wczoraj nie pisałam,bo strasznie sie zmęczyłam na cwiczeniach
-2 h intensywnych cwiczeń dence-aerobik byl uklad bollywood i druga godz. to stepp
dietkowo dobrze-grzecznie
usiadlam wczoraj wieczorem do kompa i czytam wpisy na głównej o śmierci mlodej dziewczyny
i zaczytalam się w jej pamiętniku
kurcze jakie to zycie jest niesprawiedliwe
a dzisiaj czytam ze jej chlopak popelnil samobójstwo....
nie zanalam dziewczyny, nigdy wczesniej nie czytałam jej pamietnika
ale przy czytaniu łzy lecialy mi ciurkiem po policzkach
dzisiaj przyszly do szkoly wyniki testu ZUCH justa zajęłam 3 miejsce
a w Polsce 13
zdolna ta moja corka
ale straszny balkaganiarz,ja stoje prasuję jej ciuchy,a ona poprzewraca wszystko w półce
,pytam dlaczego taki ma balagan,a ona na to ze szukala jakiejs tam bluzki....
dzisiaj tez grzecznie dietkowo
zjadląm swój omlecik z warzywkami
papke bananowo-jogurtowo+len
jabłko,migdaly,2 wafle ryzowe
a na kolację salatke "co sie nawinie"czyli wszystko co mialam zdrowego w lodówce
salata,pomidor,ogórek kiszony,resztke mieśka z wczorajszego obiadu i serek wiejski...
aaa i po raz 10000000 zaczynam a6w