Cześć Chudzinki
Poranna kawa (druga już) więc jestem. Wczoraj tzn w nocy ciężko się pisało z komórki i zdjęć nie umiałam wkleić.
Pasek w górę, przytyłam na własne życzenie. Jadłam, żarłam z premedytacją! Komu robiłam na złość ? SOBIE samej niestety
Wychodzę pomału na prostą !!!
Zaczynamyyyyyyyyy
Śmigam Laseczki, sobota: zakupy, sprzątanie itd.
DietetyczkaNaDiecie
12 stycznia 2016, 23:12oby tak dalej :)
kawonanit
12 stycznia 2016, 10:59Ooo, wróciłaś :) Szkoda, że nie tylko towarzysko, ale z nadbagażem ;) Nic to, będziemy zrzucać :D
niezapominajka33
12 stycznia 2016, 11:12No cóż, co się stało to ... mam nadzieję, ze tym razem jakoś mądrzej do tego podejdę, a więc zrzucamy :)
kawonanit
12 stycznia 2016, 11:15Mocno trzymam kciuki za sukces!! :)
niezapominajka33
12 stycznia 2016, 11:18Dzięki, bo raczej nie zniosę kolejnej porażki wagowej