Hej laseczki, prosicie o zdjecia-kurcze cos mi sie schrzaniło i nie moge wkleic.... a co do opowiesci- to co tu dużo mówic było bosko. Hotel przewspaniały,jedzenie niestety tez, towarzystwo spoko i ogólnie wakacje czy tez ferie udane...sama energia ze słonca jest boska. teraz wszyscy dookoła marudza zze snieg i depresja, wkurza mnie to. mnie tez ten snieg wkurw...ale to marudzenie dookoła nie pomaga-nie dajmy sie temu -PROSZE ...
Ranek z kawka w biegu,zawiozłam Maje-prawie nie płakała, pije druga kawke i mysle co tu zrobic z tak miło rozpoczetym dniem...??
UDAŁO SIE JEDNAK COS WKLEIC
I KAWAŁEK HOTELU:
Slodyszek
17 lutego 2010, 16:07Piękne zdjęcia! Ach... Uświadomiłam sobie, że jestem od Ciebie tylko 3 lata starsza, a Ty masz takie piękne, dziewczęce rysy. Śliczna z Ciebie kobietka. Ale mnie ożywiły te piękne, słoneczne zdjęcia. Aż sobie zrobię 100 brzuwszków więcej, może wakacje szybciej przyjdą. Marudzić nie lubię i nie cierpię, jak do mnie przychodzi teściowa i narzeka na wszystko i na wszystkich. Chyba właśnie od tego tak jej się pomarszczył nos :))). Pozdrawiam!!!
bajeczka675
17 lutego 2010, 12:40Tak jak piszesz, ta energia ze słońca tego nam tu w Polsce trzeba. W tym roku to szczególnie długa i paskudna ta zima, ale też nie moge się już doczekać lata.
klemensik
17 lutego 2010, 09:10Slońce, palmy zieleń ech:)
tomija
17 lutego 2010, 08:55sprawdze panią woźniak i dzięki:))damy rade!!buziaki