Witam Wszystkich!!! Dziś fruwałam ze szczęścia, szklana rano pokazała -0,7 kg, czyli od 27 września ubyło mnie 9,1 kg. Żeby była jasność, ja jeszcze sama w to nie wierzę,ale nie muszę, bo inni widzą i wierzą Mąż dziś do mnie rano powiedział: "Boże, jaka ty chuda jesteś, w porównaniu z tym jaka byłaś, rzecz jasna" Och, toż to miód na serce. A na początku nie wierzył, że mi się będzie chciało, że mi się uda. Fakt, że już tyle razy próbowałam, raz to nawet mega już było, ale dawno temu, i wróciło szybko... I on się bał, że się poddam, a teraz pyta wieczorkiem: "czy już ćwiczyłaś?" i bierze młodszą młodzież i się dzielnie zajmuje, żebym mogła ćwiczyć Och, dziś to naprawdę czyste szczęście:-)))
A powiem szczerze, że nie wierzyłam w Vitalię, nie wierzyłam że można jeść i szczupleć, myślałam, że to jakieś bzdury Nigdy nie jadłam tyle chleba co teraz, nigdy tak nie pilnowałam się żeby jeść ;-))) Jak zbliża się pora jedzenia rzucam wszystko, czasem nawet najmłodszy w kojcu (gdzie nienawidzi być umieszczany) pochlipuje, a ja w tempie błyskawicznym robię jedzenie. Lub z nim na rękach, nie raz i nie dwa tak było. Ale jak widać WARTO :-))) Jest nagroda, są spadki. Pewnie,że chciałabym już być mniejsza o -15 kg, ale będę cierpliwa, i cierpliwie będę oczekiwać na rezultat. W końcu uwierzyłam, że można :-))))))))))))))))))))))))))))
Także moi Drodzy działajmy, nie załamujmy się, nie załamujmy rąk, jeśli taki Obelix jak ja,taka Panda, taki ludzik Michelin chudnie - to znaczy, że każdy może ;-))))
Oczywiście brzeg z metą jeszcze daleko, ale wiosłuję :-)))
Dziś dieta OK, nawet nie nagrzeszyłam w sumie, nie miałam kiedy, dużo zachodu przy Ząbkującym (wyszły pierwsze trzonowe!!!). Z ćwiczeń to był spacer jakieś 40 minut na powietrzu, następnie tak jak wczoraj Mel B trening całego ciała i trening pośladków (polecam ten drugi zwłaszcza, tyłek pali "żywym" ogniem pod koniec ). Do tego spokojnie mogę doliczyć rekordowo długie wieczorne lulanie dzieciny, (prześpiewałam wszystko po 100 razy, a on smoka sobie z buzi wyjmował i mi z uśmiechem wkładał, i tak w kółko....
Podsumowując dzień był coool :-))) zajefajny...
A wieczorkiem poczytam "Twój Styl" i "Urodę życia" nowe dziś wyszły (ja jestem straszna "gazieciara"- każdy ma jakieś wady- moją są gazety, ale "ograniczam" się do 3-4 jeszcze "Sens",i często 'Wysokie Obcasy" Książki też oczywiście uwielbiam, ale to jeszcze dłuższy temat :-)))) Muszę mieć szansę odreagować od pieluch i wypracowań typu: "napisz opowiadanie fantastyczne skąd twoim zdaniem wziął się grad... " Rany ;-))))
Kończę ten mega długi wpis, żeby Was nie zanudzić, ale mnie energia dziś rozpiera, ach :-)))
Jadłam tak:
śniadanie jak wczoraj :-)
II śniadanie koktajl mleko i banan :-) Obiadek rybny (może nie do końca rybkę dietetycznie zrobiłam, ale w sumie to rybka :-) zrobiłam ją w panierce z mąki razowej, smażona na oleju, do tego pęczak i pomidor (na szybko bo mały ...) podwieczorek to też ta sama rybka, i pół pomarańczy wciągnęłam :-) i kolacja też rybna ( zaszalałam rybką że hej ) , z tymże z makrelą kanapka :-))) Także dziś było, ale to miałam akurat pod ręką i to jadłam :-) Do tego w miarę zdrowe, wiem że pieczone czy gotowane na parze byłoby bardziej dietetyczne, ale ... czasem trzeba zjeść ze smakiem coś :-))) buziaki pozdrawiam ciepło Ania
aniab2205
19 grudnia 2015, 22:57Brawo. Działamy dalej z dodatkowym zapałem;)
marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)
14 grudnia 2015, 08:47Cieszę się, że uwierzyłaś nam i sobie, że można zdrowo, że Ty dasz w ten sposób radę :) Pozdrawiam i gratuluję spadku!
