Byłam dzisiaj w Biedronce na drobnych zakupach. Kupowałam wódkę (na impreze) i podpaski, a pan pijak za mną chciał mnie zagadać i zapytał się co będę robić z moimi zakupami, a ja z powagą odpowiedziałam mu: "DESTYLACJE proszę pana".:) i mrugnęłam mu oczkiem.
Cała kolejka w śmiech:) A pan żul już się nie odezwał.
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
24 lipca 2014, 08:34Pewnie spodziewał się innej odpowiedzi :D ...... Że szanownego Pana zaprosisz na popijawę :P
nowaja2014
23 lipca 2014, 21:48Dobre :D
bonne_nuit
23 lipca 2014, 21:30Dobre :D
izabela19681
23 lipca 2014, 21:29nie zapominasz w buzi języka!!!! :) :) :)
Magduch2014
23 lipca 2014, 21:28hahaha:D nieźle mu dałaś do wiwatu:D
aiishha
23 lipca 2014, 21:26Cięta riposta:)
RybkaArchitektka
23 lipca 2014, 21:23hahaha ;-)