Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stepper


Wiecznie sobie na coś żałuję pieniędzy. Lubię odkładać. Lubię mieć dużo. Ale stwierdziłam wczoraj, że nie będę już taką sknerą. Że mi też się coś należy. Dla innych mi nie szkoda ale dla siebie - godzinami zastanawiam się czy kupić jakąś pierdółke. 

Tym oto sposobem wczoraj kupiłam dla siebie stepper do domu:)

A dziś już pierwsze pół godziny na nim:) To co? Robimy wyzwanie 30 min każdego dnia na stepperze do piątku? Ciekawe czy nie rzucę go w kąt po dwóch dniach. Zobaczymy:)

  • MrsNathalie

    MrsNathalie

    5 maja 2025, 23:20

    Mam podobnie, że ciężko mi kupić coś dla siebie, ale dla innych, czy dziecka to bez problemu 🙈 Dołączam do wyzwania, tylko w moim przypadku będą to wygibasy na macie 😅 (które też potrafią dać w kość 😁)

  • waskaryba

    waskaryba

    5 maja 2025, 19:53

    Ja moge dolaczyc choc u mnue będzie to taniec bo tam gdzie bieżnia bedzie układana podłoga 🙂 a moze do konca mca.

    • LunaVibe

      LunaVibe

      5 maja 2025, 20:15

      Pewnie że tak, każdy ruch się liczy:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.