Czy ktoś mi powie dlaczego kiedy z mężem dobrze się układa i wiem,że go kocham,dlaczego tak często wspominam moją miłość.Miłość kiedy miałam lat 19,on przystojny ,dobrze zbudowany,mądry,cierpliwy,z poczuciem humoru,a co najważniejsze doskonale mnie rozumiał,moje szaleństwa i wygłupy,godzinami mógł słuchać o moich planach,marzeniach,o wszystkim co mówiłam ,mieliśmy wspólne plany ale on chciał stabilizacji i małżeństwa (miał 25 lat) a ja chciałam zwiedzać świat,chciałam się bawić,szaleć ,nie chciałam jeszcze wiązać się na stałe,myślałam,że świat leży u moich stóp,ach jak bardzo się myliłam,żałuję i to bardzo,i pewnie dlatego tak często myślami wracam do niego,teraz chciałabym się z nim spotkać,ale niewiem gdzie mieszka,niewidziałam go już tyle lat,a może to i dobrze bo niewiem jak bym się zachowała,czy czasami ................................Kocham mojego męża ale coraz częściej czuję się samotna i nierozumiana,ta rutyna i ta codzienność mnie dobija,dlatego wracam do niego myślami tak często,ale kto wie może i z nim byłaby rutyna ,a jednak tęsknię za tym co było.............