Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam, jestem młodą osobą, która bardzo lubi jeść. A kilogramy idą w biodra. Zaczełam szukać dobrego jedzenia, które nie pójdzie w biodra. A ja będę zdrowsza.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12071
Komentarzy: 259
Założony: 21 lutego 2013
Ostatni wpis: 31 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
rozeta999

kobieta, 37 lat, Kraków

167 cm, 96.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 kwietnia 2013 , Komentarze (14)

Ostatnio nie pisałam, a to obrona męża a teraz nie jestem dumna jak sobie pofolgowałam w czasie świat. Ale cóż nie ma co płakać, tylko trzeba brać się za siebie. Dzisiaj natrafiłam na sympatyczny film - Kwestia rozmiaru:

"Czy wszyscy muszą być szczupli?" 
Herzl jest kucharzem żyjącym w zwyczajnym mieście we współczesnym Izraelu. Wyróżnia się sporą nadwagą, a nawet otyłością - setkę na wadze przekroczył już dawno. Przez całe życie próbuje pozbyć się zbędnych kilogramów, żeby zadowolić innych. Nie pomaga mu w tym zrzędliwa mamusia, która, kierując się dobrymi intencjami, wpędza syna w niekończące się morze kompleksów. "Dieta" to słowo, które słyszy niemal bez przerwy. Zdesperowany, zapisuje się nawet do klubu dla puszystych, mając nadzieję, że w grupie będzie mu łatwiej schudnąć. Niestety, wciąż nie tylko nie chudnie, ale nadal tyje. Kiedy z powodu swojej wagi zostaje poniżony przez szefa, odchodzi z pracy i znajduje zatrudnienie w japońskiej restauracji. Pod wpływem pracujących tam Japończyków zaczyna interesować się sumo - jedynym sportem, w którym nadmierna masa ciała nie jest przeszkodą, lecz zaletą. Herzl po raz pierwszy w życiu czuje się doceniany i dumny. Postanawia więc zacząć trenować. Wciąga w swój pomysł trzech przyjaciół: złośliwego i porywczego Aharona, dociekliwego reportera Samiego oraz homoseksualistę Gidiego. Do ekipy dołącza też Zehava, krągła przyjacióła Herzla z klubu dla puszystych. Razem proszą kierownika restauracji, pana Kitano - niegdyś profesjonalnego sędziego sumo, by zdecydował się ich trenować. 
Bezpretensjonalna, ale jednocześnie sympatyczna i ciepła komedia o tym, że nie warto poddawać się stereotypom, a szczęście w życiu nie zależy wcale od tego, ile kto waży. 

 Jestem bardzo dumna z osób, którym udało się schudnąć w czasie świat. Nie chcę się usprawiedliwiać ale nie miałam żadnego wpływu na dania jakie były serwowane w czasie świat. U mnie w domu, byli zaskoczeni, że aż tyle schudłam, mowią, że tak z 30 kg ze mnie zeszło. Mama oczywiście nie pochwaliła, nic nie powidziwiała, ale też nie była złośliwa. 

24 marca 2013 , Komentarze (19)

Witajcie Kochane, piszę dzisiaj z lekkim niedowierzaniem, gdyż moja waga postanowiła mnie bardzo zaskoczyć, sama nie wiem, czy prawdę mówi czy nie. Waga pokazała 65 kg - te moje wyśnione. Pokazała mi tyle ta zwykła waga. Ta  waga pokazuje mi za każdym razem tyle samo. Waga elektryczna pokazuje mi za każdym razem inną wartość. Trzeba stwierdzić, że jest do wyrzucenia.   Ostatnio było tak, że centymetry spadały, a waga nie, a nawet czasami rosła, a dzisiaj centymetry zostały bez zmian, a waga poszła dużo niżej. W tym tygodniu mało ćwiczyłam, jakoś tak jestem zestresowana obroną męża, że ciężko jest mi się skupić. Zastanawiam się czy wyniki brać na poważnie. 
Buziolki Kochane, Miłej Niedzielki:)

13 marca 2013 , Komentarze (30)