Anulka_81
16 grudnia 2015, 17:08Dzięki,tak to fakt,byłam sceptycznie nastawiona,a teraz fruwam i walczę ;-) pozdrawiam i dobrze,że jesteście!!!
marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)
17 grudnia 2015, 09:33Walcz, super Ci to idzie! :)
mychamisia
12 grudnia 2015, 17:27Nabierasz tępa ;) Będę Cię gonić :D
Anulka_81
12 grudnia 2015, 20:33Goń goń :-)))
Nikua5
12 grudnia 2015, 16:42Gratuluje duzych spadkow i tak pieknej sumy zrzuconych kilogramów mi zostalo 6 kilo nadwagi w 2 miesiace około 7 kilo mi sie udało teraz zaczynaja mi sie ponad 2 miesiace,ale i takie spadki mnie cieszą.Ciuszki luzne az spadaja :) licze po ciuhutko ze za 2 miesiace nie bedzie juz u mnie nadwagi i zobacze 6 z przodu.Do 6 brakuje kilka kilo jeszcze ale już mniej jak wiecej.#mam kciuki za ciebie i kibicuje choć świetnie sonbie radzisz oj ciesża takie spadki :)
Anulka_81
12 grudnia 2015, 20:34To bardzo dużo 7 kg w dwa miesiące, mi wolniej to schodzi:-((( Ale grunt że w tę stronę:-)))
Marzenka2009
12 grudnia 2015, 15:17Ja właśnie zaczynam ze smacznie dopasowaną w poniedziałek.Odchudzam się z 15 lat:))Pamiętam jak miałam wagę 58 jako 20-stka i chciałam mieć 50 a teraz marze o tej 60:)
Anulka_81
12 grudnia 2015, 20:34Powodzenia, będzie dobrze!!!
MinnieMouse87
12 grudnia 2015, 10:57Jestes dla mnie motywacja :) juz Ci blizej,niz dalej do tych 15 kg :) pozdrawiam :)
Anulka_81
12 grudnia 2015, 11:46Niom,nie no jeszcze duzo,wychodzę z 92,także jeszcze 14kg... Ale powoli...do wakacji powinno się udać :-)
mania_zajadania
12 grudnia 2015, 09:42Jak mnie najdzie na smażona rybkę to robię w płatkach kukurydzianych zmielonych- choć trochę zagłuszając wyrzuty sumienia. Rzeczywiście czasem trzeba, oby nie za dużo, ale w Twoim przypadku to raczej nie będzie takiego problemu, nasza motywacjo :) Masz już piękny sukces i ewidentnie rok zamkniesz na -10 :) U mnie rok pewnie będzie na +5, ale też 5kg mnie codziennie uśmiechem wita w łóżeczku ;) a w przyszłym roku też chce -10 i to w pierwszej połowie!
Anulka_81
12 grudnia 2015, 09:47Och,miło mi :-) Będzie dobrze,powoli do celu :-)
monka78
12 grudnia 2015, 09:41Gratuluję i działaj dalej, można uwierz mi ja też mam 15 kg. za sobą z V. i teraz jeszcze 10 zostało,a jak jest moc,zapał i pomoc rodziny ,to się uda.Pozdrawiam
Anulka_81
12 grudnia 2015, 09:47Jejku,15 kg wowwww!!!ll gratuluje!!!!
chrupkaaaa
12 grudnia 2015, 08:26Kochana pięknie Ci waga spada. Co tydzień ładny spadek. Gratulacje :) Dzień aktywny jak zawsze. A mam pytanko: Ila masz na SD kcal dziennie?
Anulka_81
12 grudnia 2015, 09:45Teraz 1500 kcl,ale ja nie do koca to liczę,tzn często zmieniam jedzenie,czyli jem ciut więcej;-)
chrupkaaaa
12 grudnia 2015, 11:25Kochana miałam 1500 ostatni tydzień. 1300 a teraz dostałam 1200. Nic nie zmieniałam i zastanawiam się czy to trochę nie za mało. Hmmm...
Anulka_81
12 grudnia 2015, 12:19E,to bardzo mało,może to błąd,ty i ważysz i tak mało,jak to potem ustabilizować???...napisz do nich.
matyldaaaaaa
12 grudnia 2015, 06:44gratuluje :)
Anulka_81
12 grudnia 2015, 09:48Dzięki;-)
Eilleen
11 grudnia 2015, 23:49Brawo za spadki :-)
Anulka_81
12 grudnia 2015, 09:48Dzięki,choć jeszcze duuużo przede mną ....
Eilleen
12 grudnia 2015, 14:29Mi waga też ładnie spada ale też jeszcze sporo przede mną bo 12 kg :-) Damy radę :-)
cheerioss
11 grudnia 2015, 23:39Gratulacje, i zycze Ci abys dobila do mety:)
Anulka_81
12 grudnia 2015, 09:49Oj tak,chcę dojść do mety,a tu święta....normalnie czyściec będzie ;-)
Palciaaaa
11 grudnia 2015, 23:30Cierpliwość jednak popłaca ja też muszę się w nią uzbroić bo we wtorek raczej nie będzie spadku wagi.
Anulka_81
12 grudnia 2015, 09:50Oh,dobrze będzie,starasz się a to najważniejsze,buziak!
Agulla2015
11 grudnia 2015, 22:38Gratuluję, miód na serce kiedy się czyta Twoje posty. Brawo brawo
Anulka_81
11 grudnia 2015, 22:49Dzięki:-))) W takie dni jak dziś to nic tylko pisać ;-)))
Goska19861
11 grudnia 2015, 22:22Świetnie ci idzie tak trzymaj
Anulka_81
11 grudnia 2015, 22:45Dzięki:-)))
Goska19861
11 grudnia 2015, 22:22Super ze masz tyle Energi tylko pozazdrościć ..... Moja mała też lada chwila zacznie ząbkowanie juz się tego boję
Anulka_81
11 grudnia 2015, 22:47No cóż, trzeba przez to przejść, kup jej Dentinox (działa), a poza tym... sobie muzę z serii Chili Zet :-)))