Witajcie :*
Właśnie mam brać się za lekcje, lekturę, ćwiczenia i dużo innych rzeczy,
więc najpierw sklecę mały wpis :)
Strasznie mało mam czasu ostatnio, chociaż na obijanie się jakoś go znajduję!
Jakoś mi leci, chociaż przez ostatnie dni troszkę zaniedbałam ćwiczenia
i dietę. Ćwiczeń nie było, a dieta taka sobie, chociaż tragedii nie ma :D
Dzisiaj mam zamiar poćwiczyć więcej! Chcę się wymęczyć :D
Dieta już lepiej, ale to wciąż nie tak jak być powinno...
Ostatnio złapałam takiego lenia do nauki, że to koniec xd
W piątek mam ognisko klasowe połączone z urodzinami koleżanki z klasy :)
Mamy zamiar zrobić ognisko plenerowe + jakieś kiełbaski itp no i oczywiście pewnie
alkohol jakiś też... Postaram się grzecznie, naprawdę!
Muszę się przyznać, że w miniony weekend zjadłam tosta z kebabem!
Był pyszny i nie jadłam takich rzeczy już kupe czasu, ale potem straszne wyrzuty sumienia!
Nigdy więcej! :D
Jutro mam lekcje na 8:50 i postanowiłam, że zamiast autobusem to pojadę do szkoły rowerem. To tylko 5-6 km, więc spokojnie. Pogoda piękna, szkoda tylko, że rano tak zimno! Ale dam radę :)
W czwartek tłusty czwartek!
I uwaga- ogłaszam wszem i wobec, że nie zjem ani jednego pączka!
Myślałam o tym, ,żeby pozwolić sobie na jednego, bo w końcu w taki dzień
to niby można się skusić, ale...
oj już ja znam siebie i wiem, że na jednym się nie skończy!
Rok temu tak próbowałam i skończyło się na...pięciu albo więcej!
Tak więc postanowiłam, że ani jednego nie zjem!
A Wy pozwalacie sobie na pączka lub dwa w tym dniu?
Tak wgl to wyzwanie 30 dni bez słodyczy kończy mi się w środę!
jestem dziś na 29 dniu. Akurat w czwartek już się skończy hahaha. Ale nieee..
planowane ćwiczenia na dziś:
1) tiffany boczki
2) fittapy ramiona
3) 20 przysiadów
4) 30 brzuszków
zobaczymy może coś pozmieniam :)
Dzisiejszy jadłospis:
I owsianka
II grahamka z serem żółtym, ogórkiem, otrębami, papryką
III zupa krem z groszku, 2 kromki chleba pełnoziarnistego
IV 2 garści ciasteczkowych płatków do mleka, banan
V jeszcze nie wiem
Mam też problem z tym cholernym automatem w szkole, bo ciągle kupuje tam jakieś
picie: gorąca czekolada, napój mleczno-kawowy...trzeba z tym skończyć!
Po prostu muszę przestać brać ze sobą kasę i po problemie!
I muszę też skoczyć do biedronki króregoś dnia zobaczyć na te buty sportowe :D
Ktoś się orientuje czy jeszcze są albo do kiedy będą?
Postaram się żeby już ćwiczenia były 5 razy w tygodniu i dieta bez zarzutu!
pozdrawiam!