Od ok tygodnia mam gorączkę w granicach 37.0 - 37.5. Robiłam sobie test wyszedł negatywny. Nic mnie nie boli, nie ma oznak żadnej infekcji. Faszerują mnie ibuprofenem rano i wieczorem by zbic gorączkę i nic. Wcześniej był paracetamol. Jak już pisałam w pokoju jest bardzo duszno. Udało mi się wietrzyć przez te ciepłe dni. Lekarz nie ma pomysłu dlaczego jest ta gorączka. W piątek wracam już do domu po prawie 4 tygodniowej rehabilitacji. Maksymalnie zgięcie nogi na 105. Czuję jeszcze ciężar i sztywność w kolanie. Na małych odległościach bez problemu poruszam się bez kul. Na dłuższych dystansach z kulami. Trzeba nadal się rehabilitować. Niepokoi mnie ta niska, ale jednak gorączka.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.