zaliczone
dzień fatalny ale zaliczony, nie mam dziś humoru u gastrologa byłam i mam za tydzień kolanoskopie kur..............!!! boje się :-(
Dietetycznie ok
activia + 2 plasterki szynki+ kawa - 200 kcal
serek wiejski i jabłko ( małe) - 220 kcal
udko z kurczaka i warzywka - 200 kcal
szynka 100 kcal
jogurt naturalny i otręby 200 kcal
razem 920 kcal
Ćwiczenia na dziś zaliczone
2000 skakanka
8 min abs na brzuch
50 brzuszków i inne wygiby
Teraz spadam spać bo doła mam. Weekend nie był dietetyczny............. 3 wina chyba wypiłam :-( i 2 piwa
ok ok ok
Pod względem dnia to dostałam dziś kopniaka i uświadomiłam sobie ile przybrałam no i powiem mobilizację mam dobrą !!!!!!!!!!!!!!! Masakra jak utyłam
Było Jest
Waga 54.3 kg 65,7 kg
biust 86 cm 95 cm
pas 70 cm 80 cm
biodra 88 cm 98 cm
uda 57 cm 48 cm
Tragedia jakaś normalnie. Więc oficjalnie cel nr I powrót do stanu było !!!!!!!!!!!!!!!
Dzień dietetyczny
śniadanie
activia 120 kcal, serek wiejski 120 kcal, jabłko 100 kcal,kawa 50 kcal, wasa 60 kcal
szynka 100 kcal
obiad
ryba wędzona ( śledz) kapusta kiszona czyli mniej więcej 250 kcal
ciastko takie zwykłe kruche 40 kcal (??)
Kolacja
jeszcze nic, bom długo ćwiczyła i wody się opiłam, ale zaraz na serial spadam więc Danio Light czeka :-) - 130 kcal
razem 970 kcal ??
Gimnastycznie ok
spacer 30 minut
skakanka 1515 skoków
brzuszki- 50 zwykłych, 50 sama nogi do góry , 8 min abs
i inne wygibasy 30 min
Nom na tyle, uciekam na filmy :-) Nowe odcinki Hotel 52 i Szpilki !!!!!!!!!!
done:-)
dzień zaliczony nawet ok
zjedzone mało,ale myślę ok :-)
śniadanie
acitvia 120 kcal, sałatka z pekińskiej z jogurtem 150 kcal, 2 wasy 60 kcal, 2 kawy 100 kcal,
Obiad
tuńczyk z serkiem wiejskim + warzywa 300 kcal
kolacja
2 wafle ryżowe z szynkom i jajo - 220 kcal
Razem 950 kcal
Aktywnie też ok
1500 skoków na skakance
8 min abs, 50 brzuszków, inne wygiby z hantami - 30 min :-)
Tyle na dziś :-) Idę poszperać u Was :-)
Zaliczone !!!
Hura !!! Pierwszy dzień naprawiania błędów zaliczony. Jutro chyba zrobię mały rachunek sumienia, bo trochę ciekawa jestem ile kg mi przybyło od ślubu. We wrześniu osiągnęłam zaplanowaną wagę, ale już potem ............. hulaj duszo- myślę, że 65 kg jest na wadzę, ale się boję wejść. Po ciuchach w każdym razie widzę, w sumie to nie widzę bo leżą na dole w szafie, bo w nic się nie dopinam :-( kupiłam getry rozciągliwe i tuniki - i tak sobie w nich latam ciągle :-( a moje piękne ciuszki leżą .............. aj trzeba to zmienić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co do dnia mojego to myślę, że nawet wyszło :
Śniadanie - activia 125 kcal, serek wiejski 130 kcal, 2 wasy 60 kcal, jabłko 100 kcal
Obiad pierś z kurczaka 120 kcal, łyżeczka oliwy 30 kcal, sałata lodowa, kawałek papryki, korniszon i pomidor myślę tak ze 100 kcal, kawa 50 kcal
podwieczorek szynka drobiowa - 120 kcal
kolacja jogurt naturalny i otręby 250 kcal
w sumie 1185 kcal - nom źle chyba nie było??
