Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem studentką - I rok magisterki :) ze względu na to, że się uczę, nie pracuje, chociaż pracy poszukuje :) liczę na to, że po zrzuceniu kilku kg nabiorę pewności siebie. Tak więc - do dzieła, bo gadaniem dużo nie zdziałam :P

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2257
Komentarzy: 55
Założony: 6 listopada 2013
Ostatni wpis: 23 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
darunia1582

kobieta, 32 lat, Poznań

171 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 listopada 2015 , Komentarze (3)

:*
Jest 0,5 kg w dół :)) dziwi mnie to, bo przez weekend jednak trochę kalorii wpadło, ale doszło troszkę ćwieczeń, a nie siedzienie i obżeranie się jak do tej pory :)) miło, że chociaż odrobinkę waga drgnęła :P 

Motywacja najważniejsza ;) :*

19 listopada 2015 , Komentarze (2)

Witam kobietki :* 
    Jeszcze rok temu na wadze widniało dumne 71 kg, aż tu nagle ponad 5 kg w górę :/ oczywiście nie wzięło się to z powietrza eh nadmierny apetyt i miłość do jedzenia wygrały z moją walką o wymarzoną sylwetkę, ale rok jedzenia wszystkiego co pod nos podeszło czas zakończyć!
Dieta, dieta i jeszcze raz dieta + ćwiczenia :)))


    Czy możecie doradzić jakieś tabletki wspomagające odchudzanie? Oczywiście nie liczę na to, że wykonają za mnie całą robotę :P ale mam nadzieję, że w jakiś sposób pomogą ;) 

26 lutego 2014 , Komentarze (1)

Kochane moje :))

Dawno mnie tu niestety nie było, ale to nie znaczy że dieta stanęła w miejscu ;)
Co prawda miałam kryzys, zamiast chudnąć przytyłam.. Takim sposobem pod koniec grudnia moja waga pokazała prawie 79 kg.. ale od 1 stycznia ruszyłam ostro :) zaprzestałam jeść kolacji, troszkę poćwiczę czasami.. chociaż widzę że coraz rzadziej :o ale zmienię to !
I takim sposobem jest 71,5 :) to waga z dzisiejszego ranka <3 nic tak nie motywuje jak ubywające cm i spadająca waga ajjjj.. coś pięknego! :)


Zamierzam iść na basen hmmm polecacie?
Sama nie wiem co wybrać - siłownia czy basen? Jak sądzicie co może być lepsze na spalanie tłuszczu i ujędrnianie ciała? :)

Powodzenia kobietki i pozdrawiam :*

22 listopada 2013 , Komentarze (8)

Noo i mamy pół kilo w dół! :)) dobre i to na początek :) oby tak dalej szło to będę szczęśliwa! :) 
Dziś mam 5 dzień ćwiczeń na brzuch i planuję zacząć coś jeszcze :) może trening z mel b może inny :) pomyślę i dam znać ;))

Tydzień już nie jem po 18 i to chyba najwięcej mi dało, bo nie ćwiczyłam dużo ;)




Mamy piątek, piąteczek, piątunio!! :D w końcu wymarzony weekend :)
Teraz trochę motywacji :
Motywacja jest najważniejsza ;)

19 listopada 2013 , Komentarze (7)

Witam dziewczyny! :)
Drugi dzień nie jedzenia po 18, i ćwiczeń na brzuszek ;) niestety wypiłam kieliszek wina... ale cóż, raz nie zawsze! :D w końcu: człowiek nie wielbłąd ;)
Najgorsze jest to, że w dzień za dużo ojjjj dużo za dużo zjadłam, ale to przed okresem więc można sobie wybaczyć. W końcu to nie moja wina tylko hormonów ;)
Hmm.. w sumie to każde wytłumaczenie jest dobre :o

Jak już zobaczę chociaż ten 1 kg mniej to motywacja wzrośnie na maxa :)
Trzeba walczyć o swoje! :)

