olałam dzisiaj sąd. Koniec , ważniejsze od projektu jest moje zdrowie i to psychiczne i to fizyczne. Zaczęły się roztopy. Jak dobrze że Szczeżuja domowa co rano idzie z suczą do parku na bawienie z pieskami ( sucz oczywiści się bawi a nie małż) to potem odbieram od niego relacje o stanie chodników Po tym jak rąbnęłam rok temu na lodzie...pokrytym wodą, i po tegorocznych trzech zamachach na mój żywot ( na szczęście nieudanych) to ja już wolę na zimne dmuchać. Tester śliskości oznajmił : " jeszcze nie jest ślisko, wszystko topnieje, ale może być ślisko" , więc ja ...smyk do Ferdka i hajda wydać kasę, bo to dzisiaj poniedziałek i moje cotygodniowe zakupy. Dzisiaj w koszyku wylądowało dużo nabiału ( twarożki, jogurty, maślanka i kefiry ) oraz warzyw i owocków . Kupiłam też sobie dwie fajne bluzki ( bo w Lidlu jest tydzieńXXL) jutro się w jedną wystroję jak będę się udawała na wykrwawianie . Były też majtki, "od których kobiety płaczą" , czyli modelujące, ale coś mnie tknęło i wywlekłam je z pudełeczka, no dziekuję na pantalony się nie skusiłam, albowiem były z tych " śliskich" z tyłu, czyli z tych, po których rajstopy z doopy zjeżdżają w tempie ekspresowym. No damie nie wypada podciągać rajstop na ulicy, a szelek do nich nie będę przecie zakładała. Więc bieliznę odpuściłam. Wracając do domu wpadłam do minicentrum , które jest niedaleczko ode mnie , najpierw do ulubionej apteki gdzie zakupiłam sobie maść na hemoroidy, którą będę stosowała do ....a nie ...pudło ...nie do życi , tylko do twarzy :D bardzo dobrze działa na pękające naczyńka , które niestety upodobały sobie szczególnie mój organ węchowy i wyglądam czasami, jak zatwardziały konsument napojów wyskokowych pt. " mózgojeb luksusowy" . Skusiłam się na początku na rzekomo " bardzo skuteczny markowy krem antynaczynkowy" no ...skusiłam się i już odkusiłam. Krem za 51 zł ( 30 ml) starczył mi na 3 tygodnie, efektów specjalnych nie widzę...to ja już wolę dupomoaść za 15 zł, pojemnośc ta sama ( albo i większa, jeszcze nie oblukałam) a już widzę że konsystencja inna i to będzie bardziej wydajne . Potem wpadłam do wpłatomatu, bo małż wręczył kasę...na zapłacenie jego faktury , a potem wydałam parę groszy w Rossmanie, kupiłam sobie pastę do targania moich kudłów, żadne babskie specyfiki mi się nie sprawdzają, najlepszy efekt osiągam na paście dla mężczyzn kupiłam też jakąś nowość do czyszczenia ( akurat łazienek) ale jest kilka rodzajów do różnych różności, najszybciej będę myła właśnie łazienkę, więc sprawdzę czy to faktycznie takie skuteczne. Kiedyś się skarałam " ekologicznym" środkiem z żabą ( na metce a nie w środku butelki ) wlazłam do brodzika, żeby umyć kabinę od środka, oczywiście zawarłam wrota i zaczęłam rozpylać ów " bezpieczny dla środowiska preparat" nooo....dla środowiska może , dla sprzątaczki absolutnie. Jak to cholerstwo zaczęło dusić, to z trzecim przyspieszeniem ziemskim( a może wręcz nieziemskim) wystrzeliłam spod prysznica, żeby moje drogocenne życie i drogi oddechowe ocalić. Więcej już żadnego z ropuszych preparatów do łap nie wzięłam a tym bardziej do koszyka . Przy okazji powrotu do Ferdka stwierdziłam że stan zaśnieżenia, roztopienia i śliskości na chodnikach nie odpowiada mojemu stanowi psychicznemu i zdecydowałam o pozostaniu dzisiaj w domu. Tym bardziej że w planach mam sporo ilość perpedesowania w tym tygodniu , jutro stacja krwiodawstwa, we środę fryzjer , w czwartek pazury .....ale jak chodniki się nie poprawią, to trudno wykorzystam niewolniczo Ferdynanda , już ja wolę losu nie kusić. Naddupie wciaż nie wygojone , choć w lepszym stanie niż w sobotnie przedpołudnie. I tą oto deklaracją was żegnam i pełznę obrabiać krewetki do obiadku