"FAKTY O ODCHUDZANIU
► Warzywa można jeść bez ograniczeń
Duża objętość i zawartość błonnika zawarta w warzywach oszukuje głód.
Błonnik daje uczucie sytości. Zapewnia regularną przemianę materii i ułatwia trawienie.
► Panierki tuczą
Mięso spowite w grubą panierkę i usmażone w tłuszczu jest niezwykle
wysokokaloryczne. W przypadku ryb panierka może być bardziej kaloryczna niż sama
ryba.
► Kapusta poprawia przemianę materii
Kapusta świeża i kiszona zwiększa aktywność przewodu pokarmowego i
reguluje pracę jelit.
► Sałatki sprzymierzeńcem
Sałatki są niskokaloryczne, jeżeli nie są przyrządzane na bazie majonezu czy
śmietany. Dodatki w postaci sosów podwyższają ich bilans kaloryczny.
► Sery są bardziej kaloryczne niż mięso
Sery pomimo tego, że zawierają podobne wartości
białka jak mięso, mają znacznie wyższą wartość kaloryczną.
► Sucharki nie są bardziej dietetyczne niż zwykły chleb
Suchary ze względu na to, iż zawierają tłuszcz i
cukier, nie są bardziej dietetyczne niż chleb. Zamiast
sucharków lepiej jeść grzanki, a zamiast grzanek świeży
pełnoziarnisty chleb.
► Popijamy przed lub po posiłku, a nie w trakcie
 Nie powinno się pić podczas jedzenia. Płyn sprawia, że pokarm w żołądku się
ubija i dlatego też wówczas więcej jemy. Rozcieńcza on także soki trawienne i
powoduje wzdęcia. Czasem sięgamy po jedzenie, bo chce się nam po prostu pić.
► Picie wody powoduje spadek łaknienia
Należy pić jak najczęściej wodę, nawet wtedy,
gdy nie czuje się pragnienia. Pragnienie pojawia się, gdy
poziom wody w organizmie spadnie prawie 4–5% poniżej
normy. Picie dużych ilości wody zaspokaja nasze
pragnienie i powoduje spadek łaknienia. Pić trzeba więc
troszkę na wyrost, kiedy jeszcze nie czuje się pragnienia. 
► Dobrze jest pić przed jedzeniem
Picie przed jedzeniem dotyczy szczególnie osób
otyłych, u których występują zaburzenia łaknienia.
Wypijając 10 minut przed jedzeniem znaczną ilość wody, powodujemy, że żołądek
zaczyna wysyłać do mózgu sygnał o sytości. W ten sposób mamy szansę zjeść mniej. 
► Przegryzki powodują tycie
Przegryzki powodują tycie, gdyż najczęściej wybieramy paluszki, orzeszki,
pestki słonecznika i dyni, które są dość kaloryczne. Wydaje się nam, że kilka z nich nie
zaprzepaści diety, natomiast należy uświadomić sobie, że 15 orzeszków laskowych to
około 170 kcal.
► Niektóre z leków sprzyjają nadwadze
Apetyt zwiększają środki psychotropowe i preparaty hormonalne. Zatrzymują
one w organizmie wodę i sól, a także podnoszą poziom tłuszczów.
► Głodówki sprzyjają nadwadze
Organizm pozbawiony poprzez stosowanie głodówki energii dostarczanej z
pożywieniem spowalnia procesy metaboliczne, a spalanie tłuszczu zachodzi wówczas
bardzo wolno.
► W ciągu dnia powinno się zjeść pięć posiłków
Dietetycy zalecają jeść częściej i mniej, a nie rzadziej, ale obficie.
Najkorzystniej jest jeść śniadanie, obiad, kolację i dwie przekąski. Posiłki należy jadać
o stałych porach. Dzięki temu kontroluje się łaknienie, a także uniknie spowolnienia
przemiany materii i nagłych skoków poziomu cukru, czemu sprzyja nieregularne
spożywanie posiłków. Nie podjadaj! Przerwy między posiłkami są potrzebne, by
organizm miał czas na trawienie.
► Nagła zmiana diety zaburza metabolizm
Dość często dietę odchudzającą wprowadza się z dnia na dzień. W takim
przypadku organizm nie ma czasu, by przystosować się do nowych warunków. A więc
obniża przemianę materii. Zachodzi więc sytuacja, że jesz mało, a każdy „skok w bok”
sprawia, że twoja waga rośnie. W celu uniknięcia tego zaleca się stopniowe obniżanie
liczby kalorii o 200–300 kalorii co dwa–trzy dni.
► Mała liczba posiłków sprzyja tyciu
Trzy posiłki dziennie sprzyjają odkładaniu się tłuszczu i obniżeniu spalania.
Jedząc mniej, a częściej, nie dopuścisz do ataków wilczego głodu.
► Obfita późna kolacja sprzyja tyciu
