poczta
dostałam dziś miły list od niejakiej Gwiazdeczki - chętnie pomogę, ale nie mogę napisać do Ciebie, jeśli nie masz pamiętnika - proszę, odezwij się jeszcze, bo naprawdę mogę pomóc!!!
zapuściłam się trochę
wpisaniu pamiętniczka, ale obiecuję poprawę, bo wyznaczam sobie nowy cel - 60 kg :)
Nie osiągnęłam co prawda całkiem celu, ale pare deko mało mnie motywuje, więc do dzieła o nowe kilogramy, to jest ich spadek :)))
po :)
zaliczyłam ćwiczenia z tae co ab boot camp, są super - ubywa miwbodrach i talii, tylko robie je co 2 dni, mam lenia ostatnio - jak będe bardziej systematyczna, top odejrzewam, że efekty będa lepsze :))
teraz najwżniejszym mom celem jest wreszcie zejście z metra w biodrach, chce widzieć tam 9.., a nie 100 ... to zawsze było moim problemem, bo jestem szerkokoścista i w dodatku gruszka klasyczna ;) Ale teraz widzę cień nadziei ...
pozdrawaim Was i polecam te cwiczenia raz jeszcze.
ps. Mąż już nie chce mojego odchudzania, bo biust maleje, mówi, ze wygladam na 17 lat :)
zlana potem... i w bikini :)
... po ćwiczeniach tae bo ab-bootcamp....
Dają wycisk, ale jestem zadowolona, przećwiczyłam rozgrzewkwi wszystkie części z tej serii, prawie godzinke się uzbierało :) NAleżało mi się, bo przez ostatnie 3 dni nie ćwiczyłam wiele, troche tylko pokreciłam kółkiem, nie moge się rozleniwić.
od września zaczyna się aerobic dwa razy w tygodniu, ale nie wiem, jak to będzie, bo tak:
- dużo osób widzi, ze schudłam ,a ja zachwalam tenże aerobic
- skutek - wszysscy wyboerają się od września na te zajęcia...
Czylie jednym słowem moja osoba robi darmową reklamę, lae dla mnie to gorzej, bo nie cierpię ćwiczyć w tłoku i obijac się o innych, lubię mieć swobode ruchu...Zobaczymy, mam nadzieje, ze u większości to słomiany zapał :)
I jeszcze na koniec moja motywacja - ja w bikini :)))
tae bo - polecam!!!
właśnie odkryłam ćwiczenia na you tube z tej serii - są świetne, zwłaszcza na boczki i brzuch - dają wycisk, sa energiczne, podobają mi się- wydaje mi sie, ze mogą dać oczekiwane rezultaty ;)) Spróbuje tak poćwiczyć przez jakiś czas, zobaczymy jakie efekty - licze zwłaszcza na wyszczuplenie talii, bo co prawda nie mam tam tłuszczu tylko mięśnie, ale mogłoby być mniej cm ...
pomogła
ta głodówka, na wadze nawet 62,9 kg przed wypróżnieniem, czuje się bardzo dobrze :) Paska na razie nie zmieniam...
Dziś normalne, dietetyczne jedzenie i wiecej ruchu.
No , oczywiście ćwiczenia też mma zamiara zaliczyć, ale jakie, nie wiem, zależy od nastroju :)))
udało się:)
jednodniowa głodówkę mam już za soba i dobrze się czuje - ratowała mnie woda mineralna, 1 kawa i guma do żucia - jutro z przyjemnością cos zjem, mam nadzieję że elegancko, dietetycznie, abym nie musiała powtarzac głodówki ;)
Teraz jeszcze herbatka czerwona, moze nawet dwie, no i spać dzień prawie zakończony...
8 min abs, 8 min buns i pompeczki:)
czyli zaczęło się dobrze - jestem zmęczona, choć wiem, że to niedużo ćwiczeń (po południu dołożę coś :))
A jakie Wy ćwiczenia z internetu lubicie???
głodówka jednodniowa
tak myślę, że moze ją dzis przeprowadzę...
Po przyjeździ z wakacj miałam kilka grzeszkówjedzeniowych i terz czuje się ociężała, rozleniwiona - jak się uda, to dzis tylko picie i ćwiczenia, spacery...
Ogólnie to głodówki nie są dobre, wiem to po swoim przykładzie, ale 1 dzień moze mi pomóc się zmobilizować, jestem już tak blisko celu, który chce osiagnac do koca sierpnia i chyba jeszcze mam szansę ...:))
Co o tym myslicie?
ostatni dzień a6w juz drugi raz !!!
A więc dziś skończyłam a6w , teraz będzie dłuższa przerwa, choc to wciąga, przyznaję. To jedyne ćwiczenie, które daje takie świetne efekty, dlatego, mimo katorgi pewnej przy nim, chce do niego znowu wrócić:))
Wkrótce zamieszcze moje nowe zdjęcia, no i zamierzam zmienic pasek wagi, jeszcze tylko kilograma przede mna, ale tak naprawde to myśle o docelowej wadze 58 kilogramów, tylko że na spokojnie i na trwałe- - niech to trwa nawett kilka miesiecy :))) NA Vitalii nauczyłm się cierpliwości :)
Pozdrawiam Was, dziewczyny.