Dzisiaj już trzeci dzień dietki... ;)
Trzeci dzień dietki mija bardzo dobrze ;)
Rano waga pokazała więcej jak wczoraj bo 98,5 kg ale tym się nie przejmuję ;)
Waga może dlatego jest wyższa ponieważ mam miesiączkę a przy miesiączce najczęściej waga jest wyższa.
Dzisiaj ogólnie to śniadania nie zjadłam.
Zjadłam przed południem:
- 2 jabłka
Obiad:
- bigos
Podwieczorek:
- 3 pomidorki limy
I jak do teraz zjadłam tylko tyle.
Nie wiem czy jeszcze coś zjem dzisiaj ale za pewne tak, bo do końca dnia jeszcze bardzo daleko.
Może zrobię sobie marchewkę z jabłkiem a jak nie to zjem sobie zupke błyskawiczną lub kisiel ze słodzikiem zamiast cukru.
Już się nie mogę doczekać kiedy będę ważyć poniżej 90 kg ale to jeszcze strasznie daleko bo jak na razie to waga pokazuje 98 kg nawet 98,5 kg!!!
ALE DOCZEKAM SIĘ MOŻE JUŻ W PIERWSZYM TYGODNIU PAŹDZIERNIKA BĘDĘ WAŻYĆ PONIŻEJ 90 KG ;)
TAK BARDZO NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ TEGO KIEDY NA WADZE ZOBACZĘ WAGĘ PONIŻEJ 90 KG ;)
A GDY JUŻ BĘDĘ WAŻYĆ 90 KG TO WYDAJE MI SIĘ ŻE DO 80 KG TO JUŻ POLECI Z GÓRKI ;)
NAJGORZEJ TO JEST SIĘ ZABRAĆ ZA ODCHUDZANIE ZAWZIAŚĆ SIĘ ;)
I NIE MOŻNA SIĘ PODDAWAĆ!!!
JA BĘDĘ SIE STARAŁA TEGO NIE ROBIĆ I WAM TEŻ TEGO ŻYCZĘ ;)
NIE PODDAWAJCIE SIĘ!!! WALCZCIE!!! :)