Ostatni posiłek należy zjeść co najmniej 2, a najlepiej 4 godziny przed snem.
Daje to możliwość spalenia go. Jeśli nie spożytkujemy energii dostarczonej z kolacją,
organizm ją zmagazynuje w postaci tkanki tłuszczowej.
► Jeśli głód bardzo męczy można zjeść chudy jogurt albo jajko na twardo
Jeżeli odczuwamy silny głód, możemy zjeść jogurt, najlepiej ze sporą łyżką
otrębów, które dobrze zapełniają. Jajko zjedzone bez popijania działa w podobny
sposób.
MITY O ODCHUDZANIU
► Herbata sprzyja chudnięciu
Nie każda herbata sprzyja odchudzaniu. Jedynie zielona i czerwona wpływa na
efekty diety.
► Woda odchudza
Woda nie zawiera w ogóle kalorii i jedynie tłumi uczucie głodu. Pozwala na
pozbycie się toksyn, dlatego powinno się jej wypijać około 1,5 l dziennie. Stosując dietę
odchudzającą, należy zadbać o to, aby więcej wydalać. Należy pić co 1–2 godziny
przynajmniej szklankę wody.
► Lepsze ryby od mięsa
Nie wszystkie ryby są lepsze od mięsa. Łosoś
i makrela zawierają dość dużo tłuszczu. Natomiast
jest to źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych.
► Drób jest chudy
Wszystko zależy od tego, jak drób zostanie przyrządzony. Indyk przygotowany
na parze nie zawiera więcej niż 200 kcal. Natomiast kurczak smażony i zjedzony ze
skórką to prawdziwa bomba kaloryczna.
► Margaryna jest mniej tucząca niż masło
Masło i margaryna zawierają różne rodzaje tłuszczu, ale mają one wysoką
wartość kaloryczną.
► Białe pieczywo jest bardziej kaloryczne niż ciemne
Różnice w kaloriach pieczywa białego i ciemnego są naprawdę niewielkie.
Natomiast ciemne pieczywo jest zdrowsze, gdyż zawiera
więcej włókien i magnezu.
► Od ziemniaków się tyje
Wbrew powszechnym opiniom ziemniaki nie
tuczą. 100 g ziemniaków dostarcza organizmowi 90 kcal
w postaci lekkostrawnych i dobrze przyswajalnych
węglowodanów, zwłaszcza skrobi. Istotny jest dodatek do ziemniaków, czyli
wszelkiego typu sosy i mięsa. To one tuczą, gdyż są wysokokaloryczne. Ziemniaki są
bardzo zdrowe. Dzięki dużej zawartości składników mineralnych o charakterze
zasadowym, równoważą kwasotwórcze oddziaływanie na organizm produktów
zbożowych i mięsnych. 
► Zupy są tuczące
Zupy nie tuczą, jeśli nie gotujemy ich na tłustym mięsie oraz nie zagęścimy ich
tradycyjnie zasmażką czy śmietaną. Warto zrezygnować z zagęszczania, a śmietanę
zastąpić naturalnym jogurtem.
► Kluski i ryż tuczą
Kluski i ryż nie tuczą, a szybko dają długotrwałe uczucie sytości. Nie należy
jednak przekroczyć 150 g (po ugotowaniu) dziennie ani dodawać do nich zbyt dużo
tłuszczów i sosów.
► Makaron jest tuczący
Od makaronu jedzonego w rozsądnych ilościach nie utyjemy. Tuczące jest
połączenie makaronu z tłustymi, zawiesistymi sosami, tłustym mięsem czy serem.
Należy więc makaron zjadać z lekkimi sosami albo z warzywami.
► Owoce można jeść bez ograniczeń
Owoce w większych ilościach niż 2–3 sztuki
dziennie mogą wpłynąć negatywnie na dietę z powodu
dużej zawartości cukrów prostych. Niekontrolowane
jedzenie owoców w dużych ilościach również
prowadzi do tycia. Natomiast pijąc dużo soków
owocowych, można przybrać na wadze ze względu na
zawartość naturalnych cukrów i dlatego, że są one dodatkowo dosładzane. Najlepiej pić
je rozcieńczane. 
► Ananas pochłania tłuszcze
Ananas nie pochłania tłuszczów, a jedynie zawiera enzym, który przyspiesza
trawienie niektórych tłuszczów w jelitach. Nie ma on więc żadnego działania
odchudzającego. Lepiej jeść ananas świeży niż z puszki, gdyż jest mniej kaloryczny.
► Świeże warzywa i owoce mają więcej składników odżywczych niż mrożone
Prawidłowe mrożenie świeżych warzyw i owoców powoduje, że zostają w nich
zachowane niemal wszystkie składniki odżywcze i witaminy. Natomiast nie można
powiedzieć tego o warzywach i owocach leżących długo na stoiskach sklepowych.
► Opuszczanie posiłków pomaga schudnąć
Drastyczne zmniejszanie kaloryczności jedzonych potraw nie jest
