Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

(Nie)zwykły mieszkaniec planety zwanej Ziemią -> Ecce Homo ! Po wcześniejszych, mniej lub bardziej udanych próbach pozbycia się zbędnych kilogramów, przyszła (wraz z 2013 rokiem) nowa motywacja i chęć działania:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19259
Komentarzy: 452
Założony: 14 lutego 2013
Ostatni wpis: 23 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
TrickyLu

mężczyzna, 35 lat, Gdańsk

178 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

23 lutego 2015 , Komentarze (4)

Witajcie,

Czuję, że wszedłem już na właściwy tor, w kwestii odżywiania. Co prawda wczoraj zjadłem malutki kawałek sernika na zimno ( ok. 50 g), ale  taka ilość nie jest w stanie mnie "przełamać" - zresztą później byłem na bieżni i spaliłem 650 Kcal, więc plus dla mnie :) . 

Brak czasu daje się we znaki, jednak zdrowego jedzenia nie zastąpiłem "śmieciowym" i znalazłem 30 minut na przygotowanie i upieczenie pysznego dania z tego, co znalazłem w lodówce :). Poniżej przedstawiam mój dzisiejszy obiadek: 

Filet z Tilapii z papryczką pepperoni i szpinakiem przed przyrządzeniem:

Filet z Tilapii z papryczką pepperoni i szpinakiem po przyrządzeniu:

Może i rybka wygląda mało zachęcająco, ale uwierzcie mi, że była pyszna.

Przepraszam za jakość zdjęć, ale tak to jest kiedy zdjęcia wykonuje się "kalkulatorem" :)

Jutro spinning, trzymajcie kciuki! Spokojnej nocki :)

17 lutego 2015 , Komentarze (1)

Witajcie,

Minęły 2 tygodnie odkąd postanowiłem po raz kolejny zmienić swoje nawyki. Po 14 dniach czuję się superowo (cokolwiek można ukryć pod tym słowem) :). Zauważyłem znaczny wzrost energii, poprawę humoru i jakieś 2 kg na wadze mniej, co mnie bardzo cieszy - czuję się lekki jak piórko :)

Odkąd sięgam pamięcią, każdy mój wpis na Vitalii - oprócz tekstu rzecz jasna- zawierał zdjęcie. W najbliższym czasie postaram się nadrobić straty :)

A tym czasem kolorowych :)

aa. jutro spinning - fat burner! Trzymajcie kciuki :)




15 lutego 2015 , Komentarze (6)

Witajcie,

Przede wszystkim chciałem się pochwalić, że w tłusty czwartek nie zjadłem ani jednego pączka, co jest dla mnie wielkim sukcesem, bo okazji miałem co nie miara:) Zacząłem chodzić na spinning i daję radę, gdyż obawiałem się, że po 15 minutach jazdy padnę jak długi :) Trzymam nie tylko dietę, ale również kciuki za siebie i wszystkich tych, którzy podobnie jak ja chcą schudnąć :)


Dzisiejszy dzionek zacząłem od spinningu, a za kilka minut wybieram się na spacer. Co prawda pogoda tu - w Gdańsku - zbytnio nas nie rozpieszcza, ale trzeba korzystać! Zatem spokojnej niedzieli :)


11 lutego 2015 , Komentarze (1)

Witajcie,

Zgodnie z obietnicą zawartą we wczorajszym wpisie dotyczącym chleba dziś, prezentuję Wam mój wypiek :)

Domowy Pszenno-żytni chlebek ze słonecznikiem :) O!

i jeszcze jedno ujęcie...


co prawda zdjęcia są mało wyraźne - muszę wreszcie zacząć używać aparatu z prawdziwego zdarzenia, a nie pralki ^.-

Kilka minut temu wróciłem z siłowni. Niestety wczoraj zapomniałem zapisać się na spinning, a dzisiaj nie było już miejsca, wiec obeszło się smakiem :( Ucząc się na błędach, dzisiaj już jestem zapisany na jutrzejszy cycling :)


10 lutego 2015 , Komentarze (4)

Dobry wieczór wszystkim,

Po wczorajszym wylaniu swoich żali, doszedłem do wniosku, że chcieć to móc... Nic przecież nie stoi na przeszkodzie w dążeniu do osiągnięcia wymarzonego celu jakim jest... powrót do przeszłości czyt. powrót do wcześniejszego wcielenia Łukasza! 

Dzisiejszy dzień utwierdził mnie w przekonaniu, że jednak można jeść co 3-4 godziny, ograniczyć się do jednej kawy, a słodycze zastąpić owocem. Hmm.. chyba nie wszystko stracone, jak widać pozostała jakaś spuścizna dobrych "dietetycznych manier" z poprzedniego wcielenia... Ba! Nawet kulinarne pomysły mnie nie opuściły. 

