Wiec tak... Nie jest zle myle. Zaczelo sie cos dziac. Zaczelam patrzyc na to co jem. Teraz postaram sie wprowadzic w zycie regularnosc tego jedzenia. Co dla mnie jest mega trudne. Co do cwiczen to tez zdecydowanie wiecej sie ruszam. ale bez szalu. Od jutra lecimy ostrzej z tym Koksem. Trzymajcie kciuki.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
guska243
4 kwietnia 2016, 15:11Oczywiście, że trzymam kciuki. Teraz piękna pogoda się robi, więc można też na rowerze pośmigać :)
angelisia69
4 kwietnia 2016, 03:09powolne zmiany i beda efekty.1 tydzien postanow cos nowego wprowadzic,2 tydz.wiecej picia,3 tydzien jakies nowe przepisy.I tak powoli wszczepisz w sobie zdrowy styl zycia
CookiesCake
3 kwietnia 2016, 21:42Powodzenia! ;)
Antonika
3 kwietnia 2016, 21:02No i bardzo dobrze! Tak trzymaj.