Kurka niech ten @@@2przyłazi i spada, bo szl;ag człowieka trafia, starm sie cwicze nie obzeram sie nie wiem co to słodkie a waga stoi w miejscu. Planowo ma byc 1 marzec to jeszcze troche a ja juz mam dosc. Wczoraj brzuchów 600szt i bieznia 35min 4km-mało bo Maja przymarudzała i musiałam sie nią zając...walcze dalej z ta pamiatka basenową-szlag by to... marudze wiem ale to ten nastrój przed @@@ taki wybaczcie.
Poczytalam wsze pamietniki i wszedzie podobnie, walczymy wszystkie o to samo, zmagamy sie co dzien z takimi samymi pokusami i tak kurka całe zycie....moze nasze dzieci albo ich dzieci beda miec juz lżej wymysla jakąs cudowną tabletkę i bedzie mozna jesc wszytko....
ALE SIE ROZMAŻYŁAM....wczoraj bez kolacji poszłam spac mega głodna-ale rarytasy mi sie sniły....najadłam sie snami to chyba nie tuczy???
Jeszcze tylko wspomne o cudownym słonku dzis za oknem-boskie tylko czemu swieci w moje zasyfione okna-kurde 22 szt, ile to kalori starce jak bede je myc??ktos mi szybko przeliczy???