zarabiają świetnie i pracę znajdują bez problemu, z innymi równie bywa. Ostatnio kolega był na rozmowie w jednej z sieci "fastfudowej" podstawowa stawka była 1600 zł, ale było tylu kandydatów, że ludzie zaczęli się licytować kto weźmie mniej. Przyjęli osoby, które zgodziły się pracować za 600 zł.