No i drugi zestaw zakończony. Może jestem trochę silniejszy, może trochę lepiej wyglądam ale na pewno nie jestem lżejszy. Wymiary różnie jedne w górę inne w dół - czyli coś te moje treningi dały.
Chwilowo nie wprowadzam nowego pełnego zestawu ze względu na wakacje ale oczywiście plan jakiś będzie. Mam nadzieję że dziś powstanie. Póki co powstał plan dietowy bo jednak bez solidnej diety postępy są raczej mizerne :) Cóż jestem Tomasz więc to imię zobowiązuję żeby nie wierzyć na słowo :D.
Dziś na śniadanko było musli a na drugie i trzecie będzie filet z indyka w tortilli :)
W sobotę od bardzo dawna wystartowałem w zawodach biegowych. Dystans krótki 6,7 km podszedłem do tematu lekko i padłem. Bieg skończyłem ale moja uczennica mnie pokonała - z tego to się akurat cieszę. Gorsze jest to jaki brak kondycji ze mnie wyszedł :(. Plan jest taki żeby starać się codziennie biegać - postanowiłem się podciągnąć i to znacznie z biegania. W końcu w październiku planuję start w maratonie. Dobrze by było go skończyć.