Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

Mam na imię Agnieszka. Zawsze byłam tęższa ale teraz to już za dużo, postanowiłam walczyć. Początki są trudne, wiem że nie jestem sama z tym problemem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10089
Komentarzy: 235
Założony: 1 kwietnia 2008
Ostatni wpis: 9 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agataB1

kobieta, 48 lat, Lubin

164 cm, 75.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Do wakacji 75

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 lutego 2015 , Komentarze (13)

Z okazji walentynek

dziś na kolację robiłam pizze dietetyczną

ciasto to 2 jajka, jogurt, otręby, proszek, przyprawa do pizzy i do pieczenia wymieszane i podpieczone w piekarniku ok 8 minut, na to podsmażone pieczarki z cebulka i osobno podsmażony pomidor z papryką, jedyna nie dietetyczna rzecz na nich to ser (27% tłuszczu z Tesco). nawet synowi smakowała.


14 lutego 2015 , Komentarze (7)

Jakież było moje zdziwienie gdy rano stanęłam na wadze, bo

1. co do diety nie mam sobie nic do zarzucenia, zapisałam się na vitalli dietę, chociaż gdybym powiedziała że trzymam się jej od deski do deski to bym skłamała, ale potrawy sa dla mnie inspiracją, jem regularnie i to sukces, pije wodę i dużo herbatek

2. zarwałam kilka nocy a to nie służy odchudzaniu, nawet dziś dziecko mnie obudziło gorączka, pozostałe dni chodziłam późno spać z różnych powodów

3. na ćwiczenia miałam lenia i na basen i na wszystko totalne lenistwo, a tu

taka niespodzianka, pewnie jak się będę przykładać to nie schudnę. :-)

Dziś walentynki: ciekawi mnie jak spędziliście, ja w domu, dzieci przeziębione, mąż zmęczony całym tygodniem, może kolacje wymyśle uroczystą, ja prezent dostałam, ale jeszcze nie dałam, nadal myślę, może w nocy ..., to by mogło mieć dobry wpływ na moje odchudzanie, może tak. Kolacja i reszta jak dzieci pójda spać. A u was jak.

13 lutego 2015 , Komentarze (6)

W końcu poszłam dziś na basen, tydzień nie byłam, a chodziłam już regularnie (przez ferie). Czuje sie super zmęczona więc ide spać.

10 lutego 2015 , Komentarze (14)

Jak w tytule za 2 dni tłusty czwartek chciałam zapytać: co robicie? co pieczecie? oczywiście tylko dietetyczne !, najlepiej bez mąki, bez tłuszczu i bez cukru. ciekawe czy można coś upiec bez tych 3 składników. Ja dziś zrobiłam ciasteczka owsiane dietetyczne ze śliwką suszona z yutube, są nawet nie złe tylko jakieś gumowate. Nie mam pomysłu chyba ze sernik z jajek sera słodzika i budyniu. Ale to już było.

10 lutego 2015 , Komentarze (17)

Pisze na vtalali od tygodnia a mam już ponad 40 znajomych, jest mi serdecznie pi....i  miło   z tego powodu, że zaglądacie, komentujecie, piszecie swoje małe historie. Chyba w tym całym zabieganiu czuję się trochę samotna, ktoś by zapytał, ale jak mąż, 2 dzieci , praca pełna ludzi (jestem nauczycielem matematyki), ale gdzieś brak czasu na takie zatrzymanie się i pomyślenie o sobie, może zacznę od tego że się przedstawię, mam na imię Agnieszka, jestem nauczycielem, szczęśliwą mężatką od prawie 12 lat i mamą 2 smyków, starszy ma skończone 10 lat, młodszy 6. Jestem tu z tego samego powodu co wszyscy, chce schudnąć, przede wszystkim dla siebie, potem dla starszego syna (ma tez parę kilo za dużo) a taka duża (czytaj gruba) mama nie może być autorytetem, a chciałabym być autorytetem dla niego. Od kilku tygodni jemy zdrowo, chodzimy na basen, początki były trudne, ale teraz dajemy rade, wierze w to że mi się uda jak 5 lat temu. Że nam się uda, a wiara to połowa sukcesu. 

dieta dziś ok, trochę gorzej z ćwiczeniami, ale wody i herbaty to dużo wypiłam.

9 lutego 2015 , Komentarze (13)

Kolejny dzień walki o wygląd i z rozrabiakami (2 dzieciaki w domu). rywalizują strasznie i o wszystko. Teraz oby do 15. 

Jak ja się ciesze że tu jestem, że mogę czytać wasze pamiętniki, to jest dla mnie bardzo motywujące. Dziś rano zobaczyłam dwie ósemki. Nie mogę się powstrzymać żeby się nie zważyć. Przeglądałam tez garderobę, bo spodnie które zwykle nosiłam wyglądają na  mnie jak worek, to przecież tylko 3 kg mniej a czuję się jakbym jakiś krok milowy zrobiła w dobrym kierunku. Jakby to 10 kg mniej było. 

Czytałam w weekend o diecie gacy ale ona nie dla mnie, ja odkąd jestem na diecie wymyślam coś, kupuje produkty których do tej pory nie kupowałam, piekę chleb (nie ma się czym chwalić bo jeszcze mi nie wyszedł jak koleżanki - ale jak to ona powiedziała kiedyś wyjdzie) . 

Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego dnia, oraz wytrwałości w postanowieniach.

7 lutego 2015 , Komentarze (6)

Witajcie

Nie odzywałam się bo nie było czym się chwalić

dietę trzymam - ćwiczyć przestałam , na basenie też nie byłam ale chyba dziś pójdę.

Wlazłam w za-małe spodnie, tylko mi dużo nad paskiem wystaje ale je zapięłam. Waga też 0,5 kg mniej. za 2 tygodnie będę w nich chodzić. Pozdrawiam.

4 lutego 2015 , Komentarze (9)

O 2 stycznia jestem na diecie, ja chyba coś źle robię schudłam 2,4 kg, a przez same święta (ten okres 2 tygodniowy) przytyłam 3,5 wcale się nie objadając, stąd też postanowienie noworoczne , którego z małymi odstępstwami (miałam imieniny i byłam na urodzinach) się trzymam. Jem zdrowo, często, piję wodę, chodziłam na basen, więcej spaceruję i - prawie nic. Pożaliłam się trochę koleżanka a one że widać po twarzy (chyba mnie pocieszały). Zapytacie czy cm spadają - tego nie wiem bo się w styczniu nie mierzyłam, pas luźniejszy w spodniach to na pewno. Może mi się mięśnie robią. Czuję się dobrze fizycznie, mam energię, wydaje mi się że mam lepszą cerę i mocniejsze paznokcie ( listopad i grudzień z paznokciami była tragedia łamały mi się i ciągle uczulenie jakieś na twarzy miałam nawet kosmetyki powymieniałam oraz pędzelki do makijażu na nowe bo nie wiedziałam dlaczego ciągle coś się dzieje). Wiec nie mogę powiedzieć że nic się nie zmieniło. Zmiany są, ale waga :-((. Liczyłam na przysłowiowe 1kg w tydzień. W maju mam komunie siostrzenicy marzyło mi się ze pozbędę się co najmniej 10 kg. Pomóżcie

PS Wodę piję, herbatę zieloną, kawy mniej niż piłam cukru zero czasami trochę miodu do kawy co 2-3 dni mi się chce.

dieta białkowa odpada chyba że będę tylko na PW, bo nie potrafię bez warzyw i owoców, próbowałam 3 lata temu, działało miała tylko jedną wadę (libido mi spadło, zero orgazmów przez pół roku, ale schudłam 15 kg) .

dzisiejsze menu

ś: 3 jajka na miękko 1 kromka chleba wieloziarnistego (koleżanka piekła), na czo woda z cytryną, potem herbata, 

ś 2 serek homogenizowany z aromatem i słodzikiem

o: leczo z indykiem dużo pieczarek i warzyw (1 duża łyżka kuskus)

p. plaster ananasa i ciastko owsiane (sama piekłam płatki owsiane + banan + odrobina miodu)- zapychające

k:  mozzarella z pomidorami przyprawami i 2 kromki chleba co koleżanka piekła ciemny i z ziarnami

3 lutego 2015 , Komentarze (1)

Kolejny dietetyczny dzień - jestem zadowolona bardziej niż z wczorajszego (wczoraj na obiad spaghetti, dobrze ze mała porcja, maż robił ja byłam na kursie, nie pisałam wam ale jestem nauczycielem matematyki, ciągle nasz szkolą w sprawie nowych matur).

bilans dnia:

ś: sernik dietetyczny

o: leczo z indykiem, dużo warzyw

d: ciasteczka owsiane (banan, płatki owsiane i trochę miodu)

k: sałatka owocowa z jogurtem i łyżka miodu(mango, kiwi, truskawki, ananas, jagody, jogurt, miód) dzieci jadły to samo + płatki kukurydziane

wieczorem kabanos

jutro zaczynam od jajek na miękko - nie mogę się doczekać, Dlaczego tak jest że jak jesteśmy na diecie to ciągle myślimy o jedzeniu.I  Lodówkę mam pełną.

1 lutego 2015 , Komentarze (5)

Dzisiejsza niedziela ostatni dzień ferii, upłynęła nam na zakupach w galerii i co chyba się uśmiejecie kupiłam spodnie w big star - o numer mniejsze, będzie do czego darzyć daje sobie 3-4 tygodnie. I w nie wejdę. Trochę to głupie , wiem o tym ale mąż kupował sobie spodnie a 2 były za pół ceny wiec skorzystałam z promocji. Napisze wam kiedy w nie wejdę. W sumie dobrze mi idzie przez cały miesiąc 3 kg zgubiłam. Tylko że tu zalogowałam się dopiero w tamtym tygodniu. 

Dzisiejsze menu

ś (późno bo pospałam) serek wiejski z cebulką, chleb pieczony przeze mnie

o: pierś kurczaka (po raz pierwszy tak robiłam i na pewno powtórzę całą noc leżały w jogurcie i w przyprawach od razu na gorący tłuszcz bez panierki, kiedyś podobnie zrobiłam ale leżało w jajku tez wilgotna i dobra była) + pieczarki + sałata z cebulką i mandarynkami + przyprawa niestety z saszetki nie umiem sama przyprawiać.

k: sernik dietetyczny (jajka ser budyń bez cukru trochę wiórków kokosowych, mleko, słodzik, tym razem dałam troszkę miodu)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.