dwudziesty dzień diety
Wczoraj było fatalnie ledwo chodziłam, ciągle pobolewa mnie pierś teraz przeszło z piersi na prawy bok a i o ile nie miałam łupiezu to mi sie pojawił. Za chwilę jade po suplementy do diety balansującej ph. Rodzice mi mówia żebym dała sobie spokój i powoli zaczęła wprowadzać nowe produkty, ciągle myslę o tym co napisał Young tak czy inaczej na pewno większośc zaleceń będę kontynuować. Zostało 23 dni, dam radę.
dziewiętnasty dzień diety
No tak wczoraj poczułam coś w rodzaju przypływu energii, mąż aż się zdziwił że sobie tak podśpiewuję. Oprócz tego całydzień drgała mi lewa powieka i bolała tak kłuła prawa pierś. Ale dzisiaj wydaje sie ok. A i pojawiły mi sie kropeczki na ramionach a nigdy takowych nie mialam. Zostało 24 dni, dam radę.
osiemnasty dzień diety
Wczoraj rodzice wrócili i przywieźli mi z tego postu Daniela książkę Younga o cudzie równowagi ph, kiedy ją przeczytałam pomyslałam że ja popełniam błąd z tymi jabłkami bo pomimo że chwilowo zwiększają poczucie sytości to jednak po nich czuję się gorzej, kiedys podczas badania pani powiedziała mi że mam candida albicans i faktycznie przez ostatnie dwa lata faszerowali mnie dosyc mocno antybiotykami i na pewno mam wyjałowiony organizm. Dlatego w dalszym ciągu postaram sie kontynuować dietę dr Dąbrowskiej ale przez tydzień nieco zmodyfikowaną i tak od soboty postaram się być kilka dni na sokach warzywnych o ile uda mi się skomponować suplementy. Wczoraj tatuś zrobił mi wieczorem pyszną sałatkę
. Zostało 25 dni, dam radę.
siedemnasty dzień diety
Może to ten kryzys ozdrowieńczy bo wieczorem czułam wątrobę a dzisiaj już jest w porządku. U znajomych wytrzymałam niczego nie spróbowałam. Dzisiaj wracają rodzice z postu Daniela. Zostało 26 dni, dam radę.
szestnasty dzień diety
Dzisiaj jedziemy do znajomych za W-wę, kupiłam kapuste młodą i musiała być tak pędzona, że wątrobę zaczęłam czuć, dzisiaj kalafior, zostało 27 dni, dam rade
piętnasty dzień diety
jakoś mam coraz więcej wątpliwości w książeczce było tak hurrra optymistycznie wciagu kilku dni przechodza problemy, stopy i ręce stają się ciepłe etc. a ja wczoraj czułam się kiepsko nie miałam siły e-nty raz wejść po schodach czułąm jak bolał mnie brzuch, plecyw okolicach nerek i ciąglę budzę się opuchnięta pod oczami czy moze byc tak, ze ta dieta nie jest dla mnie skąd pewnośc że jest to kryzys ozdrowieńczy a nie zwykłe symptony jakiegoś schorzenia. No tak wyżaliłam się ale skoro zaczęłam to skończę zostało 28 dni, dam radę.
czternasty dzień diety
Dwa tygodnie za mną za tydzień będzie juz połowa. Na weekend jedziemy do znajomych, mam zrobić ciasto. W czoraj oprócz kalafiora zrobiłam szpinak i o ile uwielbiam go jeść to wczoraj mi nie podchodził. Byłam na konsultacji i rozkładają ręce stomatolodzy co z tym zębem a dwie stówy poszły, myslałam że jak malo clinic która ma filie na całym świecie to będą coś wiedzieć a tu kicha. Z torebki zrezygnowałam wole piekarnik smega z rusztami do ryb i taka ze mnie kobieta jak przychodzi coś do czego to zawsze wybiorę coś do domu niz dla siebie. I dobrze mi z tym. Zostało 29 dni, dam radę. A rodzice mówili że codziennie rano dają Im po kilka ćwiartek cytryn do jedzenia, słyszycie dziewczyny, ponoc dr Dabrowska zalecała, że pomaga oczyszczać organizm szybciej.
trzynasty dzień diety
Wczoraj zjadłam kilka plastrów ugotowanego buraka, dwa i pół jabłka i nieśmiertelne 2 sałatki z ogórka małosolnego i pomidorów. Jakoś coraz mniej zaczynam odczuwać głód, jutro będzie 2 tygodnie, ciągle marzy mi sie chleb zytni. Zostało 30 dni, dam radę. Przed chwilą kupiłam na buyvipie torebkę C.Kleina
dwunasty dzień diety
Wczoraj się objadłam jak dziki bąk, zjadłam całego ogromniastego kalafiora, trzy jabłka i salatke z pomidorów i ogórków małosolnych. Miałam chandrę mam powiększony węzeł chłonny z jednej strony juz drugi miesiąc no i jak mawia moja koleżanka zaczełam sie leczyc u dr Googla, jak weszłam i poczytałam to miałam dosyc wpadłam w panikę ze zostało mi kilka dni zycia. Ostatnim rzutem zdrowego rozsądku wybrałąm sie do pediatry moich dzieci wieloletniego lekarza wojskowego, który mi obmacał szyje i powiedział że wszystkow porządku a że odrobinę powiększony to pewnie od zęba no i przypomniałam sobie że mnie pobolewa ten ząb przy tym poście. Dzisaj nie mam pomysłu na jedzenie ale zostało 31 dni dam radę.
jedenasty dzień diety
Ponieważ osiągnęłam wagę 71 kg, zmieniłam pasek na wagę idealną wg Lorenza tj, 65,5 kg. Nie wiem kiedy u Was było widać efekty bo u mnie nieciekawie, budzę się codziennie po 5-tej i nie czuję przypływu energii owszem jakoś funkcjonuję ale o tryskaniu energią nie może być mowy. Wczoraj oprócz trzech jabłek, soku pomidorowego i zupy brokułowej zjadłam tradycyjnie sałatkę z pomidorów i szczypiorku. Na dzisiaj kupiłam kalafiora. Zostało 32 dni, dam radę