Dziś na wadzę zobaczyłam 80kg - 1,5kg mniej od początku miesiąca😉
bardzo dobry wynik dla mnie, bardzo mnie zmotywował!
Trzeci tydzień jestem na diecie pudełkowej 1800kcal poniedziałek - piątek, w weekendy to nie ma sensu bo wszyscy jesteśmy w domu i tak trzeba coś przygotować dzieciom :) Drogi interes na dłuższą metę ale z kilku powodów przeszłam na taki tryb żywienia (skorzystałam ze zniżki) :)
Po 1 mam parę spraw na głowie i mniej czasu na gotowanie a nie chce jechać na gotowiźnie,
Po 2 zauważyłam, że moim największym problemem było zjadanie za dużej ilości kcal po przyjściu z pracy: zjadałam obiad i natychmiast jakiś deser / coś słodkiego + kawa - aktualnie jem obiad przed wyjściem z pracy i nie wracam do domu głodna = nie mam napadu głodu = po powrocie do domu jem podwieczorek z diety pudełkowej i piję kawkę😍
ale wracam ok. 17 do domu.
Po 3 myślałam o zdrowej redukcji ale aktualnie nie mam czasu na liczenie kcal i przygotowywanie posiłków więc na taką dietę się zdecydowałam. Aktualnie wolę spędzić czas z dziećmi na placu zabaw ☀
Piję też więcej wody, postawiłam sobie w pracy butelkę 2L i staram się przynajmniej połowę wypić w pracy, do tego kawa, herbata i w domu popijam jeszcze ze 2-3 szklanki 🙂
Jak zrobiło się cieplej to łatwiej mi to przychodzi 🙂
Od maja aktywowałam sobie kartę multisport, kupiłam strój na siłkę, jeszcze pozostało mi dokupić buty😁
dogadałam się z mężem, że w sobotę rano będę wychodziła na siłkę lub coś innego żeby się poruszać :)
Oby do przodu, bez spiny!🌹