Witam Wszystkich .
Po długiej nieobecności jestem , co nie oznacza że nie śledzę waszych wpisów bo robię to praktycznie codziennie . Co u mnie ? Dalej walczę ze sobą i z dietą . Mam strasznego lenia a to co schudne to przytyje i tak sobie to ciagne. Postanowiłam sobie że do Sylwestra będzie 50 na wadze ale czarno to widzę . Tak chciałabym dobrze wyglądać na sylwestra . Nie chce mi się ćwiczyć ,specjalnie kupiłam sobie skakanke z licznikiem jako motywację . Będę walczyła ,może się uda ☺. Od jutra biorę się za skakanke . Mam nadzieję ze u Was do przodu :-)