Ogłaszam wszem i wobec ,że marzenie zostało w pełni zrealizowane! Oficjalnie także zazdroszczę troszeczkę wam wszystkim biegającym w dużych miastach - tu naprawdę się biega z braćmi biegaczami i siostrami biegaczkami. Nad samą Maltą minęłam chyba z 20 biegaczy. Każdy się pozdrawia. Serce rośnie ,muzyka gra i tętno aż huczy w głowie. Doprawdy czułam się jak na jakiś prochach - endorfiny to naprawdę silny narkotyk. Ale kurcze tak zaczęłam biec, na dystans 10 km już od dobrych 3 miesięcy biegam regularnie ,a mimo to zanim dobiegłam nad jezioro cały czas mi myśli się kotłowały : czy ja dam radę?! Że ta Malta taka wielka ,jak ja to obiegnę. Nosz kurde tą głowę to po prostu cały czas trzeba kontrolować. Tak czy tak ja niemądra dałam rady i to jak ta lala :))) A żeby nie być gołosłownym ,widoczek z jednej i drugiej strony jeziora :))) Uwielbiam spełniać swoje marzenia :)))) Edit: KOchane wiem ,że kółeczko nad Maltą ma 5,3 km ale dołożywszy drogę z o nad jeziorko wychodzi mi 10 km:)))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
holka
12 listopada 2013, 16:57:)
Megaphragma
11 listopada 2013, 14:04MOooooooooja ukochana Malta;) Z racji, że niedaleko studiowałam, często chodziłam tam na spacery w przerwach....dla mnie spacer był wtedy mega wysiłkiem (nie miałam nawet myśli o bieganiu). Teraz mam takie samo jeziorko, z tą samą prawie odległością...ale to nie Malta. ;) Nie wszyscy się witają...niestety. Tobie zazdroszczę tej Malty, może kiedyś też tam się wybiorę zamiast oglądać ją z galerii jedząc Chińczyka....ruszę 4 litery;)
livebox
10 listopada 2013, 19:10Pomylilam sie,moj pierwszy bieg to było 10 km na Malcie.
livebox
10 listopada 2013, 19:05przepraszam za błędy ale pisze słownikiem telefon a
livebox
10 listopada 2013, 19:03Kochana pierwszym biegu na 5 kilometrów zaliczyłem właśnie na malcie podążasz to samo ścieżką co ja jeszcze trochę i spotkamy się na półmaratonie w Poznaniu
lemoone
10 listopada 2013, 11:38bardzo pięknie :) zazdroszczę takiego długiego dystansu do pokonania, w sensie że jesteś w stanie tyle pokonać :D :)
Nattina
9 listopada 2013, 23:24Wokół Malty jest 5,3km. Sprawdzone zmierzone :)
CzekoladowaNiewolnica
9 listopada 2013, 21:17Gratulację ;D Ja nad maltą tylko spaceruję ^.^
lady.abbey
9 listopada 2013, 20:48Brawo!!!!
asia0525
9 listopada 2013, 19:44Tez dzis biegalam :;-) Ni wiem jaki dystans bo biegalam po lesie. Jakies pol godziny w wolnym tempie. Szkoda ze na tygodniu nie mam mozliwosci... Ale mam nadzieje ze wiosna uda mi sie pobiegac kilka razy w tygodniu.
monka252
9 listopada 2013, 19:24Szalejesz z tym bieganiem! Ach muszę też znowu zacząć biegać, chociaż mam problemy z kolanem i muszę na nie uważać :) Ale zacznę znowu! Pamiętam jak też tak myślałam, że nie dam rady i nie lubiłam z kimś chodzić, ale no jednak nie było tak źle :) Trzymaj się tam!!
anna290790
9 listopada 2013, 19:15SUPER:)!! Gratuluję:) Jednak co prawda to prawda- głowę trzeba kontrolować i sprowadzać do parteru bo czasami robi sobię niemiłe żarty i kusi żeby się poddać!
Agnes2602
9 listopada 2013, 19:11wow!wydaje się o wiele dalej!
alaCzarnulka
9 listopada 2013, 18:47Malta dookoła ma 5,2km
Skania79
9 listopada 2013, 17:40Wokół Malty jest 10 km? Rany! a wyglada na co najmniej 20....
barbra1976
9 listopada 2013, 17:33brawo!
Niecierpliwa1980
9 listopada 2013, 17:25wspaniale!!! No i widzisz- wszystko można, tylko wystarczy uwierzyć w swoje siły :-) Gratulacje !
paula12398
9 listopada 2013, 17:15Gratulacje, że udał0 Ci się obiegnąć ^^. A i więcej wiary w siebie! ;**
iness7776
9 listopada 2013, 16:54Super gratuluję :) jesteś moją wielka motywację. Ale to prawda duże miasta mają swój urok :))
azoola
9 listopada 2013, 16:50Duże miasta mają swój urok . Ja lubię być cudownie anonimowa:) Spełniaj więcej marzeń :*