Jezeli za oknem pada i nie macie ochoty isc pobiegac ( chcoiaz nie ukrywam, ze biegac uwielbiam wiec robie to niechetnie ;) to dobrym pomyslem jest pocwiczenie w domu czegos intensywnego.
Podobno dobrze wykonane 15 min interwalow jest bardziej efektywne w spalaniu tluszczu niz 45 min biegu. Cos w tym jest na pewno ;)
Polecam Wam na youtubie FITNESS BLENDER maja mnoooooostwo roznych propozycji od tych 7 min do 1,5 h ;) Intensywne, mniej intensywne, rozciagajace itp....
Ja dzis zrobilam 2 sety - interwal 15 min + 15 min na brzuchi powiem szczerze, ze sie ze mnie lalo po tym interwale ;)
A do tego:
rano przed treningiem 1/2 banana i 2 daktyle - NIGDY nie cwicze zupelnie na czczo!
sniadanko: owsianka z jablkiem, 1/2 banana, miodem, słonecznikiem + kawa zbożowa
II sniadanie: bulka grahamka bakaliowa <3 + kefir
w pracy: kolejna bulka z bakaliami bo je uwielbiam i sa dosc male+ sok warzywny
po pracy: jeszcze nie wiem, pewnie omlet z pomidorem i rukola albo cos takiego ;)
Jutro mam dzien wolny wiec menu bedzie bardziej wyszukane niz to dzisiaj
Niestety wynika to z tego, ze pracuje w butiku i nie bardzo mam warunki do tego, zeby zjesc normalny obiad... raczej cos szybkiego na zapleczu ;) ALE jem co 3-4 godziny i tego pilnuje bardzo! :)
te bułki bakaliowe, ktore tak czesto jem kupuje w malej piekarni po drodze do pracy, sa z pelnego ziarna nadziane cudownie rodzynkami, suszonymi morelami i figami :) CUDO <3 ktore dodaje energii i jest tak pyszne, ze gdybym mogla to zjadalabym ich 10 :) Polecam popytac w Waszych piekarniach ;)