Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dwudziesty drugi dzień diety
8 maja 2010
Wczoraj byłam u dentysty i niestety dwa zęby przeleczył mi kanałowo. Ale i tak mnie pobolewały no trudno.Piję super greens i dopiero teraz czuje jak napływają we mnie siły witalne. Dzisiaj jedziemy na targi ekologiczne mężuś obiecał zamontować system odwróconej osmozy tak więc będzie się działo moze juz będą wyniki krwi. Wczoraj wypiłam około 3 litrów płynów rano zjadłam sałatkę z pomidorów maliniaków ze szczypiorem a na obiad zjadłam szparagi i sałatkę z rukoli z pomidorami a później jeszcze 2 ogórki małosolne. Zostało z tym dniem 21 dni, nie licząc go 20, dam radę.
jolajola1
8 maja 2010, 22:45domek jednorodziny i nie-czysta woda?.... ale Ty wiesz, że ta technologia czysci Ci wodę ze wszystkiego ???? i picie mineralki i soków jabłkowych to nie uzupełni braków? może się jeszcze zastanówcie?
milkcoffe
8 maja 2010, 18:42hey, lekarka doradziła mi ta diete dr Ewy i chciałabym od poniedziałku ją rozpocząc, w zwiazku z tym mam pytanie, czy masz sokowirówke do wyciskania swiezych soków czy spozywasz takie jednodniowe? jak Twoja cera? czy czułas sie bardzo zmęczona? dużo schudłas? jesl tak to jak twoja skóra? straciła czy zyskała na jedrnosci? jeśli moglabys odpowiedzieć tu lub w prywatnej wiadomosci byłabym wdzieczna, pozdrawiam :)