Pamiętnik odchudzania użytkownika:
weronikawerus

kobieta, 35 lat, Warszawa

163 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

4 lipca 2008 , Komentarze (5)

niestety po powrocie od mojego Misia waga pokazuje 56.6kg...pasku nie zmieniam bo wiem że strace te kg......

dzisiaj zjadłam:
-150g serka wiejskiego(150kacl)
-pomidor(15kacl)
-330g jogobelli do picia(273kacl)
-makrela w garalecie(70kacl)
-4 suche kromki chleba(200 kacl??)
-surówka50g(50kacl)
-gorący kubek(100kacl)
razem: ok 822kacl
co myślicie o moim jadłospisie??

30 czerwca 2008 , Komentarze (8)

dziękuje za wszystkie komentarze do moich zdjęc:)Kochane jesteście:**

jestem zadowolono z swojej figury ale to nie jest koniec mojego dietkowania.....obecnie jestem u chłopaka i nie ma żadnej diety..ale jak wróce do domu to muszę zacząc nad sobą pracować.....bo prytyć to jest tylko chwilka:////

24 czerwca 2008 , Komentarze (3)

za wsparcie kochane...no to była w sumie kolizja(nie zauważyłam samochodu i wjechałam do niego na skrzyżowaniu)tylko że to był samochód taty://///jest do wymiany reflektor i zderzak przedni i troche trzeba pomalować ale niewiele(takie rysy są) wczoraj miałam takie ciśnienie ze masakra...płakałam cały czas...dziś jest lepiej chodź pewnie całe lato będę pracować żeby wszystko pospłacać......

a co do dietki to leci na dół waga54,7.

byłam dzisiaj u ginekologa...muszę brać tabletki hormonalne...troche sie boje że po nich zaczne tyć:((

23 czerwca 2008 , Komentarze (3)

tak jest dzisiaj miałam wypadek samochodowy....mam 3 mies prawojazdy i już kolizja jaka ja jestem nienormalna............żyć sie nie chce

22 czerwca 2008 , Komentarze (4)

dzisiaj znowu malutki spadek wagi z 55,6 na 55,0 ......zmieniłam pasek na 53....mam nadzieje ze już bardziej tego nie zaniże......ciągle dostaje opierdziele od mojego chłopaka że mam już skończyć z tym odchudzaniem....problem polega na tym że ja wcale nie widze sie taka szczupła jak inni mnie postrzegają....brzuch mam oki...ale to moje nogi(uda56cm...łydka37cm)....muszę zacząć nad nimi pracować i w pełni będę zadowolona z swojej figury(mam taką nadzieje)

20 czerwca 2008 , Komentarze (7)

och....szkoda słów jakie ja mam dzisiaj ciśnienie podniesione....niektórzy ludzie to umieją człowieka wyprowadzić z równowagi................

zjadłam:
-bułka pełnoziarnista z serem
-jogurt danio
-5 łyżeczek serka wiejskiego
-2 kawy


to na tyle........... z nerwów to nie mam ochoty ani jeść ani ćwiczyć

19 czerwca 2008 , Komentarze (5)

dzisiaj na wadze 55.6 kg...muszę ją ustopować bo będę miała jojo:(((

18 czerwca 2008 , Komentarze (2)

rano waga pokazała 55,7kg jednak pasku nie zmienie...uważam ze to chwilowe bo malo zjadłam....dzisiaj troche więcej ale i tak za mało...troche sie zaczynam o siebie bać.....przez ostatnie dwa dni naszła mnie wizja "szybkiego" odchudzania...wiem ze to grozi efektem jojo i nie chce sie tak odchudzać bo szkoda mi tych 5 kg które zrzucałam przez 5 mies.....coś czuje ze mój cel nie będzie mnie satysfakcjonował że będę chciała mniej i mniej....kurcze muszę sie jakoś pozbierać....bo może źle sie to skończyć:((

przejechane dzisiaj 12 km

17 czerwca 2008 , Skomentuj

kochane normalnie nie wierze....przed chwilą tak z ciekawości weszłam na wage i patrze a tu waga pokazuje 56,4kg....normalnie nie umiałam w to uwierzyć...trzy razy wchodziłam na wage.....jupi.... jaka ja jestem szczęśliwa:)))aż chce sie odchudzać:))) pasku nie zmieniam bo coś czuje że za parę dni juz nie będzie tak fajnie:((( bo dzisiaj mało zjadłam i to moze dlatego....ale nie ma co gdybać...waga pokazała 56,4 i to sie liczy:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.