najrozsądniejszym rozwiązaniem. Sprzyja to jedynie magazynowaniu dostarczonych
pokarmów i większemu apetytowi przy następnym posiłku. Ominięcie któregoś z
posiłków to pozbawienie organizmu porcji witamin, białka i minerałów. Organizm
lepiej strawi mniejsze, ale częstsze posiłki, niż większe, a rzadsze. 
► Jedząc zdrową żywność, nie musisz kontrolować ilości
Kalorie zawsze pozostają kaloriami niezależnie od tego, czy jesz słodycze, czy
owsiankę. Należy więc kontrolować, ile i czego zjadasz, starając się nie przekraczać
rozsądnych limitów kalorycznych.
► Ćwiczenia zmieniają tłuszcz w mięśnie
Tłuszcz i mięśnie zbudowane są z zupełnie innych komórek. Niemożliwa jest
więc zamiana jednych w drugie. Ćwiczenia powodują spalanie tłuszczu i przyczyniają
się do poprawy umięśnienia.
► Jedzenie w nocy nie powoduje tycia
Niezależnie od pory dnia spożywanie zbyt dużej ilości pokarmu nie jest zdrowe.
Często nie dostarczając organizmowi odpowiedniej ilości pokarmu w ciągu dnia,
nadrabiamy to nocą. Jest to niekorzystne dla naszego organizmu. Lepiej jest rozpocząć
dzień wartościowym śniadaniem, niż kończyć późną kolacją, która nie zostanie spalona
i odłoży się w postaci tkanki tłuszczowej.
► Kolacja powinna być najpóźniej o godzinie 18
Godzinę ostatniego posiłku trzeba dostosować do trybu życia i nie musi to być
godzina osiemnasta. Trudno jest osobie pracującej w nocy głodować. Kolację należy
zjeść trzy godziny przed snem. Najlepiej białko – kawałek mięsa. 
► Chcąc się odchudzić, trzeba liczyć kalorie 
Podczas odchudzania należy skupić się na wielkości porcji i odpowiednim
zbilansowaniu posiłku, a nie na kaloriach.
► Light zawsze znaczy chudo
Produkty light nie zawsze mają niską zawartość tłuszczu. Produkt może mieć
tylko trochę mniej kalorii od wersji podstawowej. Równie często w produktach light
tłuszcz jest zastępowany kalorycznymi składnikami.
► Rzucenie palenia powoduje szybsze tycie
Rzucenie palenia przez pierwszych kilka dni powoduje krótkotrwały przyrost
masy ciała, jednak później ciężar ciała wraca do normy. 
FAKT CZY MIT?
► Śniadanie pomaga schudnąć
Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia. Śniadanie daje energetycznego
kopa naszemu metabolizmowi. Jeśli nie zjesz śniadania, masz większe szanse, że
w trakcie dnia nadrobisz zaległości, a co gorsza – będziesz również objadać się
wieczorem. A to pierwszy krok do nadmiernych kilogramów. Faktycznie jedzenie
śniadań powoduje mniejszy głód w porze popołudniowej i wieczornej (o ile śniadanie
zostanie zjedzone trzy godziny po przebudzeniu się), ale nie wystarcza, aby schudnąć. 
► Każdy tłuszcz jest zły dla organizmu
Nie każdy tłuszcz jest zły. Poza tłuszczem, którego chcemy się pozbyć, istnieje
też, „dobry tłuszcz”. Zawarty jest on w rybach i orzechach. Niewielkie porcje tych
produktów zapewniają uczucie sytości na dłużej niż inne posiłki.
► Podjadanie między posiłkami jest szkodliwe
Częste jedzenie małych porcji jest wskazane ze względu na wydzielanie soków 
trawiennych. Sytuacja jest gorsza, jeżeli między zasadniczymi posiłkami podjadamy
słodycze.
► Spocenie się jest oznaką dobrego wysiłku fizycznego
Wydzielanie potu świadczy o wysiłku fizycznym, jednak nie każda dyscyplina
sportowa musi wyciskać z człowieka siódme poty. Można też spalać kalorie, spacerując
lub pracując w ogrodzie.
► Diety-cud są bezpieczne
Diety stosowane w krótkim czasie raczej nie mają wpływu na nasze zdrowie.
Nie należy ich jednak stosować przez dłuższy okres, gdyż nie dostarczają wszystkich
niezbędnych składników pokarmowych. Diety te są ubogie w białko, wielonienasycone
kwasy tłuszczowe, związki mineralne, witaminy i mogą być niebezpieczne
► Tendencje do tycia dziedziczymy po przodkach
Istnieje genetyczna skłonność do tycia, jednak główną przyczyną otyłości są złe
nawyki żywieniowe".

