Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pimpusiowa

Dzień 13

Dzień 10 - gorszy dzień

Dzień 8 i 9 wymary

no to kiepsko..

Dziś z okazji powrotu męża sobie pofolgowałam.. w jedzeniu oczywiście moje menu dziś nie jest najlepsze!

 I
owsianka
II
liczi, kiwi, pomarańcza
III
warzywa z kurczakiem
IV
2 kawałki pizzy
V
kefir

Ćwiczenia: kardio, brzuszki, pośladki

Dzień 7 zakwasy i lenistwo

Dzisiaj mój jadłospis nie powala ..
Moje dzisiejsze menu

I
owsianka
II
banan, liczi, mandarynka
III
zupa grzybowa
IV
pieczywo wasa, kefir, kiwi
V
nic

Dzisiaj jestem zakwaszona, po wczorajszych ćwiczeniach nogi strasznie bolą z brzuchem nie jest źle, dlatego zrobię dziś trochę brzuszków jak w końcu głowa przestanie mnie bolec:( Boli już od południa dlatego mi się nic nie chce.. lenia mam na maxa, zmusiłam się dziś żeby wyjść skrócić włoski (już do tyłka siegaja ) a tu się okazało, że moja fryzierka ma dziś wolne

Co do brzucha: wczoraj się cieszyłam, że jest już miękki, a dziś znów to samo baaaallooon. Jakbym była w ciąży, zaczynam wątpić czy kiedykolwiek dam rade coś z nim zrobic..

Wczoraj było rano na wadze 56,6 już a dziś znów 57 chyba przez wodę i fakt że jestem przez @ tak sobie tłumacze..

Pozdrawiam Kobietki, które maja problemy z brzuchami i nie tylko ściskam!

Dzień 5 i 6

Zaczynam wyzwanie 20 dni z brzuchem!

Dzień 1 zaliczony :)

Dziś 1 dzień walki o ładny brzuch, z tego względu że mam brzuch bardzo słaby zaczynam od 20 brzuszków zwykłych i skośnych, jeszcze poszukam jakieś inne nie ciężkie ćwiczenia jak na początek:)








Mój licznik:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20

Jadłospis
 I Śniadanie 11,00
omlet z warzywami
II Obiad 13,00
Rosół
III Podwieczorek
Kefir, pomarańcz
IV kolacja
2 kromki chleba żytniego z szynką

Inne ćwiczenia: Mel B pośladki

3 DZIEŃ

Mój dzisiejszy jadłospis
I Śniadanie
owsianka z bananem
II Śniadanie
2 ciastka belvita, mandarynka, kefir
III Obiad
makaron z kurczakiem i brokułami
IV Podwieczorek
kromka chleba żytniego z twarogiem
pomarańcz
V Kolacja
Omlet z warzywami

Dzisiejsze menu nie powala.. Nie potrzebne te ciasteczka.. za to zrobiłam dziś więcej ćwiczeń. Ogólne nic mi się nie chcę, sprzątałam pół dnia. Wieczór zapowiada się na kanapie mężuś "chory" jeśli tak można nazwać lekkie przeziębienie, a nawet i to za dużo, ale niech odpoczywa w tygodniu 3 dni będą mieć zajęcia w lesie i tam spać, wiec niech się wygrzewa na zapas.
Marzy mi się taki brzusio! i dupka bez cellulitu!

2 DZIEŃ

Pierwszy dzień!