Witajcie,
Zgodnie z obietnicą zawartą we wczorajszym wpisie dotyczącym chleba dziś, prezentuję Wam mój wypiek :)
Domowy Pszenno-żytni chlebek ze słonecznikiem :) O!
i jeszcze jedno ujęcie...
co prawda zdjęcia są mało wyraźne - muszę wreszcie zacząć używać aparatu z prawdziwego zdarzenia, a nie pralki ^.-
Kilka minut temu wróciłem z siłowni. Niestety wczoraj zapomniałem zapisać się na spinning, a dzisiaj nie było już miejsca, wiec obeszło się smakiem :( Ucząc się na błędach, dzisiaj już jestem zapisany na jutrzejszy cycling :)
Niecierpliwa1980
14 lutego 2015, 08:33Jaki chlebuś!!!!! Cudo!