Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem tu jak prawie każdy- Chce schudnac chce zmienic swoj styl zycia

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1221
Komentarzy: 22
Założony: 18 września 2013
Ostatni wpis: 11 listopada 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
newbetterlifestyle

kobieta, 37 lat, kraków

166 cm, 83.80 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

11 listopada 2013 , Komentarze (2)

83.8  to - 1 kg w tydzien.
W moim zyciu nawet nie mam czasu myslec o dietach.Poprostu jem wszystko tylko w mniejszych ilosciach.Odstawiłam słodycze i tłuste potrawy.
Dzis na obiad szaszfyki;) oczywiscie moje wersja bardziej light bo moj facet dodaje do nich boczek...ja jdnak bez kombinacji.
Boze daj mi siłe chudnac dalej.

BUZIAKI

3 listopada 2013 , Komentarze (2)

Odstawiłam wkoncu pepesi i inne słodkie napoje.
Nie podajadm wieczorem. Jem 3-4 posiłki dziennie.
Ruszam sie i to dosc duo-tego wymaga odemnie praca.

Miłej niedzieli buziaki
ja spadam do pray;)

1 listopada 2013 , Komentarze (2)

Kompletny brak czasu sprawił ze nie  wchodziłam tu.Jednak  ten miesiac nie poszedł na marne gdyz pare kilo poszło w niepamiec;)
85.9 na wadze mimo iz wogole nie czuje sie na 86 kilo;/ czuje sie jak na jakies 90;/
Nie wiem czym to jest spowodowane;/.Podejzewam ze przemeczeniem ogolnym organizu,brakiem cwiczen np. itp. tak czy inaczej walcze!!!!
Moje foto z przed tygodnia,


 Ledwo wyszłam pod góre  (1845 m) a to znak ze kondycja kuleje...............
Walcze.................
Dzis rano przymierzałam sukienke po ktorej czuc kazdy kilogram dodatkowy i okazalo sie ze wisi.........przy wadze 90 kilo juz puszcza w szwach wiec schudłam........
ALE CZEMU KURDE CZUJE SIE JAK CYSTERNA????
wiem ze nia jestem ale nie czuje ze chudne mimo iz cos chudne

29 września 2013 , Komentarze (4)

Jestem z moim chłopakiem juz 8 miesiecy,wliczajac w to 2 tygodniowa przerwe gdyz po  6-miesiacach z nim zerwałam.Powod byl taki ze czułam sie zle,wiecznie na drugim miejscu itp,wieczne kłotnie o coś.Jego czeste wyjazdy  z kolegami na wycieczki ,imprezowanie  a ja miedzy tym wszytskim,pracujaca 25 dni na 30  w miesiacu (taka mam prace).Jego lekkie podejscie do zycia bardzo mi wadziło.
Zeszlismy sie,było ok przez 2 miesice az znów zaczynam miec  watpliwosci  czy to ma sens.
Dzis powiedział ze mi ze zamierza pracy szukac(wystarcza mu bukmacherskie zakłady)
 z domu rodzinnego tez nie zamierza sie wyprowadzic mimo iz i tak matce placi za mieszkanie    u niej.
Ja jestem osoba ktora ciezko pracuje ,raczej nie imprezuje i dosc powaznie mysle o zyciu (chciałabym miec wlasny kacik ''mieszkanko" i jakos to zycie sobie ukladac.
Niestety mam wrazenie ze to nie jest osoba z ktora to moge robic.
Juz nawet nie wspomne o tym ze on moja rodzine poznał a ja jego do tej pory nie;/
 Caly czas mnie zaprasza i cały czas cos mu wypada;/
Wkurzyla mnie tez jedna  recz, a mianowicie to ze juz *daje mi pieniadze na fryzjera* chyba pol roku .Obiecanki cacanki,mowi cos a pote sie z tego nie wywiazuje;/
beznadzieja.
------------------------------
z dieta tez do bani.Tyle razy sie odchudzałam sama ze wiem ze to nie ma sensu. musze isc do dietetyka. Jutro umowie sie na wizyte.

20 września 2013 , Komentarze (1)

Wczoraj cwiczyłam i o niebo lepiej sie dzis czuje;)
Bola miesnie brzucha ale czuje tak jakby  tłuszczyk sie formował a to mobilizuje do dalszych cwiczen;)
Czekam na nowa baterie do wagi bo ta stara fiksowała pokazywa o 5 kilogramów za mało;/
Dzis na obiad robie pulpeciki w sosie pieczarkowym podawane z ryzem;) yummmmmy
oczywiscie moja porcja bedzie 2 razy mniejsza niz mojego mezczyzny!
BUZIAKI:****

19 września 2013 , Komentarze (3)

Kazda moja wcześniejsza dieta wygladała tak,ze predzej czy pózniej zaczynałam sie głodzic.
Za kazdym razem dopadał mnie efekt jojo nad ktorym nie mogłam zapanowac.
Nie jadałam sniadań a po południu pakowałam w siebie wszystko co miałam pod ręką,co nie bylo rozsądne.
Dzis zaczełam dzień piekną,kolorową bułką  oczywiscie ziarnista:) do menu wprowadze tez duzo jabłek,które kocham jak i warzywa.
  Będac sama jeszcze jako tako trzymałam sie diety,ale odkad jestem w zwiazku moje jak i nasze menu wyglada tragicznie.PIZZA PIZZA PIZZA,CHINCZYK,NORTH FISH.
Chociaz ten chinczyk jest smaczny jak i dosc zdrowy,jedzonko z north fishA zreszta tez wiec wina jest po mojej stronie -JEM ZA DUZO! JEM ZA 2 KOBIETY!
Musze ograniczyc jedzonko i wprowadzic cwiczenia.
Brak czasu w moim przypadku jest dosć uzasadniony.Pracuje na 1,5 etatu.
   
 BEDE CWICZYŁA CHOCIAZ  *CHWILE DZIENNIE*



PIERSI 99
TALIA 86
BRZUCH 115
BIODRA 119
SZYJA 35


18 września 2013 , Komentarze (8)

Moje aktualne zdjęcia:
Waga około 87-90 kilo  na 166 cm wzrostu.Sama nie wiem tak naprawde,moja waga fiksuje ale jedno wiem napewno,ze pokazuje o pare kilogramów za mało.




Od dwóch tygodni wybieram sie do dietetyka  ale jak narazie nie zapowiada sie na wizyte.Totalny brak czasu uniemozliwia mi to.
Zaczełam jesc zdrowiej.Wprowadzac owoce do jadłospisu i ograniczajac tłuszcze.
Do zrzucenia mam około 20 kilo by czuc die dobrze.
Mam nadzieje ze predzej czy pozniej to sie stanie i bede wygladała jak człowiek;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.