6 tygodni i 5 dni...
Wczoraj nie wiedziałam co ze sobą zrobić u rodziców, do tego stan przed @ i słodycze poszły w ruch, uuuuuaaaaaaaaaa. A dziś na wadze spadek, chacha. Nie mam jednak złudzeń, one wyjdą jutro. Nic to jednak, to drobiazg i pryszcz. To tylko mała chwila słabości, a po zaspokojeniu słodyczowego potwora, było grzecznie i bez kolacji :) Bo trzeba umieć radzić sobie z takimi sytuacjami, a nie poddawać :)
Zapowiada się ładny dzień :) A to bardzo cieszy - bo pora trochę odpocząć.
Planuje rowerek... chociaż trochę popsuty. Zamówiłam części i lada dzień powinny być. Wtedy zrealizuję wreszcie to, co już zapowiadam od dawna. Przenosiły rowerka od rodziców do mnie i wreszcie dłuuuugie wycieczki rowerowe po pracy! Uwielbiam to!!! A do tej pory nie chciało mi się chodzić za często do rodziców po rower, potem znowu go tam zostawić, przebrać się i do domu. A teraz myk i będę pędzić co tchu przez lasy! Części - przybywajcie!!!
marchewka, jabłko 70, kawa 40, herbata z miodem 50 = 160
zupka 160, kawa 40 = 200
naleśniki z pieczarkami 500
cukierki wrrrr 200
tuńczyk, 1/2 pomidora, kukurydza, oliwki, ogórki małosolne 250
danio 160, migdały 140 = 300
1610
sporo spalonych
2 h spaceru
2 h na rowerze
cdn
6 tygodni i 6 dni...
kawa 40, marchewki, jabłko 160
rybka, surówka 300
pierogi, maślanka 500
parę orzeszków, kilka kostek czekolady, mały zbożowy - 400
danio 160, truskawki 200
1760 ufffffffff
noc z kosmitami... 7 tyg do...
Uff. Jak się ciesze, że już nie śpię :) Chociaż... byłam już o krok od rozwiązania kosmickiej zagadki. Łatwo nie było, Ziemia skolonizowana, dorośli poddani ogłupiającym zabiegom, tylko dzieci były w pełni świadome wydarzeń, choć również pozamykane w mini obozach. Ukrywałam się długo biegając po dziwnych pomieszczeniach, aż w końcu mnie dopadli. Chodziło im o pełne podporządkowanie Ziemian i rozmnażanie dla ich celów. Wyjaśnili dlaczego cierpię też na straszne bóle nóg. Wszyscy niesubordynowani je mieli, bowiem na Ziemi zmieniony został skład atmosfery. Dopiero podanie czegoś - co zmuszało do poddaństwa - znosiło to potworne uczucie. Akcja i sen rozwijały się coraz ciekawiej, a tu nieszczęsny budzik.
Wtedy też wyjaśnił się dokładny powód bólu nóg - karkołomna pozycja, zwinięte w kulkę, bez dostępu do tlenu i krwi, aaaa.
Po ciężkich bojach i ucieczce, myfonia zrealizowała kolejny etap planu:
7 tygodni do celu - 71,4
Dzięki kosmici! :)
kawa 40, 2 jabłka 100, musli 200
zupka warzywna 150, lecho 150, kawa 60
maślanka 150, cała masa truskawek - przesadziłam, ale podjadałam je cały dzień 500 kal, chacha
serek biały 200, herbata z miodem 50
1600 kcal
Jak mi się jutro ta truskawkowa woda zatrzyma... to będę miała za swoje. Do tego jestem przed @, więc wszystko jest możliwe. No ale zdrowo było :)
7 tyg i 1 dzień
kawa 40, truskawki z jogurtem 200, marchewka, jabłko 100 = 340
maślanka trusk. 180
lecho 150
kawa 40
truskawki z serkiem homo 250
monte, 150, banan 100
ok 1300 kcal
7 tyg i 2 dni
kawa 40,
duże jabłko, 2 marchewki 150, kawa 20
zupka z brokułów 150, bób 100
kawa 40, danio 160
truskawki 100, banan 100,
warzywa na patelnię 300, maślanka 100
ok 1200
7 tyg i 3 dni
kawa 40, truskawki z jogurtem 200
sok 150, jabłko marchewka 100
młode ziemniaczki, szpinak, kapustka = 400, maślanka 150
jogurt 160, czereśnie 200
bób 100, banan 100
ok 1500
7 tyg i 4 dni
kawa 40, danio 160 = 200
zupka krem z brokułów 150, truskawki 100 = 250
bar sałątkowy 400
sok 150, banan 100
kromale, surówka 300
jogurt 160
1410
7 tygodni i 5 dni...
mizeria (z jog naturalnym "ofkorse")50, kawa 40, sok 150
zupka krem z brokułów 150
zupka warzywna 300
truskawki 200
tuńczyk, ogórki, parę oliwek sałata 300
jogurt 150
ok 1200
...
Wiem, że człowiek to nie robot, ale jak zapiszę, zobaczę - uwierzę że się uda.
Oto wizualizacja celów (gdy sama wyobraźnia nie wystarcza).
1. 9 tyg do celu (26 V) - 73,4 *
2. 8 tyg do celu (2 VI) - 72,4 *
3. 7 tyg do celu (9 VI) - 71,4 *
4. 6 tyg do celu (16 VI) - 70, 4
5. 5 tyg do celu - (23 VI) 69,4
6. 4 tyg do celu - (30 VI) -68, 4
7. 3 tyg do celu - (7 VII) - 67,4
8. 2 tyg do celu - (14VII) - 66,4
9. 1 tydz do celu - (21 VII) - 65,4
CEL - 64,4
7 tyg i 6 dni...
kawa 40, truskawki, 100 banan 100
młode ziemniaczki, rybka, kefir, surówka z kapusty - 500
banan 100, truskawki 100
jajecznica z pieczarkami 250
1190