Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KICHA! Czas się pozbierać...

Nie przejmuj się, będzie lepiej, i dasz radę! :*

Nie przejmuj się! Każdemu siętrafia moment kryzysu,to nic złego :) Trzymaj się cieplutko :*

Nie ważne ile razy upadasz ważne że się podnosisz i walczysz dalej :))))) Tego się trzymaj !!! Zapomnij o tym co było wczoraj myśl o tym co będzie jutro !!!! Walcz kochana walcz :)))))

Czasami trzeba sobie pofolgować wtedy łatwiej się chudnie ;)

I know I can do this ! :)))))) .

widok piękny :) no zastój zdarza sie ale będzie dobrze ,nie martw sie :)

Pamiętaj że dziś zaczynamy ;) Działamy . ! Dasz radę ;) ! Powodzenia . !

Oj Kochana wiem co czujesz bo ja też poleciałam sobota niedziela i obawiam sie czy o dzisiaj nie zachaczy. Na całe szczęście waga stoi jak stała. Czyli ani w góre ani w dół. Ale zamierzam w tym miesiącu jednak pare kg się pozbyć:) Także razem Wszystkiego do celu !!

dziś poniedziałek - ruszaj z kopyta!!! :D

Oj tam zdarza się ale nie ma co się załamywać ;)

Oj tam zdarza się ale nie ma co się załamywać ;)

czasami zdarzaja sie zastoje!! glowa do gory :*!

Mi osobiście bardzo podoba się jeden cytat... "Never give up on a dream just because of the time it will take to accomplish it. The time will pass anyway" dla mnie to jest bardzo motywujące :)

nie straciłaś nic na wadze, bo mięśnie Ci sie robią, a one też ważą :P powodzenia w daszych wzmaganiach :*

A pomyśl sobie ze ja od piatku wpier.alam max. Czuje sie jak sloń.

Ja też tak samo ale ważne że nie przytyłaś i ja tez :))) Powodzenia :**

też tak miałam. ale najważniejsze ,że nie przytyłaś ;) nie poddawaj się , bo na pewno nie osiągniesz swojego celu :) Powodzenia ;)

Najważniejsze, że nie przytyłaś. Nie wolno Ci się poddać, musisz sobie powtarzać, że dasz radę. Już niedługo wiosna, później lato... Warto, wiesz przecież :) Bądź silna i w przyszłym tygodniu spróbuj nie popełnić tych samych błędów :) Buźka :*