13 marca 2013 , Komentarze (14)

Kochani, znalazłam ciekawy artykuł, i postanowiłam z Wami podzielićsię z nim:

Czy nie macie czasem tak, że siedzicie sobie wieczorem przed telewizorem, oglądając ulubiony kanał i nagle czujecie jak dopada Was przemożna ochota na miskę chipsów? Albo próbujecie z mozołem skupić się na pracy, ale Wasze myśli nieustannie wędrują do ekspresu z kawą ? mimo że wypiliście już dzisiaj 3 filiżanki? Moja nauczycielka biologii z odległych, szkolnych czasów mawiała na to ?głód specjalny?. Tylko do pewnego stopnia zależy on od okoliczności, w których się właśnie znajdujecie?

dieta pokusyCo mam na myśli? Poniekąd kwestięprzyzwyczajeń. Wielu z nas może odczuwać chęć na coś chrupkiego w kinie, bo lubi coś pogryzać w czasie oglądania filmu. W pracy myślimy o kawie, bo codziennie rano wypijamy espresso. Każdy wie, że niedzielne popołudnie to najlepszy czas na deser, dlatego gdy tylko zbliża się ta pora, zaczynamy snuć się po kuchni w poszukiwaniu czegoś słodkiego. Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka :)

Ale sprawa nawyków to tylko połowa prawdy, jeśli chcemy odkryć powód, dla którego bezlitosna ochota na chrupki, cukierki, zimne piwo, czy fast food najpierw zmusza nas do złamania diety, a potem wpędza w wyrzuty sumienia. Drugą, niemniej istotną przyczyną mogą być niedobory składników odżywczych.

Tak, wiem co mówię :) Chociaż niezdrowe przekąski i używki to głównie zastrzyk z pustych kalorii, posiadają one jednak w sobie pewne ilości pierwiastków i minerałów potrzebnych naszym organizmom. Jeśli Twoje ciało odczuwa jakiś brak, możesz mieć pewność, że raz-dwa zaalarmuje Cię o tym nagłym głodem. I będzie alarmować dotąd, aż trafisz na taki posiłek, który właśnie ten konkretny brak uzupełni.

Ale dlaczego, podsuwając takie chętki, umysł musi w pierwszej kolejności podpowiadaćakurat tę niezdrową alternatywę? Ta przewrotność jest dla mnie tajemnicą. Chociaż nie da się ukryć, że to co zakazane, jest niestety zazwyczaj po prostu pyszne?

Nie chodzi jednak o to, by sobie folgować, ale by mądrze zastąpić niezdrowe pokusy dobrymi uczynkami dla swojej sylwetki. Oto 7 dietetycznych grzechów głównych i 7 pomysłów na odchudzające ?rozgrzeszenie?.

dieta jak zwalczyc pokusy

1. Słodycze

Niedobór: chrom, węgiel, fosfor, siarka, tryptofan

Alternatywa: chrom, jako mikroelement kluczowy dla wielu procesów życiowych, najszybciej uzupełnisz sięgając po brokuły, winogrona, ser, fasolę i mięso z kurczaka.Węgiel i fosfor, niezbędne w funkcjonowaniu każdej komórki i w procesach energetycznych ciała, dostarczysz sobie uzupełniając dietę o świeże owoce i warzywa, wołowinę, wątróbkę, drób, ryby, jajka, produkty mleczne i orzechy. Siarka wchodząca w skład m.in. metioniny i cysteiny oraz wielu witamin, kryje się w żurawinie, chrzanie, kapuście oraz jarmużu. Tryptofan to aminokwas wchodzący w skład białka krwi, biorący udział w produkcji serotoniny, odpowiedzialnej za nasz nastrój. Dostarczyć go sobie możesz jedząc ser, indyka, wątróbkę, słodkie ziemniaki i szpinak.

