19.02. 20km
20.02. 20km
21.02. 20km
22.02. 20km
23.02. 20km
24.02. 15km interwał
25.02. 20km
26.02. 20km
27.02. 20km
28.02. 20km
1.03. wolne
2.03. 30km
3.03. 20km
4.03. 20km
Razem : 265 km :D
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (86)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 5284 |
Komentarzy: | 85 |
Założony: | 5 kwietnia 2012 |
Ostatni wpis: | 4 marca 2014 |
2.03. 30km
3.03. 20km
4.03. 20km
Razem : 265 km :D
Dobry trening i pyszna kolacja :)
Oto moja fotorelacja z dzisiejszej kolacji :D
Do takiego podania zainspirowała mnie Ewa Ch.
która ostatnio na swojego facebooka ciągle dodaje
pysznie podane owoce.
Pyszna kolacja była nagrodą za udany trening.
Dziś pokonałam 30 km na rowerku stacjonarnym i mogę dopisać kolejne kilometry
do mojego kalendarza :))
Treningi na rowerze stacjonarnym :
19.02. 20km
20.02. 20km
21.02. 20km
22.02. 20km
23.02. 20km
24.02. 15km interwał
25.02. 20km
26.02. 20km
27.02. 20km
28.02. 20km
1.03. wolne
2.03. 30km
Co razem daje 225 km! :D
1 marca zrobiłam sobie wolny dzień, mimo że planowałam jeździć bez przerwy to nie byłam wstanie zorganizować sobie chociaż chwili na rowerek, dlatego też do niedzielny treningu dołożyłam 10 km. Dobrze, że zrobiłam sobie jeden dzień przerwy, czuję że zregenerowałam mięśnie nóg do dalszej pracy :D
Pozdrawiam :))
Moje rowerowe wyzwanie narazie trwa w najlepsze :D
Mimo tego, że czasem brak chęci to fakt, że już udało mi się kilka dni jeździć bez przerwy motywuję, żeby robić to dalej :D
Tabela na chwilę obecną wygląda tak:
19.02. 20km
20.02. 20km
21.02. 20km
22.02. 20km
23.02. 20km
24.02. 15km interwał
25.02. 20km
26.02. 20km
27.02. 20km
pozdrawiam :)
:)
Rowerek stacjonarny- wyzwanie 60 dni.
Witajcie :)
Podjęłam wyzwanie by codziennie przejechać na rowerze stacjonarnym 20km jednym tempem lub 15km interwał.
Rowerek dostałam na 23 urodzinki i jest to najlepszy prezent jaki mogłam sobie wymarzyć :D
Wyzwanie rozpoczełam 19 lutego i od tego dnia zaczęłam stosować również spalacz tłuszczu, ma to być również eksperyment, po którym będę mogła powiedzieć Wam czy jest warto.
Narazie mogę powiedzieć tyle, że mam więcej energii stosując tego rodzaju trening. Czas w jakim pokonuję dystans jest różny, na prawdę dużo zależy od obciążenia, ale czas waha się od 36min do 52min, jak widać duża rozbieżność. Średnio trwa to 40 min.
19.02. 20km
20.02. 20km
21.02. 20km
22.02. 20km
23.02. 20km
24.02. 15km interwał
25.02. 20km
Pozdrawiam Was :))
01.01->rozciąganie 30min
07.01->siłownia plecy+biceps+35min areoby
08.01->300 przysiadów, 40 pompek damskich +20 min hula hop
święta i sylwester mnie nie omineły, mojej wagi
również
Witam wszystkich :))
Od nowego roku zapisuję swoją aktywnośc fizyczną w zeszycie :D Skoro mam tutaj mój pamiętnik, to uznałam że tutaj również będę zamieszczać te informacje. Po świętach i sylwestrze wpadło nieco ponad kilo, tak więc muszę się za siebie zabrać :D Planuję aktywność fizyczną minimum 3 razy w tygodniu, a w każdy poniedziałek ważenie..
Tydzień 1:
30.12-> bieganie 25min waga: 63.7
31.12->siłownia nogi+barki+25 areoby
01.01->rozciąganie 30min
02.01-> -------
03.01->siłownia klatka+triceps
04.01->-------
05.01->-------
Tydzień 2:
06.01->hula hop 45min waga: 64
07.01->siłownia plecy+biceps+35min areoby
Pierwszy raz postanawiam coś oficjalnie
A więc rok 2014 ma być rokiem FIT
Moje postanowienia są następujące:
*10 podciągnieć na drążku
*10 pompek
*kaloryfer na brzuchu
*Udział w półmaratonie
* zobaczyć na wadzę 5 z przodu, choćby to miało by być 59.99 kg :D To chcę to zobaczyć
* i ostatnie to by być piękną panna młodą, w połowie sierpnia biorę ślub :)
Muszę tu napisać, że idę jutro biegać!
Mam nadzieję, że dzięki temu nie wymieknę..
Trzymam sama za siebie kciuki, że jutro jak budzik zadzwoni o 8 rano, ruszę dupę i pobiegnę xD
Podobno pierwszy krok jest najtrudniejszy..
Mam nadzieję,że wejdzie mi to w nawyk:D
Na początek planuję 2 dni w tygodniu pobiegać:D plus standardowo 3 dni siłownia :))
Jeśli jutro na prawdę się zbiorę i następny raz znowu to chyba sobie kupię coś do mierzenia dystansu i zacznę stawiać cele w kilometrach.
Chyba zacznę od 15 km na tydzień :D
ale zobaczę jak to wyjdzię w praktyce
Święta to piękny czas.. ale tak sobie myślę, że dobrze że te Bożonarodzeniowe są tylko raz w roku. Za dużo w nich jedzenia i odpoczynku, a mało aktywności.. Odpuściłam sobie totalnie dietę w święta i w zasadzie nie żałuję :D :D pojadłam i starczy mi tych pyszności na dłuuugo.
A teraz czas na powrót do ćwiczeń :D
To co czas zbierać tyłek i na siłownię !
I spalić mega dużo kalorii !
To jedzieemyyyyyyy :D
Nie mam żadnych wątpliwości, że ćwiczenia z ciężarami nie są dla mnie!
Wręcz przeciwnie, ja na prawdę lubię ćwiczyć w ten sposób !
Dzisiaj był trzeci dzień zaplanowanego treningu i powiem szczerze, że coraz bardziej się nakręcam na ten rodzaj treningów.
Pomocom służy mi mój narzeczony, tak abym nauczyła się wykonywać ćwiczenia z ciężarami dobrze technicznie.
Myślę, że to jest duży plus, jeśli ktoś na początku nam pomaga rozeznać się w temacie.
Poza tym dziś byłam też z dwiema koleżankami, co uważam za plus.
Było wesoło, koleżanki przyłączyły sie do mojego treningu.
Zrobiłam dzisiaj 5min rozgrzewki+3 ćwiczenia klatka+3 ćwiczenia triceps+ areoby
Co mnie zaskoczyło koleżanki nie mogły sobie poradzić z jednym ćwiczeniem, które mi przyszło z łatwością.
A mianowice wyciskanie sztangi leżąc 3 serie po 10 razy 20kg.
Jestem zadowolona z dzisiejszego treningu.
Za chwilę na kawkę do koleżanki :D
Miłego wieczorku :))