Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
III dzień diety


Hejka,

dziś trochę zmęczona remontem, ale za to pewnie trochę kalorii się spaliło :)

Dietetycznie dzień bez zarzutu :) idealnie zgodnie z planem... zadziwia mnie dieta, w której mam wrażenie, że ciągle jem coś słodkiego... jeśli zadziała uznam to za dietę godną Nobla :P... 

dziś na śniadanie bułeczka razowa z miodem i orzechami - szał!(swiety)(tecza)

Na obiadek naleśnik z twarogiem, gruszką i miodem, a przekąski to owoce z jogurtem i dżemem niskokalorycznym - czy to jest możliwe???:?

...jestem szczęśliwa w środku, jakaś taka pełna siły, spokojniejsza, inaczej niż zawsze przy odchudzaniu... żeby tylko jutrzejsze pierwsze ważenie tego nie zepsuło...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.