Kolejny dzien za mna.
Mysle ze mozna zaliczyc je do udanych. Dzis moje jedzonko bylo mniej wiecej co 3 godziny. Bylo 5 posilkow. Bylo sporo plynow. Takze jak najbardziej dzien na PLUS.
Bylam dzis znow na silowni. Nie mam jak czesto chodzic bo daleko jest a auta nie mam ale jak mam mozniwosc to ide. Wiec na silowni spalulam dzis 200 kcal. Mysle ze jak na 2 raz i na mnie to nie jest zle. Dzis menu wygladalo nastepujaco
Śniadanie- serek wiejski, pol pomidora, 2 rzodkiewki szczypiorek + pieprz
2 posilek to pol banana
3zupa z soczewicy czerwonej z warzywmami. Pierwszy raz robilam. Na ostro. Pycha !
4kubek koktajlu z mrozonych owocow- banan malina truskawka borowka i swierza pimarancza i kiwi
5posilek salatka z pol jogortu danon z ziarnami plus ćwierć ogorka pluc 1/4 pomidor plus 25g nasion do salatki
Jestwm mega zadowolona ze daje rade !!!!