Dziękuję Wam za wsparcie! Bardzo mnie motywujecie :* 

18 listopada 2013 , Komentarze (11)

Jestem na nowo! :) Zaczynam walkę ze zbędnymi kilogramami.. tym razem bez żadnego złamania się!! Obiecuję to tu i teraz :D
Do sylwestra musi być minimum 6 z przodu ;) cudownie by było gdyby waga wskazała 65 ale zawsze lepiej się mile zaskoczyć niż załamać :))
Z przysiadami nie dałam rady niestety, tak jak i z resztą ćwiczeń więc biorę się za inne ;P 
Na brzuch koniecznie, bo to jest mój największy wróg. 
Więc:
Oto moja nowa misja ;D

Zaczynam od dziś!!! 
Trzymajcie kciuki ;P a wszystkim Wam dziewczyny życzę powodzenia! :) uda nam się :)

Na koniec mała prośba do Św. Mikołaja 

15 listopada 2013 , Komentarze (2)

Dieta stanęła w miejscu.. ledwo ją zaczęłam, a w weekend już się złamałam.. 
Od poniedziałku zaczynam siłownie i diete na nowo..
Tym razem mam nadzieje że nie pęknę. 

Do poniedziałku kobietki. :*

8 listopada 2013 , Komentarze (5)

Noo to już mój 3 dzień tutaj.. Już :o hmm nie no w sumie to dopiero :P 
Miałam nie jeść słodyczy, ale skoro zakazany owoc smakuje najlepiej to dzisiejsze zjedzone przeze mnie ciastko było wyśmienite! :D na małe grzeszki trzeba sobie przecież pozwalać ;)

Odchudzanie traktuję jak taki nowy rozdział w życiu, skoro więc to się zmienia to czemu nie zostać milionerką? Jeszcze wczoraj myślałam, że nią zostanę, ale po 21.40 okazało się, że marzenie jest coraz bardziej odległe :( znowu się zawiodłam na lotku ;P

Przynajmniej na ćwiczeniach się nie zawiodłam, bo mięśnie pupy bolą! :) haa i nie powiem, że mi z tym źle ;P 
!motywacja musi być więc:

2 day - 55 squats

7 listopada 2013 , Komentarze (12)

Kolejny dzień, deszczowy, ale piękny ;)
Nie jadłam wczoraj od 18  i dziś też tak zrobię :D czuję się z tym jakoś tak lepiej :)

Poćwiczyłam pupę dziś i mam zamiar jeszcze wejść na stepperka :))


Uwielbiam te ćwiczenia! :)) kolejna misja przede mną : przysiady 

Miałam zacząć od jutra, ale wiadomo jak to jest gdy się coś odkłada :o więc moje motto od dziś "co masz zrobić jutro, zrób dziś"  o taką pupę warto zawalczyć hehe ;)

Day 1 - 50 squats DO ROBOTY :D

6 listopada 2013 , Komentarze (4)

Mam nadzieję, że opisywanie poszczególnych dni mojej tzw. diety pomoże mi w dojściu do mojego celu :))

Mamy środę, a ja od poniedziałku nie jem kolacji! :D To sukces, gdyż do tej pory miałam wrażenie, że moja lodówka wręcz woła mnie do siebie w późnych godzinach (tych zakazanych) ;)
Razem z narzeczonym mieliśmy do tej pory głupi nawyk żywieniowy.. kolacja po 22 i to nie jakieś tam warzywka, ale konkretny fast-food ;o noo i niestety widać to po mojej figurze.. :/
Najwyższy czas to zmienić :))

Wczoraj 20 min poświeciłam na steppera podczas gdy masował mnie mój pas - vibroaction. Kiedyś wyczytałam, że jest skuteczny i w sumie nadal w to wierze :) 

Dziś czas na ćwiczenia na pupę! Tak więc.. do dzieła 
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=MFlH8XJsF7Y - kiedyś już wykonywałam te ćwiczenia i muszę powiedzieć, że naprawdę widać było efekty :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.