Z aktywności życiowej
spacer 30 minut
ćwiczenia 30 min- brzuszki, dupki itd, 8 min abs
skakanka 1000 podskoków - Szacun dla Pań które tu piszą że 1500 dziennie robią, podziwiam ja po 1000 prawie nie padłam na zawał....
nom to tyle by było. Idę zobaczyć jak Wam się wiedzie :-)
Halo
dawno dawno tu mnie nie było i co?? wróciłam chętna walki, pełna mobilizacji a tu wszystko się zmieniło ;-(
Zablokowałam coś tu i chyba nie możecie mnie komentować czy coś takiego :-( ktoś wie jak to cholerstowo naprawić ???
Zaczynam walczyć jutro postaram się zdać relację z moich poczynań, tylko proszę ratujcie, ściągnijmy tą blokadę, bo ta strona bez Waszych komentarzy kompletnie na mnie nie działa :-(
Dzień zaliczny
Pomijając fakt, że jestem dziś mega wku..... to dzień ok. Dieta ładnie tzn:
Śniadanie I
wasa + dżem -50 kcal
kawa 50 kcal
Śniadanie dwa
serek wiejski light 120 kcal
sałata z pekińskiej ogórka pomidorka rzodkiewki - 100
kawa czarna 30 kcal
Śniadanie trzy
sałatka jak wyżej 100 kcal
100 gr jogurtu naturalnego - 60 kcal
Obiad
ogórkowa 150 kcal
Kolacja
2 x landrynek - 40 kcal
p deski ryżowe z szyką 90 kcal
wasa + szynka i ogórek kiszony 60 kcal
Kalorycznie mało, ale głodna nie jestem wcale.............
Gimnastycznie- choć miałam ćwiczyć do dwa dni to też ok
1 h na rowerze
2 h spacer
Tak więc ok, tylko że mam po wczoraj zakwas trochę :-) Ale juto znów gimnastyka i rozruszam je mam nadzieję :-)
Jestem zła kupiłam na allegro okulary tzn, 3 pary ray ban. Dwie pary nie doszły, ponoć zły adres, a trzecie to chińska podróbka i jestem w dupe 150 zł. :-(
Na takie choruję, ale coś mam pecha z ich kupnem a w salonie 500 zł, więc dużo. Ładne
hao halo
Moja dieta dziś ok wręcz na 5 z plusem, tylko gimnastycznie nie do końca - ćwiczyłam 45 minur bardzo intensywnie, wszystkie cele zrealizowane jedynie skakanka mi nie poszła - 10 minut mi się udało, a zakładałam 20 min. ale na 1 raz chyba nieźle..........
Co do jedzenia to twarda byłam i mało zjadła :
1 deskę (wasa) z dżemem 50 kcal
kawa z mlekiem 50 kcal
jogurt naturalny z pomidorem sałatą itp 200 kcal
jogurt dietetyczny lidl plus len mielony 200 kcal
kawa 50 kcal
jabłko 100 kcal
kawa 50 kcal
2 plasterki szynki 2 rzodkiewki 60 kcal
Razem 760 kcal ................
Oby tak dalej !!!!!!!!!!
Zapuściłam się
Tak to chyba najbardziej odpowiednie słowo :-( Tyle ćwiczeń, tyle poświęceń, a ja co jak gdyby nigdy nic olałam dietę i 6 kilo do przodu....... Dupa miękka ze mnie, a teraz i dosłownie i w przenośni. Szykuje plan, od jutra akcja maltretarcja ;-) ćwiczę !!!!!!!
Pan na jutro
marsz do pracy w dwie strony - 40 minut
skakanka 20 minut
8 min abs
8 min buns
agrafka 10 min !!!
I zjem 1000 kcal choćbym miała potem scianę lizać !!!
a i wyjaśniam czym jest agrafka
uda pracują na maksa !!
Wróciłam
no i mam nadzieję, że na dobre. Niestety nieco się rozleniwiłam i 6 kilo do przodu mi poszło. Ale dziś ostatni dzień lenistwa i zaczynam !! Do września 55 kilo a ani pół więcej, bo we wrześniu - 17 mam ślub, sukienka już kupiona i nie wejdę w nią jak się nie wezmę za siebie!! Tak więc czas zacząć walkę od nowa. A teraz uciekam do waszych pamiętników po siłę dla siebie