No to powiem wiem, że jak sobie odpuściłam dietę w tłusty czwartek, tak zatrzymałam się dopiero wczoraj... W rezultacie +2 kg. Ja nie umiem zjeść trochę, kawałka i przestać. Z plusów - zrealizowałam cel spacerowy - w lutym zrobiłam dokładnie 140.1 km :D Czyli po 5 km na dzień. A to tylko te specjalne spacerki, na które wychodzę z Endomondo :) W marcu chcę to utrzymać i też wychodzić średnio 5km dziennie :)
Pracowałam dzisiaj z domu więc mogłam sfotografować swoje jedzenie. Było smaczne, dzięki kaszy jaglanej z kakao nie ciągnie mnie tak w dzień do słodkiego :)
PannaNiecierpliwa
11 marca 2019, 20:28Najważniejsze, że się zatrzymałaś w końcu :) Polecam brownie z czerwonej fasoli, gdy będzie ciągnąć do słodkiego :)
annna1978
11 marca 2019, 20:12Ile to kroczków 5km?
Berchen
11 marca 2019, 20:03gratuluje kilometrow:):):):) i zycze kolejnych sukcesow:)
NowaOnaaa
11 marca 2019, 19:55Kurcze ale bym zjadła ogórka kiszonego... Jedzonko super iiii kilometry rewelacja .. ja od dziś mam plan tygodniowy 20km i mam nadzieję że się uda
ar1es1
11 marca 2019, 19:41Polecam Ci mus z awokado,banana i kakao-zdrowa porcja tłuszczu i mega zapycha:) Trzymam kciuki abyś ogarnęła to jedzenie bo szkoda psuć efekt spacerów.