Hejka,
dziś trochę zmęczona remontem, ale za to pewnie trochę kalorii się spaliło :)
Dietetycznie dzień bez zarzutu :) idealnie zgodnie z planem... zadziwia mnie dieta, w której mam wrażenie, że ciągle jem coś słodkiego... jeśli zadziała uznam to za dietę godną Nobla :P...
dziś na śniadanie bułeczka razowa z miodem i orzechami - szał!![(swiety) (swiety)]()
![(tecza) (tecza)]()
Na obiadek naleśnik z twarogiem, gruszką i miodem, a przekąski to owoce z jogurtem i dżemem niskokalorycznym - czy to jest możliwe???![:? :?]()
...jestem szczęśliwa w środku, jakaś taka pełna siły, spokojniejsza, inaczej niż zawsze przy odchudzaniu... żeby tylko jutrzejsze pierwsze ważenie tego nie zepsuło...