Poniżej zdjęcie upieczonych bułeczek owsianych (oczywiście w takim przypadku wygląd schodzi na drugi plan, liczy się smak :) )

Pochwalę się, że od tygodnia regularnie piekę pyszne domowe chleby :)

Jutrzejszy plan działania  - spinning! Trzymajcie kciuki :)

Spokojnej nocy :)

9 lutego 2015 , Komentarze (5)

Witajcie,

Minęły dwa lata, podkreślam liczbę DWA, odkąd nie byłem aktywny na Vitalii. W tym czasie bardzo dużo się zmieniło - nie tylko w życiu osobistym, ale również zawodowym. Był to okres co najmniej atrakcyjny pod wieloma względami, jak i mniej udany, jeśli chodzi o moją dietę i odchudzanie. Bez kozery mogę powiedzieć, a w zasadzie napisać, że strasznie się zaniedbałem. I na nic tutaj moje tłumaczenie, że na wszystko brakuje czasu, nie mam motywacji do działania, a silna wola szwankuje itp. - zwyczajnie - lenistwo zwyciężyło. Jeszcze w czasie mojej "PAUZY", kilka razy próbowałem wrócić do mojego zdrowego trybu życia, jednak wszystko to jak krew w piach... Wiem, że nie jestem pierwszą i podejrzewam, że nie ostatnią osobą na tej stronie, która postąpiła w podobny sposób. Czuję, że nadeszła pora aby ponownie zmierzyć się z samym sobą i skłonnościami do śmieciowego jedzenia, podjadaniu słodyczy, bezlitosnego olewania podstawowych zasad zdrowego tryby życia. Od trzech dni korzystam z dobrodziejstw siłowni, nazywanych przez niektórych "kuźnią charakterów". 

Osiągnąłem "dietetyczne dno", więc priorytetem jest się od niego odbić. Traktuję ten portal jako miejsce, w którym zawsze znajdę zrozumienie, ponieważ wiem, że zdecydowana większość użytkowników miała podobne problemy? dywagacje? rozkminy? - jak zwał tak zwał. Mam nadzieję, że tym razem się uda. 

Spokojnej nocy:)

by Tricky

13 lipca 2013 , Komentarze (12)

Hej,
ostatnimi czasy dużo pisałem o magisterce. 11 lipca, o godzinie 10:20 nadszedł  dzień, w którym przystąpiłem do obrony:) Dużo stresu ale udało się... tytuł magistra powędrował do mojej kieszeni:)
Ponieważ z braku czasu byłem zmuszony odpuścić sobie dietę, moja waga powędrowała nieco w górę. Jednak od poniedziałku zaczynam kolejną walkę... Będzie to walka ze samym sobą i powrotem do dawnej diety.
Ale najpierw jedno 'piwko spod samiuśkich Tater ':D  
(w związku obroną :) )

Powyższe zdjęcie pod żadnym pozorem nie namawia do spożywania alkoholu przez osoby nieletnie. 
Fotografia zawiera lokowanie produktu. :P

22 czerwca 2013 , Komentarze (6)

Hejo wszystkim,
Chciałem się pochwalić, że praca mgr napisana, egzaminy zaliczone... teraz pozostaje obrona:D
Z moją dietą bywa różnie :( Raz jest, raz jej nie ma... Obecnie podbijam ulice Gdańska rowerkiem i cieszę się z każdego przejechanego kilometra:P 
W zeszłym tygodniu odwiedziłem Zakopane, pech chciał, że zepsułem swój aparat w pierwszym dniu pobytu. Teraz ubolewam bo nie mogę robić zdjęć moich potraw:(
No ale w przyszłym tygodniu, koniecznie muszę odwiedzić serwis. Boję się, że będzie to kosztowna naprawa brrr... :(
Załączam zdjęcie ze szczytu Giewonta :)
 
Pozdrawiam!

26 maja 2013 , Komentarze (3)

Czołem!
Praca mgr niemal skończona! Początek czerwca będzie dość intensywny, a wszystko to za sprawą: sesji, deadline związanego z ostateczną wersją mgr, a także wesela. Zwieńczeniem wszystkiego, będzie wyjazd do Zakopanego :D 
Prawdopodobnie obrona nastąpi w lipcu, o ile nic złego się nie wydarzy! 
Wczoraj byłem na Neptunaliach, zabawa przednia (za sprawą Kasi Nosowskiej , bo Myslovitz jakoś nieszczególnie mnie zachwycił) ale za to pogoda do d**y :( :(
Dzisiaj postanowiłem po raz ostatni spędzić kilka godzin na wykładzie, co od pewnego czasu było rzeczą niespotykaną  :P A po powrocie do domu, czekała na mnie pyszna zupa-krem gorszkowo-brokułowa :) Po prostu palce lizać! :)

22 maja 2013 , Skomentuj

Cześć,
dzionek minął w miarę dobrze. Weekendzior zbliża się wielkimi krokami a to oznacza przygodę:P Z moją dietą i zdrowym odżywianiem wygląda różnie. Jest to spowodowane brakiem czasu i motywacji, ale cóż zrobić :( Na dzisiejszy obiadek przygotowałem pełnoziarniste fusilli z tuńczykiem i pomidorami. Oto dzieło:

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.