2. Białe pieczywo

Niedobór: azot

Alternatywa: produkty wysokoproteinowe, takie jak ryby, mięso, orzechy i warzywa strączkowe. Azot wchodzi w skład wielu biocząsteczek, taki jak białka, aminokwasy, nukleotydy i kwasy nukleinowe i jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Tlenek azotu jest odpowiedzialny za sprawne działanie układu krążenia oraz przyspiesza regenerację powysiłkową i zwiększa wydolność mięśni, co jest ważne zwłaszcza dla tych z nas, którzy ćwiczą. Jeśli napada Was nagła chęć na pachnącą kromkę świeżego chleba to może być znak, że brakuje Wam wystarczających ilości tego życiodajnego pierwiastka.

3. Chipsy i tłuste przekąski

Niedobór: wapń

Alternatywa: gorczyca, rzepa, brokuły, jarmuż, warzywa, sery, sezam. Wapń to kluczowy składnik kości, od którego zależy ich odporność na złamania. Ma także pozytywny wpływ na krzepliwość krwi i skurcze mięśni, łagodzi reakcje alergiczne oraz? odchudza! Naukowcy z Rio de Janeiro dowiedli, że wapń obniża poziom insuliny we krwi, a przez to ułatwia spalanie kalorii. Zatem zamiast po paczkę chrupków sięgnij po serek wiejski z rzodkiewką, albo dietetyczne sezamki z fruktozą, a wyjdzie Ci to na dobre. A jeśli już muszą być chipsy, to chociaż beztłuszczowe i warzywne, np. chrupiące plasterki Crispy.

4. Kawa

Niedobór: fosfor, siarka, NaCl (sól), żelazo

Alternatywa: i znów ? najwięcej fosforu kryje się w: drobiu, wołowinie, wątróbce, jajkach, orzechach, produktach mlecznych oraz warzywach. O siarce też już wspominałam ? do listy jej bogatych źródeł dodam jeszcze żółtka jaj, czerwoną paprykę, czosnek i cebulę. Sól, choć ogólnie niedobra w diecie, bo zatrzymuje wodę w organizmie, w rozsądnych ilościach też jest potrzebna (według WHO dzienne spożycie sodupowinno wynosić 2 g), dlatego szukając zdrowszej alternatywy najlepiej sięgnąć po sól morską. Sód znajdziemy też w occie jabłkowym. Od żelaza zależy działanie enzymów, stan krwinek, oddychanie komórkowe. Odpowiednie zaopatrzenie ciała w ten pierwiastek przekłada się na prawidłową pracę serca, poprawne przemiany hormonalne, dobrą kondycję układu odpornościowego oraz na wzrost mięśni. Jego niedobór wywołuje złe samopoczucie, osłabienie i anemię, dlatego jeśli zawsze chcemy być pełni energii, warto szczególnie zadbać o dostarczanie go sobie w pożywieniu, np. w mięsie, rybach i drobiu, zielonych warzywach, wiśniach oraz? w wodorostach. Trudno mi wyobrazić sobie sałatkę z wodorostów, dlatego w tym przypadku polecam dostępne na rynku suplementy diety z wyciągiem z morszczynu, który przy okazji rewelacyjnie przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej i wspomaga redukcję cellulitu, np. Detocell.

5. Alkohol

Niedobór: białko, wapń, potas

Alternatywy: w tym szczególnym przypadku nie mówimy o tym, jakie niedobory uzupełnia alkohol, ale raczej jakie niedobory powoduje. Napoje wyskokowe mają negatywny wpływ na metabolizm białek i utrudniają ich przemiany w niezbędne aminokwasy, dlatego po większej imprezie warto zadbać o menu złożone z mięs, drobiu, owoców morza i orzechów. Z kolei wapń przyda się przed imprezą, bowiem tworzy naturalną osłonę dla żołądka, więc ogranicza wchłanianie alkoholu i jego pustoszące działanie w organizmie. Podobnie osłonowo zadziała potas, choć najwięcej może on jednak dla Ciebie zrobić dnia następnego. Czarne oliwki, sok pomidorowy, ziemniaki, banany, gorzkie zieleniny ? te bogate źródła potasu pomogą Ci szybko pozbyć się kaca.

