Mówie sobie "dzisiaj sie nie waże.."
po czym szybciutko wskakuje na wagę.... STARSZNE !!!
wczoraj mierzyłam stare ciuszki sprzed 2006 roku (kiedy to miałam wagę NORMALNĄ), i stwiedziłam, że HIHIHI mam początki anorekscji, bo ciągle twierdze że jestem za gruba....
...a to nie anoreksja tylko z 15 kilo za dużo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
do części się wbiłam, ale jeszcze wyglądam jak "paczka cukierków, w tym swoim przyciasnym sweterku"....
Przyjechał mój brat z Bonn i dostałam całe stado komplementów...., a jak sobie wypił, to stwierdził "dupcia może być, ale łydki masz za grube"!!! - no to dowalił!!!!
hihihi, nie ma to jak rodzinka. pozdrowionka.....