Dwa kilo to było dawnooo....Zaczynam dietę south beach. Jedyna dieta ppodczas której nie jestem zbyt głodna i jem ile chcę ;p Do zrzucenia mam teraz 8 kg. Myslę, że do świąt wielkanocnych dam radę chociaż do 68. A potem zobaczymy.
Dostałam od mamy na urodziny super żakiet... Ale okazał się o rozmiar za mały. Kolejna motywacja, by zrzucić pare kilo...
Kurczę, zazdroszczę szwagierce. Ona po porodzie tak super wygląda. No ale ona nie żre tak jak ja... Wkurza mnie to.
Dziś
1. Kawa z mlekiem i cukrem( jakoś tak przez przypadek)
2. Dwa jajka na twardo z trzema plastrami pomidora i cebulą
3. Serek homo 0%
4. Filety śledziowe z puszki w pomidorach
no i 3 mentosy i jedno toffifie od córci ;(