6. Napoje gazowane

Niedobór: i znowu wapń?

Alternatywa: wspomniane już gorczyca, rzepa, zielenina, brokuły, jarmuż, sezam i ser. A jeśli ma być coś do picia, to najlepiej sok wielowarzywny. Może nie jest tak smaczny jak szklanka zimnej, słodkiej coli, ale za to niemal nie zawiera cukru, a przy okazji oczyszcza i odkwasza organizm.

7. Słone przekąski

Niedobór: chlorki

Alternatywa: kozie mleko, ryby, sól morska, sery, wędliny. Chlor, do spółki z sodem i potasem, współdziała w regulowaniu prawidłowej dystrybucji płynów w organizmie. Z magnezem i wapniem reguluje skurcze i rozkurcze mięśni. Pełni ważną rolę w utrzymaniu równowagi kwasowo-zasadowej ciała. Chlorki są składnikami kwasu żołądkowego i mają wpływ na procesy trawienia. Chlor jest też niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania serca.

Tym sposobem znamy już wszystkie alternatywne rozwiązania. Pozostaje zapamiętać i stosować! :)

12 marca 2013 , Komentarze (18)

Kochani, dzisiaj miałam kolejny napad obżarstwa chlebowego, nie wiem jak to jest, że nie mam napadu na słodycze bo nie ciągnie mnie do nich, tylko do chleba albo do orzechów. Może brakuje mi jakiś witamin, czy co? albo po prostu szukam usprawiedliwień. Chociaż przed dietą nie miałam napadów na takie produkty, chleba wogóle nie jadałam, orzechy sporadycznie. A teraz tak średnio raz na tydzień, takie napady mnie nachodzą. Ehhh..

Tutaj przesyłam link do muzyczki, która ostatnio mnie motywuje (Rocky Balboa) :

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=WTvH4LJRcP8


Mi pomaga, to może i Wam pomoże:)

A jeśli juz Wam coś polecam, to może w nagrodę za udany dzień dietowy, będziecie chcieli zobaczyć film: "Choć goni nas czas"

 to film o umieraniu i śmierci, ukazanej w optymistyczny, nietypowy sposób. Bohaterami filmu są milioner (Jack Nicholson) oraz mechanik samochodowy (Morgan Freeman). Każdy z nich ma zupełnie inne życie, oboje mają inne charaktery, pragnienia i marzenia. Milioner Edward jest człowiekiem, który czuje się wiecznie młody, któremu wszystko wolno i nie musi się z nikim liczyć. Natomiast Carter to mechanik, prosty człowiek, który wie co w życiu jest najważniejsze.

Bohaterowie spotykają się w szpitalu gdzie okazuje się, że oboje są śmiertelnie chorzy. Na początku nie mogą się ze sobą dogadać, Edward zachowuje się jak na „milionera przystało”, jest niedostępny, nie liczy się ze zdaniem nikogo poza swoim. Jednak w pewnym momencie zmienia się, dociera do niego, że za chwile czeka go śmierć, uświadamia sobie jak strasznym człowiek był i chce to zmienić.

Z filmu choć goni nas czasObydwaj panowie postanawiają zapisać na kartce swoje marzenia, marzenia, których nie mogli lub nie mieli czasu zrealizować. Śmiertelna choroba oraz śmierć jest pokazana w filmie jako motywacja do pełnego i pięknego życia, jako droga realizacji marzeń i celów życiowych. Milioner Edward oraz mechanik Carter zaczynają wzajemnie się wspierać, pomagają sobie zrealizować wszystkie punkty z list, które wspólnie opracowali.

Film przekazuje ogromną energię i motywację do życia, jest to prawdziwy klasyk, ogląda się go w pełnym skupieniu czekając na to co się za chwile wydarzy. Jest to obowiązkowa pozycja dla każdego kto chce dowiedzieć się co jest w życiu najważniejsze. 

