Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Befit19

Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w restauracji. Pan rekrutujący powiedział mi, że jestem przekonana  o swojej zajebistości. Niby fajnie, a jednak dziwnie. Ma oddzwonić, ale dużych nadzieji sobie na to nie robię. 

Od nowego roku zaczynam ćwiczyć 200 brzuszków dziennie przez 5 dni w tygodniu. Oprócz tego długie godzinne spacery i inne ćwiczenia. 

Mam nadzieje, że tym razem się uda.

Gdy wieczorne zgasną zorze,
zanim głowę do snu złożę,
modlitwę moją zanoszę,
Bogu Ojcu i Synowi.
Dopierdolcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
tylko mu dosrajcie, proszę!
Kto ja jestem?
Polak mały! Mały, zawistny i podły!
Jaki znak mój? Krwawe gały!
Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna!
Zniszczcie tego skurwysyna!
Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada!
Żeby mu okradli garaż,
żeby go zdradzała stara,
żeby mu spalili sklep,
żeby dostał cegłą w łeb,
żeby mu się córka z czarnym
i w ogóle, żeby miał marnie!
Żeby miał AIDS-a i raka,
oto modlitwa Polaka!

Jakie macie postanowienia wielkopostne?

Moje:

- ćwiczenia min.30 minut dziennie

- żadnych słodyczy i fast-foodów

- nie piec nic słodkiego

- robić 100 półbrzuszków dziennie

- 20 przysiadów

Ograniczyłam już słodycze, napoje słodzone i ilość jedzenia jakie jem dziennie. 

Widzę już, że mój brzuch zaczyna tracić na jędrności. Zaczyna mi zwisać skóra na nogach i na brzuchu, a MI NADAL NIE CHCE SIĘ ĆWICZYĆ.

Wiem, że jak nie zacznę to za chwile będzie nieciekawie to wyglądać, ale NIE CHCE MI SIĘ RUSZYĆ MOJEGO TŁUSTEGO ZADA.

Od jutra zaczynam. A Wy jakie macie wyzwania?

 WYZWANIE 21-DNIOWE by Grubaska w małym mieście.

• DZIEŃ 1: załóż dzienniczek odchudzania i zapisuj WSZYSTKO, co zjadłeś i piłeś (aż do końca trwania wyzwania).
• DZIEŃ 2: od dzisiaj  aż do końca wyzwania, nie jedz po godzinie 20.
• DZIEŃ 3: od dzisiaj aż do końca wyzwania, pij codziennie minimum 1.5 l wody niegazowanej.
• DZIEŃ 4: wykonaj dziś jakikolwiek trening z Mel B.
• DZIEŃ 5: znajdź jakąś książkę o zdrowym trybie życia. Zacznij ją dokładnie, od dziś, czytać i analizować. Wyłuskaj i wypisz najważniejsze treści i myśli zawarte w niej i wdrąż je w życie.
• DZIEŃ 6: zjedz dziś owoc lub warzywo, którego dotąd nie jadłeś.
• DZIEŃ 7: przejrzyj swoje zapiski w dzienniczku odchudzania i zaznacz kolorowym długopisem produkty, których nie powinieneś jeść bo nie służą Twojej sylwetce i Twojemu odchudzaniu. Postaraj się ich nie jeść od dzisiaj.
• DZIEŃ 8: znajdź w Internecie bądź książce kucharskiej jakiś nowy fit-przepis i przygotuj go na dzisiejszy obiad.
• DZIEŃ 9: wykonaj dziś jakikolwiek trening z Jillian Michaels
• DZIEŃ 10: nałóż maseczkę na twarz, zapal pachnącą świeczkę, włącz swoją ulubioną muzykę i… zrelaksuj się. Pomyśl o sobie. Pomyśl o tym, jak będzie wyglądało Twoje życie kiedy zrzucisz kilogramy, które blokują Cię przed byciem… sobą. Zapisz swoje pragnienia, marzenia w dzienniczku odchudzania.
• DZIEŃ 11: przygotuj i wypij dziś smoothie, koktajl.
• DZIEŃ 12: przygotuj sobie dzisiaj królewskie śniadanie!
• DZIEŃ 13: wykonaj dziś jakikolwiek kojący, uspokajający trening, np. joga.
• DZIEŃ 14: przygotuj jakąś pyszną, zdrową sałatkę lub inną zdrową przekąskę i umów się z przyjaciółką, przyjacielem na pogaduchy.
• DZIEŃ 15: odmów sobie dzisiaj produktu spożywczego bez którego nie wyobrażasz sobie dziennego jadłospisu, a który niekoniecznie służy Twojej walce o zdrową sylwetkę.
• DZIEŃ 16: przygotuj sobie dzisiaj na deser jakąś fit-słodkość.
• DZIEŃ 17: wymyśl zamiennik dla swojego ulubionego, ale niezdrowego dania i przygotuj go w odchudzonej wersji na obiad.
• DZIEŃ 18: wykonaj dziś jakikolwiek trening z Ewą Chodakowską.
• DZIEŃ 19: wybierz się na godzinny spacer.
• DZIEŃ 20: wybierz się dzisiaj na  przejażdżkę rowerową, bądź na rolki.
• DZIEŃ 21: zajrzyj do swojego dzienniczka odchudzania i przeanalizuj swoje poczynania wciągu tych 21 dni. Bądź szczery ze samym sobą. Czy każdego dnia wypełniłeś postawione przed Tobą zadanie? Czy czujesz się lżej na duszy i ciele? Spójrz do lustra. Widzisz? Jesteś piękny! Jesteś piękna! Powtarzaj to sobie każdego dnia!

W tym roku:

Przekonałam się, że w życiu musze liczyc tylko na siebie. Nikt nigdy mi w niczym nie pomoże. Ani rodzina, ani znajomi, ani przyjaciółki.cudownie jest dostać takiego kopa w d.. na otrzeźwienie. 

Postanowienia noworoczne:)

1. Ćwiczyć min.4 razy w tygodniu z Chodakowską. 

2. Wyrobić plan regularnych ćwiczeń. 

3. Ćwiczyć min. 30 min. dziennie.

4. Pic 1, 5 l. wody.

5. Słodycze 1 raz  w tygodniu. 

6. Zużywać nadmiar kosmetyków. 

7. Zdać prawo jazdy i kupić samochód. 

8. Dbać o włosy( odżywki, maski) i ciało (balsamy regularnie).

Dużo tego, ale jakoś dam radę:) Bo wiadomo. Jeśli nie chcesz robić tego dla siebie to przynajmniej zrób to po to, żeby utrzec nosa innym.

Zastanawiam się czy iść do szkoły policealnej na technika weterynari czy na technika uslug kosmetycznych. Oba trwają 2 lata. Co mi bardziej polecacie?

Byłam dzisiaj w Biedronce na drobnych zakupach. Kupowałam wódkę (na impreze) i podpaski, a pan pijak za mną chciał mnie zagadać i zapytał się co będę robić z moimi zakupami, a ja z powagą odpowiedziałam mu: "DESTYLACJE proszę pana".:) i mrugnęłam mu oczkiem.

Cała kolejka w śmiech:) A pan żul już się nie odezwał.

Byłam dzisiaj u dentystki na usunięciu korzenia zęba. Zapłaciłam 120 zł ale nie wyrwała mi go całego. Teraz muszę jechać na chirurgiczne usunięcie. zastanawiam się czy nie iśc do niej zrobić afery żeby mi oddała pieniądze.