Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

później

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 27078
Komentarzy: 301
Założony: 30 czerwca 2015
Ostatni wpis: 3 kwietnia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tamarashvilivi

kobieta, 35 lat, Kraków

164 cm, 114.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 kwietnia 2019 , Komentarze (11)

Dostałam miłego maila z podsumowaniem miesiąca od Endomondo :) W kwietniu narazie po 2 dniach chodzenia 15 km :) Myślę, żeby znaleźć czas w tygodniu chociaż na 2-3 bardziej intensywne ćwiczenia ze stepem albo jakiś fitnes z yt :) 

PS Właśnie zobaczyłam, że trochę to oszukane i aplikacja w telefonie pokazuje więcej, ale hej to wciąż o milion razy więcej niż w marcu 2018, gdy mało co się ruszałam ;) 

1 kwietnia 2019 , Komentarze (3)

podsumowanie marca: 

przeszłam 176km! Zajęło mi to 39h i spaliło ponad 12 000 kalorii! Jak na osobę, która nigdy nie lubiła się ruszać i wolała leżeć na kanapie oglądając TV, ten wynik bardzo mnie cieszy :) 

Gorzej z kilogramami... Ostatni tydzień był u mnie przyjaciel i zawsze gdy jesteśmy razem strasznie sobie folgujemy- wyniik? 1.9kg na plusie. Mam nadzieję, że to głównie pozostałości w jelitach, a nie nowy tłuszcz i do świąt waga szybko spadnie , wracam już dziś na dobre tory :) 

Powodzenia w kolejnym miesiącu Kochane! :) 

24 marca 2019 , Komentarze (14)

Dzień dobry Kochane :) 

Czas szybko leci, już 13 dzień odkąd wzięłam się znowu za ogarnianie życia i jedzenia :) 

Przez ten czas nie zdarzyło mi się objadać i jestem z siebie niesamowicie zadowolona w tej kwestii :) Pozwalam sobie na słodycze, ale nie mają nade mną takiej ogromnej kontroli. W tym tygodniu zjadłam 2 czekolady i jogurt owocowy pitny. Staram się, żeby między dniami kiedy jem słodkie było co najmniej 2 dni przerwy i u mnie to działa :) Schudłam do 95,1, czyli -2kg! :) 

Spaceruję wciąż, na liczniku od początku marca: 144km 

Zastanawiam się nad kupnem zegarka z licznikiem - macie? polecacie? 

Pozdrawiam Was serdecznie :) 

18 marca 2019 , Komentarze (14)

Hej Kochane :) 

Minął tydzień od mojego powrotu do zdrowej diety ;) Schudłam do 96.5 kg, codziennie chodzę, jem dobrze (pozwoliłam sobie na słodkie w 2 dni  - krówki i snicers, z wiarą, że lepiej trochę niż wielki cheat w weekend). Chodzę dalej - na liczniku w marcu już 96km :) 

Miałam dzisiaj pierwszą konsultację u dietetyka, bo chciałabym unormować dietą swoją hormony i wierzę, że tym razem mi się uda :) 

16 marca 2019 , Komentarze (8)

Hej, hej :) 

Cały czas jem podobnie, nie zawsze mogę zrobić zdjęcie, ale dzisiaj było w miarę spokojnie :) Spaceruje dalej, na liczniku w marcu 78km :) 

W czwartek po obiedzie zjadłam 10 krówek, ale odpuściłam już kolację - szukam jakiegoś balansu ;) 

13 marca 2019 , Komentarze (6)

Jedzonko na dzisiaj: zupa x2, tak jak wczoraj :) Z ruchu spacer: 8,9 km i 15 min rozciągania od razu po powrocie do domu :) Na zdjęciach proporcje są zaburzone, wszystko zależy od tego jak blisko jest aparat ;) Pomarańcze są zdecydowanie mniejsze od miseczki z zupą ;) W tym tygodniu skupiam się, żeby jeść jedzenie, które sama przygotuję, nie zapychać się gotowcami i słodyczami. Prawdę mówiąc nie liczę kalorii, ale nie chodzę też głodna, ani przejedzona. Niedługo usiądę do tego, żeby obliczyć zapotrzebowanie kaloryczne itd :) 

12 marca 2019 , Komentarze (9)

Dzisiaj i dieta i ruch i woda w normie ;) Życzę sobie więcej takich dni :) 

Spacer : 8,5 km oraz fotomenu: zupę zjadłam x2 :) 

11 marca 2019 , Komentarze (6)

No to powiem wiem, że jak sobie odpuściłam dietę w tłusty czwartek, tak zatrzymałam się dopiero wczoraj... W rezultacie +2 kg. Ja nie umiem zjeść trochę, kawałka i przestać. Z plusów - zrealizowałam cel spacerowy - w lutym zrobiłam dokładnie 140.1 km :D Czyli po 5 km na dzień. A to tylko te specjalne spacerki, na które wychodzę z Endomondo :) W marcu chcę to utrzymać i też wychodzić średnio 5km dziennie :) 

Pracowałam dzisiaj z domu więc mogłam sfotografować swoje jedzenie. Było smaczne, dzięki kaszy jaglanej z kakao nie ciągnie mnie tak w dzień do słodkiego :) 

13 lutego 2019 , Komentarze (3)

Hej dziewczyny! :) 

Za mną 13 dni spacerowania i ponad 77 km :) Te spacerki to dają mi powera. Dietę również trzymam, ale waga nie spada jakoś oszałamiająco, ale spada. Jutro zaplanowane walentynkowe szaleństwo. Tak sobie myślę, że trzeba, żeby nie rozleniwiać metabolizmu ;) 

9 lutego 2019 , Komentarze (4)

Hej Kochane :) 

Narazie jakoś udaje mi się wytrwać. Nie zawsze chce mi się wychodzić z domu na spacer, ale zawsze się zmuszam. Mówię sobię, że to tylko troszkę ponad godzinka i będę z powrotem. I zawsze gdy wracam jestem z siebie zadowolona ;) do dziś przeszłam 44km. Waga dziś pokazuje o 1kg mniej niż tydzień temu. Powoli w dobrą stronę :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.