Heeejoł!
Coś ostatnio nie piszę, nie będę nikogo oszukiwała.
Jestem leniem i nawet nie chcę mi się pisać.
Dobra, postaram się w skrócie opowiedzieć Wam co u mnie.
*
Nie pisałam ok. 2 tyg, przez ten czas czasem weszłam na Vitalię i czytałam Was,
a po jakimś czasie nawet tego mi się odechciało.
Jest źle!
Cholera, wczoraj doszłam do wniosku, że chyba będziecie świadkami jak zaliczam jojo.
Podczas odchudzania moja najniższa waga to 69,3 kg, a obecna 72,6 kg.
Tak nie może być.
Póki nie przytyłam jeszcze jakoś nie wiadomo ile to muszę się wziąć w garść!
Było mi miło jak pisałyście, że jestem Waszą motywacją, pytałyście jak jem, co ćwiczę itp.
A teraz co, mam się tak łatwo poddać?!
Nie!
*
Niedawno wróciłam z siłowni, 800 kcal spaliłam, ahhhh ta siłka! ?
Jestem przed @ także jest ciężko i czuję, że mam w sobie ze 100 l wody haha!
Niedawno byłam pierwszy raz u ginekologa.
Siedziałam i w myślach powtarzałam sobie, że nigdy więcej tam nie pójdę.
A to jak na złość dostałam skierowanie na badanie krwi i kolejną wizytę!
No i na drugi dzień byłam na pobraniu krwi, a potem egzamin teoretyczny na prawko.
Nosz nie zdałam..
64 punkty miałam, niby nie jest źle, ale 68 by bardziej cieszyło ;)
Trzymajcie kciuki we wtorek, bo będzie kolejny egzamin!
*
Kończę dziubaski!
Motivation and 6 COME BACK!
Buziaczki chudzinki! :*
Haru91
28 stycznia 2014, 22:31Jak nie zdałaś, to uda się kolejnym razem, także nie ma co .:P "Nic mi się nie chce" dopada każdego niestety, i efekt jojo też bywa bezlitosny :( Sama przytyłam ostatnio właśnie... Ale grunt, by się nie poddawać. ;) Życzę powodzenia!
NieChceTesknic
27 stycznia 2014, 12:00Nie poddawaj się, jesteśmy z Tobą. ;)
chrupkaaaa
26 stycznia 2014, 18:40Szóstko wracaj! Trzymam kciuki :) Ja tez przed @ i czuję się opuchnięta i duża - chociaż tak też jest. ALe grunt to pozytywne myślenie. Wiem ze @ pójdzie w cholere i będzie dobrze. Dlatego broń boże nie waże się. Twoja waga też pewnie nie realna bo woda zatrzymana. Działamy :)
izuskaaaaa
26 stycznia 2014, 16:04czemu taki lęk przed ginekologiem? warto chodzić mam koleżankę, która też się tak bała i dopiero poszła jak była już w ciąży :P
ppolka
26 stycznia 2014, 14:38hej, jestem w tej samej sytuacji, waga ładnie spadała i na święta upadlam:-((znowu trochę ponad 70...a było tak ładnie:) ale nie poddaje się i mam nadzieją, ze i Ty się nie poddasz:))))) trzymam kciuki
majeczka08
26 stycznia 2014, 14:09Nie poddawaj się! To jest niewiele do zrzucenia. Dasz radę w tydzień. Trzymam kciuki za motywację i za zdane prawko
naughtynati
26 stycznia 2014, 13:57nie poddawaj się! :))
zdrowenawyki
26 stycznia 2014, 10:23Też muszę się wziąć się za prawko, ale te nowe przepisy.... Powodzenia! Ma m nadzieję, że szybki zrzucisz wagę :P
szabadabada
26 stycznia 2014, 10:10ojaa ale mi narobiłaś ochoty na taki jogurcik jak na drugim miejscu, mniami!
Kinia0731
26 stycznia 2014, 09:55Trzymam kciuki - na pewno zdasz!
MllaGrubaskaa
26 stycznia 2014, 09:49Herbatę kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością.
Mariita
25 stycznia 2014, 22:19Dasz radę, wszystkie zresztą damy ;) Osiągnęłaś już tyle, więc tymi nadprogramowymi kg się nie przejmuj :) Znikną w oka mgnieniu :) Powodzenia kochana, zarówno w odchudzaniu, jak i na wtorkowym egzaminie :)
zdecydowana1985
25 stycznia 2014, 21:59Kochana te parę kg szybko zleci, zobaczysz jesteś twarda babka, dasz radę:) Trzymam kciuki za prawko:) Dziękuję za miłe słowa, gorąco pozdrawiam:)
emiiily
25 stycznia 2014, 20:11Bierz się do roboty, póki tylko tyle masz na plusie. Ja się ocknęłam jak miałam +15 i nie było już tak kolorowo. Będę trzymać kciuki za egzamin:)
Megan1989
25 stycznia 2014, 17:52kochana dasz radę :*
Ishita17
25 stycznia 2014, 17:04Trzymam kciuki za prawko ;D i ogarnij się dziewczyno ! Ja zaczynalam tak samo, a mimo to jojo mnie dopadło ;P Dlatego nie popełniaj mojego błędu ;)
pazzobruna
25 stycznia 2014, 17:00Dobrze że powiedziałaś sobie stop zanim waga poszła bardziej w górę, szkoda by było wszystko zaprzepaścić lenistwem ;) Wracaj do pisania i czytania będzie Ci łatwiej :)
vitalia92
25 stycznia 2014, 16:53Dobrze, ze wracasz :)