 Kochani, ja lecę do swoich obowiązków, 3majcie się cieplutko

10 marca 2013 , Komentarze (50)

Jest dzisiaj mniejszy pomiar 68,2 a było 68,8 od w sumie 3 tygodni waga nie chciała zejść niżej, ale dzisiaj postanowiła dać mi prezent!!!!! 
Warto było dać sobie wycisk na stepperze, ale dzisiaj obiecałam sobie, że nie będę ćwiczyć, jeden dzien w tygodniu bez ćwiczen mięśniom należy się.
Jestem bardzo szczęśliwa, zaczynam wierzyć, że do świąt uda się chociaż zobaczyć 66 kg, to też dobrze!!
Kochane, życzę miłej niedzieli i oczywiście mniejszych cyferek na wadze. 

7 marca 2013 , Komentarze (16)

Kochane u mnie Dzień Kobiet już dzisiaj. Mój Kochany mąż zabrał mnie na zakupy do mojego ulubionego sklepu. I kupiłam super, fajną kurteczkę i dwie sukienki - to co kocham najbardziej.  Niby rozmiar 36, ale mam podejrzenia, że numeracja jest zmniejszona, aby poprawić nastrój klientek:) Ale na mnie to i tak działa.....
Chociaż dzisiaj  nie jest mój dzień ważenia to zważyłam się, i niestety moja waga nie chce się ruszyć. Zostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość. Albo zwiększyć kaloryczność, aby podkręcić organizm. 
Kochane jakie macie plany na jutro? Koło mnie jest Kino Sfinks, i co jakiś czas puszczają stare firmy, jutro ma byc Casablanca, której nie oglądałam. Film jest o 18, a mój mąż ma w tym czasie Radę Wydziału, wiec nie da rady wybrać się ze mną. Zastanawiam się czy nie iść sama. Ale jakoś tak smutno. 
Kochane, już dziś składam się Wam wszystkiego naj naj najlepszego, spełnienia marzenia, i wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych celów. 

4 marca 2013 , Komentarze (32)

Vitalijki, dzisiaj zmniejszaliśmy obrączki, Ja aż o 4 rozmiary, ze 17 na 13. A mój mąż o 2,5. Dowód, że jesteśmy coraz mniejsi
Przyznam się, że już od dłuższego czasu nie chodziłam w swojej ślubnej obrączce, bo po prostu spadała mi z palca. Wreście będę porządną małżonką. 
Oczywiście zapomniałam kupić baterie do wagi, wrrr
Ala ja taka jestem. Staram się wszystko pamiętać, ale różnie z tym bywa.
Dietka spoko, Cwiczenia też.
Sukienka na obronę mężą zakupiona, w sumie zastanawiam się czy 25 marca będzie na tyle ciepło, że pantofle./szpilki będą wporządku??? Jak myślicie? Zresztą na UJ w Novum jest szatnia więc zawsze kozaczki mogę zostawić. Obiad bankietowy robimy też w Novum w Convivum. Trochę szukaliśmy lokalu, ceny naprawdę różne, i naprawdę duże. Impreza potrwa z 1,5 max 2 godziny a wydamy na sam obiad 1400 zł. Ale cóż poradzić, człowiek nie codziennie broni doktoratu.Aby wporządku było na obronie, koszty no trudno. co poradzić, dzieci nie mamy, więc to jest czas kiedy możemy naprawdę realizować się. 

3 marca 2013 , Komentarze (11)

Ale tak naprawdę zepsuta, chyba bateria wyczerpała się. Mam taką zwykłą, ale na niej jest ciężko stwierdzić czy się schudło, napewno nie przytyłam. Aczkolwiek pomierzyłam się i tak:
Data:    Uda   Pas    Biodra    Ręce      
24.02   59      76      96          28
03.03   58       76      93         27

Więc coś się ruszyło, napewno widzę ładnie zarysowane linie brzucha. Najbardziej mnie cieszy spadek ud, gdyż jest to dla mnie nabardziej problemowa część ciała, zwłaszcza latem. Więc każdy najmniejszy  centymetr jest dla mnie radością. Pomyśleć kiedyś miały w obwodzie 82 cm, a niedługo będę miała tyle w biodrach:) 
 Biodra też mnie cieszą bo jest to druga problemowa część ciała. 


Kochane moje Vitalijki, dziękuję Wam za każdy komentarz, opinię, pomysł, ciepłe słowo. Ktoś też waży się w niedziele? Jeśli tak, to jak wygląda u Was sytuacja?
Miłej niedzieli życzę:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.