Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i po co to?


Jestem w pracy,trochę się nudzę ,więc zrobiłam małe podsumowanie swojego życia i stwierdziłam,że jedyne co mi się w życiu udało to tylko mój syn,reszta to całkowita klapa.Obojętnie czego dotknę i co-kolwiek postanowię to i tak mi się nie udaje i nie chodzi mi  o odchudzanie,ale o wszystko ,o moje małżeństwo ,o nie zaczęte studia,o brak kasy,i o wiele innych dużych i małych rzeczy,już przeszłam z tym wszystkim do porządku dziennego i .............przestałam walczyć o cokolwiek,myślę ,że tak też jest z moim odchudzaniem,przestałam walczyć........................
  • Gracja1966

    Gracja1966

    8 lipca 2010, 00:02

    widzę, że nie tylko ja tu mam chandrę... pomyśl, że teraz może już być tylko lepiej! i tego się trzymaj!!!

  • benatka1967

    benatka1967

    6 lipca 2010, 08:25

    nie da się naprawić wszystkiego na raz , spróbuj metodą małych kroczków , jak sie uda coś małego to będzie motywacja do większych rzeczy !!! trzymam kciuki :)))

  • wandalistka

    wandalistka

    6 lipca 2010, 07:46

    wiesz moje małżeństwo tez nie było udane, w zyciu tez bywało różnie ale nie mogę powiedziec że czegokolwiek żałuję, nawet nie mogę powiedzieć że żałuję lat spędzonych z moim byłym mężem chociaż bił mnie regularnie - ale to ja go wybrałam i ja się na to godziłam przez parę lat. Na studia tez nie poszłam. Z kasą i kredytami wiecznie miałam problemy:( ale nie żałowałam i w pewnym momencie życia wszystko się zmieniło... Więc nie żałuj nigdy!! traktuj to jak nowe doświadczenia!! jak nauke na przyszłośc:)) nie przekreslaj swojego życia bo ono jest TWOJE!!! jakie by nie było, i uwierz że ta passa sie skończy i wszystko sie ułozy:)) czego serdecznie Ci zyczę:)

  • Edyta1983

    Edyta1983

    6 lipca 2010, 06:32

    ja od prau tygodni tez mam takie mysli ciagle jakis pech .. niepowodzenia rozmyslanie o tym ze cos powino sie zmienic ja jestem 3 dni po urlopie zas w pracy i od razu waga poszla 2 kg w góre .. do tego cialge jestem glodna studia chyba ze 3-4 razy zaczynalam i nie konczylam ... aktualnie znou nad tym sie zastanawiam .. praca - nie satysfakcjonuje mnie generaleni niezadowolenie u mnie duze nie mniej , tobie zycze wszystkeigo dobrego i powodzenia !!!

  • monid

    monid

    6 lipca 2010, 03:58

    Nigdy niewolno sie poddawac! Kazdy czasem mysli ze to co robi nie ma zadnego sensu, ale usmiechnij sie, i zmierz sie z zyciem, zacznij robic rzeczy ktore sprawiaja ci przyjemnos, Zycie masz tylko jedne!

  • jadziulka

    jadziulka

    6 lipca 2010, 01:13

    ja tez czasami lapie takiego dola.. teraz coraz czesciej mysle ze mam juz prawie 40 lat i niczego nie osiagnelam w zyciu.. ze wszystko spapralam.. ale od takich mysli niestety nic sie nie naprawi wiec trzeba brac zadek w troki i do roboty..nie poddawc sie.. poki walczysz mozesz wygrac!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.